PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Z płcią przeciwną
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
freddy_krueger napisał(a):Raczej ogólnie, kobieta wychodząca z inicjatywą, a tym bardziej spokojna i zamknięta w sobie 'koleżanka', otwierająca się nagle jak POwska (tfu PO) Polska na miłość rosyjską, jest podejrzana. Można to różnie odebrać. Faceci potrafią myśleć bardziej zaawansowanie o emocjach, ale nie robią tego często. I szczerze wątpię aby którykolwiek pomyślał że to powolne budowanie zaufania. Raczej to idzie po najkrótszej linii, a która to jest łatwo się domyślić
To mnie dobiłeś trochę :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:. Czyli nie ma dla nas androfobiczek żadnej skutecznej terapii... To ja idę skoczyć z mostu, albo może na razie topić moje smutki w alkoholu.


linka napisał(a):Najgorsze, co można zrobić w takiej sytuacji, to otoczyć się tabunem koleżanek

No właśnie ja właśnie notorycznie popełniam ten błąd. Jest chyba tylko dwóch kolegów na moim roku, od których nie uciekam i potrafię jako tako pogadać. Reszta mnie nie lubi. Kobitki są dla mnie życzliwiej nastawione...

P.S. Drodzy panowie, czyli moje myślenie typu: najpierw przyjaciel, potem coś więcej nie ma kompletnie racji bytu? Inaczej chyba faceta nie znajdę, bo jak można zacząć z kimś być, skoro człowiek stresuje się samą obecnością przedstawiciela płci męskiej.
blueberry99 napisał(a):P.S. Drodzy panowie, czyli moje myślenie typu: najpierw przyjaciel, potem coś więcej nie ma kompletnie racji bytu?

ma racje bytu jesli oboje chcecie na poczatku zostac przyjaciolmi. I najlepiej jak sobie to jasno powiecie. Jesli jedna osoba, chce zupelnie innej relacji niz druga, to albo w pewnym momencie sie gorzko rozczaruje, albo bedzie w jakis sposob cierpiec.

gośćx

Hatori dobrze pisze :Stan - Uśmiecha się:
Hatori napisał(a):
blueberry99 napisał(a):P.S. Drodzy panowie, czyli moje myślenie typu: najpierw przyjaciel, potem coś więcej nie ma kompletnie racji bytu?

ma racje bytu jesli oboje chcecie na poczatku zostac przyjaciolmi. I najlepiej jak sobie to jasno powiecie. Jesli jedna osoba, chce zupelnie innej relacji niz druga, to albo w pewnym momencie sie gorzko rozczaruje, albo bedzie w jakis sposob cierpiec.

Podpisuje się pod tym. Poza tym Linka, z przyjaźni rodzi się najbardziej wytrwała i najlepsza Miłość moim zdaniem. Sam bym taką chciał, ale o Nią bardzo, bardzo trudno z dwóch stron:Stan - Uśmiecha się:

I nie top się w alkoholu, rób swoje a moim gadaniem się nie przejmuj, po prostu zazdroszczę tym 'kolegom' :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:
Cytat:I nie top się w alkoholu
Nie topię; ) w tym aspekcie zaniżam średnią krajową:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Cytat:a moim gadaniem się nie przejmuj
Nie przejmuję; )

Cytat:po prostu zazdroszczę tym 'kolegom'
W tym przypadku cudzysłów jest zbędny :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
najpierw przyjazn, potem miłość? trudne, ale jesli obie strony tego chcą to jest to możliwe. trzeba duzo wytrwałości, a my faceci lubimy miec wszystko podane na tacy ... jak najszybciej.
freddy_krueger napisał(a):Podpisuje się pod tym. Poza tym Linka, z przyjaźni rodzi się najbardziej wytrwała i najlepsza Miłość moim zdaniem. Sam bym taką chciał, ale o Nią bardzo, bardzo trudno z dwóch stron:Stan - Uśmiecha się:

I nie top się w alkoholu

Biednka Linka przypisli Ci pijaństwo :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: . To ja teraz głoszę takie demoralizatorskie treści. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
W każdym razie i tak żartowałam z tym alkoholem. W sumie to po mocnych trunkach i tak łapię doła, więc nic z tego nie będzie...

