PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Z płcią przeciwną
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
kiedyś lubiłam jednego faceta socjopatę, bardzo lubiłam w nim jego antyspołeczność, to że ma w dup*e normy społeczne, taki facet jak jest inteligentny szybko osiąga sukces, potrafi oczarować ludzi, bo często kłamie, zdarzają mu się też kradzieże, zdemoralizowany facet, to jest zły facet a mi się on właśnie zawsze podobał, właśnie dlatego, że jest niepokorny i zawsze ma swoje zdanie na różne tematy, ale mieszka w innym mieście i pewnie tam podrywa jakieś kobiety, wykorzysta je i porzuci, socjopaci tak robią.
nika32 napisał(a):kiedyś lubiłam jednego faceta socjopatę, bardzo lubiłam w nim jego antyspołeczność, to że ma w dup*e normy społeczne, taki facet jak jest inteligentny szybko osiąga sukces, potrafi oczarować ludzi, bo często kłamie, zdarzają mu się też kradzieże, zdemoralizowany facet, to jest zły facet a mi się on właśnie zawsze podobał, właśnie dlatego, że jest niepokorny i zawsze ma swoje zdanie na różne tematy, ale mieszka w innym mieście i pewnie tam podrywa jakieś kobiety, wykorzysta je i porzuci, socjopaci tak robią.

Wiesz co na ulicy mówi się o takich ludziach?:hamster_attention:
Grewyd napisał(a):Wiesz co na ulicy mówi się o takich ludziach?:hamster_attention:
Weź Ty zabierz ludzi z tych ulic! To nie miejsce na rozmowy, jeszcze ktoś ich przejedzie!
Proxi napisał(a):
Grewyd napisał(a):Wiesz co na ulicy mówi się o takich ludziach?:hamster_attention:
Weź Ty zabierz ludzi z tych ulic! To nie miejsce na rozmowy, jeszcze ktoś ich przejedzie!


Kto powiedział ,że po tej ulicy się jeździ,albo ,że to piesi?Ale żarcik ci wyszedł aż się uśmiechnąłem. :Kitty - Płacze:

A co do :
Grewyd napisał(a):Wiesz co na ulicy mówi się o takich ludziach?:hamster_attention:

To chciałem rzucić kiepskim żartem lotów Biedronka Airlines i powiedzieć:,,Że siedzą w więzieniu".Nie wiem,w głowie brzmiało to zabawnie ale jak teraz na to patrzę to jest tylko śmieszne. :hamster_abandoned:
A co się o takich mówi na ulicy?
Judas napisał(a):A co się o takich mówi na ulicy?

Napisałem już wyżej.A ten na profilowym to ty?Ładne włosy.
Niesamowita ta wczesniej opisana historia Grega.

Grego nie waidomo czy Cie wykorzystała, czy oczekiwała, że wyznasz jej miłość i będziecie razem, czy bała się, że ją zostawisz jak porzedni facet i nie chciała stałego zwiazku. Nie wiadomo. I nie waidomo co by było gdybyś postapił inaczej.

Moim zdaniem dobrze, ze mogłeś tego doswiadczyć choc teraz Ci trudniej.
A gdzieś Ty się tam dokopał do niej, ja już prawie o tym zapomniałem hehe. W sumie juz tyle o tym nie rozkminiam, raczej tylko wspominam te miłe chwile, bo tych złych nie mam ochoty pomimo tego wszystkiego. Co ona tam myślała to ja niestety nie wiem i bardzo długo mnie to męczyło, ale moja wina w tym tez na pewno była. Oczywiście żałuje, że tak się to skończyło, ale też mnie to jednak zmieniło, bo byłem strasznym zakompleksionym :Ikony bluzgi kotek:, wyciągnąłem dużo wniosków co do siebie, ale jakim kosztem... Tak między nami, to lepiej nie poruszaj tego tematu więcej, bo jeszcze dostaniemy po banie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:.
Ostatni tydzień archeologiczny na forum. Ciągle nowe tematy się odkopuje.
W sumie nic dziwnego, skoro wystarczy pomylić litery wpisując stronę: http://phobiasocialis.froa.pl/
Przypadek?
Grego lepiej żałować tego co się przeżyło niz tego czego się nie przeżyło. :Stan - Uśmiecha się:

