blueberry89 napisał(a):... Najwyżej dostanę bana ...
Banana za co?
blueberry89 napisał(a):... Zaraz włącza mi się myślenie-On pewnie jest jakimś większym nieudacznikiem ode mnie ...
Można tak pisać w zaufanym towarzystwie, do tego nieco dyskretniejszym, jak nasze, ale zaprawdę lepiej, żeby Twój facet nigdy się nie dowiedział, że masz takie myśli.
blueberry89 napisał(a):... Zaraz włącza mi się myślenie-On pewnie jest jakimś większym nieudacznikiem ode mnie ...
Taki facet nie myśli tak:
blueberry89 napisał(a):... i pewnie w głębi duszy marzy o jakiejś pewnej siebie lasce z dużym biustem, a mnie rzuci gdy taka pojawi się na horyzoncie. ...
blueberry89 napisał(a):... Po pierwsze jak mężczyzna ma coś fajnego w sobie (np. poczucie humoru, inteligencja, wrażliwość , czasami też nieśmiałość, cokolwiek) i jako tako dba o siebie (nie mówię o przesadnym metroseksualiźmie) to zawsze znajdzie się kobieta, która go pokocha, polubi, zwróci na niego uwagę. ...
To, ja widać nic nie mam w sobie.
blueberry89 napisał(a):... Jak dziewczyna podrywa chłopaka to ten wyobraża sobie zaraz nie wiadomo co. Jak założy spódniczkę, to myślą, że jest łatwa. ehh... ...
A Ty piszesz o tym, bo planowałaś/masz zamiar podrywać jakiegoś faceta? Jak chcesz możesz mnie popodrywać (choćby tylko ćwiczebnie
). Ja na pewno nic złego sobie, o podrywającej mnie kobiecie nie pomyślę, zależy oczywiście, jak to robi.
I tak samo z tą spódniczką, choć owszem wszystko tez zależy od powiedzmy tego dokąd ona sięga. xD
blueberry89 napisał(a):... ... Jestem sopięta, chwilami gadam jak najęta, a zaraz potem milczę ... ...
Gadanie, jak najęty może być przeszkodą (z autopsji, mi wprowadzał chaos i niepokój), zależy od nasilenia. Milczenie nie byłoby specjalnie problemem o ile potrafisz podjąć czasem wątek rozmowy. (co poradzę, leciało akurat w radiu: Right Said Fred - Don't Talk Just Kiss:
[Obrazek: audio.gif])
Też muszę sobie napisać "żałosnego posta", może mnie ktoś pocieszy.
:f Ja nie piszę, że miałaś taki zamiar, ale zazdroszczę odzewu.
Mary Jane napisał(a):Mężczyzn ciągnie do kruchych kobiet, bo wyzwalają w nich potrzebę ochrony. Też wielu wręcz przepada za małym biustem
[Obrazek: redface1.gif]
Mary Jane napisał(a):są tacy faceci ale duża część ceni też zwykłe przyjaźnie z kobietami albo kumplostwo międzypłciowe.
Mi zawsze milej się przebywa w żeńskim towarzystwie, bez względu na jego wiek.
Mary Jane napisał(a):... nie czytaj im w myślach ...
nie czytaj im w myślach!
Mary Jane napisał(a):... Osobiście uważam, że faceci z fs mają jednak troszkę ciężej, oczywiście, jeśli chodzi o związki, ze względu na typowe oczekiwania odnośnie płci męskiej (np. pewność siebie, stanowczość, odwaga), co nie znaczy, że kobiety mają łatwo. ...
Zgadza się, nie tylko z f/s, nieśmiali też.
freddy_krueger napisał(a):Duży przytłacza i miażdży, na starość obwisa, zwiastuje przyszłą otyłość i choroby Nie powinnaś kompletnie tego brać pod uwagę jako minusa. To szczegół, a ludzie gusta mają różne.
Zgadza się!
freddy_krueger napisał(a):PS.1 Tak, faceci są w gorszej, notorycznie odrzucani.
Właśnie.
A dla mnie odrzucenie, to jest koniec świata.
Już wolę nikogo nie mieć.
freddy_krueger napisał(a):ad.1 Typowy facet raczej o siebie nie dba bo to i tak nic nie zmieni, a jeśli coś w sobie ma, zawsze się okaże że jest samiec mający więcej. Nie wiadomo z jakiej dziczy się zjawi i zniszczy kilkuletnie starania w tydzień. Bo kobieta lubi miłostki i ma ich dziesiątki albo i setki, a facet góra jedną, dwie na życie.
Właśnie.
freddy_krueger napisał(a):Choć gdy dziewczyna podrywa, to takie miłe uczucie
Miłe, miłe.
[Obrazek: beautiful.gif]
zxc napisał(a):To, że zagadują do Ciebie świadczy o tym, że faceci Tobą się interesują i potwierdza ogólną teorię, że kobiety mają łatwiej w sprawach męsko-damskich.
Mają, tym bardziej, jak ktoś już wcześniej napisał, to mężczyzna powinien być bardziej zaradny, pewny siebie, samowystarczalny, odważny, dzielny. Na pomaganie kobiecie jest większe przyzwolenie społecznie niż mężczyźnie, bo co to za nieudacznik, który potrzebuje pomocy. Smutne cholerka.
I niesprawiedliwe, właściwie to (gdzie to było?) w ... było dobrze, do lodowatej wody po urodzeniu i po problemie (moim).
blueberry89 napisał(a):No dobra może przesadziłam z tym, że my kobiety mamy gorzej, ale czy łatwiej to też do końca nie wiem.
Znacznie łatwiej, opisałem chyba wyżej też trochę po swojemu.
Jezu, nie daję już rady dalej czytać wątku, przepraszam.