Cieszę się, że jest jakiś cień szansy na to, że kiedyś w dalekiej przyszłości może jakiś facet pójdzie na ten przyjazno-romantyczny układ, o ile wcześniej zaakceptuje inne moje psychologiczn-fizyczne ubytki. Tyle, że czas leci...
blueberry89 napisał(a):
freddy_krueger napisał(a):Podpisuje się pod tym. Poza tym Linka, z przyjaźni rodzi się najbardziej wytrwała i najlepsza Miłość moim zdaniem. Sam bym taką chciał, ale o Nią bardzo, bardzo trudno z dwóch stron:Stan - Uśmiecha się:

I nie top się w alkoholu

Biednka Linka przypisli Ci pijaństwo :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: . To ja teraz głoszę takie demoralizatorskie treści. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
W każdym razie i tak żartowałam z tym alkoholem. W sumie to po mocnych trunkach i tak łapię doła, więc nic z tego nie będzie...

Cieszę się, że jest jakiś cień szansy na to, że kiedyś w dalekiej przyszłości może jakiś facet pójdzie na ten przyjazno-romantyczny układ, o ile wcześniej zaakceptuje inne moje psychologiczn-fizyczne ubytki. Tyle, że czas leci...

nie ciesz się zbyt pochopnie bo różnych ludzi się spotyka na swojej drodze i nikt nie wie jakich Ty spotkasz :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
chudy2001 napisał(a):najpierw przyjazn, potem miłość? trudne, ale jesli obie strony tego chcą to jest to możliwe. trzeba duzo wytrwałości, a my faceci lubimy miec wszystko podane na tacy ... jak najszybciej.

...
A ja nie lubie, jak mam coś szybko to mi się nudzi i szukam innych wyzywań. A jak trzeba sie starać, i starać to potem wielka satysfakcja i ogólnie fajniej. Ale każdy jest inny :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

przyjaźń-> miłość

Zdarza się, jak sie uda to moim zdaniem jest to najpełniejszy wymiar miłości jaki może być (nie negując oczywiście namiętnych miłość od pierwszego wejrzenia, które również mają swój urok) natomiast układ z przyjaźni do miłości równie często kończy się bardzo boleśnie kiedy jedna strona kocha a drugiej nawet na myśl to nie przejdzie, albo obie osoby boją sie mówić o swoich uczuciach z obawy przed stratą przyjaciela.
W każdym razie życzę szczęścia i przyjaźni i miłości.
marciano napisał(a):
chudy2001 napisał(a):najpierw przyjazn, potem miłość? trudne, ale jesli obie strony tego chcą to jest to możliwe. trzeba duzo wytrwałości, a my faceci lubimy miec wszystko podane na tacy ... jak najszybciej.

...
A ja nie lubie, jak mam coś szybko to mi się nudzi i szukam innych wyzywań. A jak trzeba sie starać, i starać to potem wielka satysfakcja i ogólnie fajniej. Ale każdy jest inny :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

a no, tyle że odkrywamy to dopiero jak coś szybko dostaniemy, albo to stracimy. np jesli dziewczyna da sie dotknąć, albo pocałować dopiero na 30 randce, to TAK - dobrze będzie smakować (i bedziemy sie bardziej cieszyć). ale sądze, że 80% facetów nie będzie tyle czekać, bo będzie chciało szybciej ją pocałować.
Przyznaję się publicznie, z tym alkoholem pomyliły mi się posty, natłok zajęć z natłokiem myśli zawsze miesza, ale trzeba rozegrać to dalej :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Ok mi też się wszystko miesza i myli od czasu do czasu.

chudy2001 napisał(a):nie ciesz się zbyt pochopnie bo różnych ludzi się spotyka na swojej drodze i nikt nie wie jakich Ty spotkasz

Ci... nie odbieraj mi tej iskierki nadziei :Stan - Uśmiecha się - LOL:
wierzycie w taka jedyna miłość do końca życia? gdzie się kocha na zawsze?
plamka123 napisał(a):wierzycie w taka jedyna miłość do końca życia? gdzie się kocha na zawsze?
No jasne!
plamka123 napisał(a):wierzycie w taka jedyna miłość do końca życia? gdzie się kocha na zawsze?