Ja się nie dam zastraszyć. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Judas. Historia magistra vitae est. :Stan - Uśmiecha się:
No mówiłem, że jakiś zazdrośnik się znajdzie, ale aż tak szybko to bym sie nie spodziewał, gratuluje czujności, zmieściłeś sie w 5 minutach, rewelacyjny czas :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
stap!inesekend napisał(a):Wyskoczyło mi coś takiego na Facebooku:
http://becomingthenatural.com/
Nie wiem do końca co to jest
rak
Moja pierwsza dziewczyna mnie wyrwała. W tramwaju. Jeździliśmy o tej samej porze - ona do szkoły, ja na uczelnię. Zapytała po prostu, czy chcę jej numer. Żeby więcej dziewczyn podbijało do chłopców! Byliśmy razem 5 lat.
Dwie kolejne poznałem dzięki temu forum : >
Na spotkaniach fobików. Więc da się, jest tutaj potencjał : )

Związki rozsypywały się bardziej z mojej winy. Nie umiałem pielęgnować.
:Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Pierwszy i ostatni związek w jakim byłem trwał ponad rok.
Zaufałem i zostałem potraktowany jak "śmieć" i zapomniany jak niepotrzebny przedmiot.
Teraz pomimo tego,że bardzo podoba mi się jedna dziewczyna z pracy[ nie chodzi tylko o wygląd :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:] mam blokadę przed podejściem,dłuższym zagadaniem i próba wyciągnięcia jej na "piwo" xD.
Haraczu dziewczyna Cie poderwała? :Stan - Różne - Zaskoczony:

Diffidencie próbujesz sie jakos przełamywać?
A co w tym dziwnego, że go poderwała? Mnie kiedyś, wiele lat temu poderwała dziewczyna w pociągu. To było jeszcze za czasów, kiedy byłem dla kobiet atrakcyjny :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Co się stało, że przestałeś być atrakcyjny?
ananas napisał(a):Haraczu dziewczyna Cie poderwała?
verti napisał(a):A co w tym dziwnego, że go poderwała?

Tak. I też nie widzę w tym nic dziwnego. Szkoda tylko, że to takie rzadkie : (
haraczu napisał(a):
ananas napisał(a):Haraczu dziewczyna Cie poderwała?
verti napisał(a):A co w tym dziwnego, że go poderwała?

Tak. I też nie widzę w tym nic dziwnego. Szkoda tylko, że to takie rzadkie : (

Widać macie w sobie to "coś".:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Ooo to i ja się do zacnego grona dołączę, jedna mnie poderwala na obozie, druga w szkole, tyle tylko że to było wszystko w podstawówce. No i 3 w wieku 28 lat, choc myślałem, ze to ja ją poderwalem to w gruncie rzeczy tak nie było...i jak wszystkim wiadomo, a szczególnie Ordo powinien być w temacie, ta ostatnia relacja byla najciekawsza...Ja takze nie widzę w tym nic zdrożnego, wiele dziewczyn tak robiło, tylko im starsze tym bardziej zmanierowane w tym względzie sie robią
Zdarzyło się kilka razy, a ja zawsze myślałem że kręcą ze mnie bekę
PMCL napisał(a):Zdarzyło się kilka razy, a ja zawsze myślałem że kręcą ze mnie bekę

A wcale tak nie musiało byc.
Panowie, to że dziewczyna sie pyta Was o godzinę, to nie znaczy jeszcze że Was podrywa
no o to czy chcesz z nią chodzić, czego tu nie rozumiesz? Mówisz TAK, mozesz ze mna chodzic, i po wszystkim