Już nie.
co mi tam a ja wierzę :-D

Gość

...
Ja wierzę, że można z przyjemnością i miłością być z kimś do końca. Ale nie uwierzę, że to jest ta jedyna osoba przeznaczona. Jak bym skręciła w prawo, a nie w lewo, to bym pewnie poznała kogoś innego. Albo nikogo.

Dobrze, że skręciłam w lewo :Stan - Uśmiecha się - LOL:
W przeznaczenie też nie wierze.
Można znaleźć taką miłość ale trzeba po prostu najpierw wziąć dwie osoby które ze sobą doszły do jako takiego ładu wtedy mogą budować jakiś związek. Nie może być tak, że jedna osoba ściąga drugą na dno, albo obie są zaburzone osoby. Muszą iść razem, równym krokiem.
plamka123 napisał(a):wierzycie w taka jedyna miłość do końca życia? gdzie się kocha na zawsze?

Ano.
A ja powiem przenośnią - "o ogródek trzeba dbać i podlewać - tu ma świetne zastosowanie "co posiejesz to zbierzesz " jeśli człowiek tylko bierze, nic nie dając - to szybko wszystko sypie się...
O związki trzeba dbać, bez tego nic nie wychodzi (oboje muszą dbać ..) Przyjaźń dokładnie na tym samym polega - przyjaciel to nie jest człowiek, który mówi tylko to co chce się usłyszeć lecz taki który potrafi szczerze rozmawiać ..,
Miłość taka istnieje tylko nie każdym jest to dane...
czasem ludzie jej nie dostrzega
czasem marnują szanse
czasem nienawiść zamazuje to co jest piękne
czasem zal jest do nieprzeskoczenia
czasem nieśmiałość, niepewność i strach stawia bariery...
czasem agresja i emocje sprawiają ze zapominamy o tym co jest dla nas najważniejsze..
A ja chciałam bym się zakochać w kimś tak jak kiedyś byłam, gdzie mogłam bym całkowicie być pewna swoich uczuć a nie tak ze podoba mi się ktoś , za chwile nie. Ja bym chciała zęby to było tak samo silne , tak samo prawdziwe, tak by ktoś mi się spodobał tak mocna, tak wytrwale i tak pięknie..tak bym mogła go oczekiwać, myśleć o nim i tak bym czuła to samo co czułam , takie coś gdzie wszędzie bym widziała ta osobę , wszędzie słyszała, oczekiwała , tęskniła , myślała o nim, śniła o nim tak jak kiedyś dokładnie tak samo i wiecie co boje się ze to mi się już nie przytrafi....bym pamiętała o tej osobie nie ważne czy bym mieszkała blisko czy na końcu Polski, bym była smutna czasem i żeby czasem łezkę uroniła, żeby to wszystko było takie same ale z wzajemnością.Z taka sama namiętnością, pożądaniem ,obsesja, i tym uczuciem w klatce piersiowej i naprawdę się boje ze drugi raz mi się to nie zdarzy a bardzo bym chciała. Tak bym go kochała nawet jeśli bym nie chciała,, nawet gdyby działo się coś złego. Ja bym chciała żeby to przytrafiło mi się jeszcze raz...I żeby w jeden sekundzie wywoływał we mnie sto pięćdziesiąt odczuć szczęścia, Eforii, smutku, płaczu ,bólu agresji , tęsknoty ale żeby zawsze się kończyło jednym ze kocham..

Ja chce dokładnie tak samo...

Gość

...