PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Boję się iść do pracy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ja mam 30 lat i wiecznie ten sam problem. Boję się każdej pracy. Nie pomaga nawet to gdy jestem w jakimiś miejscu już dłużej. Zresztą to dłużej to też pojęcie względne. Czasami dopiero po 2-3 miesiącach przyzwyczajam się trochę bardziej do miejsca, ludzi. "Najzabawniejsze" jest to, że zwykle wtedy moja praca się kończy :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:. Teraz jestem już długo bez pracy i tak się odzwyczaiłam, że boję się chyba jeszcze bardziej niż zwykle. U mnie ogłoszeń prawie nie ma, a jeśli coś jest to przez stres wypadam okropnie.

Szary

(21 Sie 2020, Pią 15:30)Wrzosowa napisał(a): [ -> ]Ja mam 30 lat i wiecznie ten sam problem. Boję się każdej pracy. Nie pomaga nawet to gdy jestem w jakimiś miejscu już dłużej. Zresztą to dłużej to też pojęcie względne. Czasami dopiero po 2-3 miesiącach przyzwyczajam się trochę bardziej do miejsca, ludzi. "Najzabawniejsze" jest to, że zwykle wtedy moja praca się kończy :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:. Teraz jestem już długo bez pracy i tak się odzwyczaiłam, że boję się chyba jeszcze bardziej niż zwykle. U mnie ogłoszeń prawie nie ma, a jeśli coś jest to przez stres wypadam okropnie.

Cześć, Wrzosowa, masz bardzo ładny nick. Poniekąd łączę się w bólu z tym lękiem przed jakąkolwiek pracą. Powiedz mi, w jakiej wielkości mieście mieszkasz? Mieszkasz sama, z chłopakiem czy z rodzicami? Jak oni do tego podchodzą? Czy wywierają na Tobie zbytnią presję?
(21 Sie 2020, Pią 15:33)Szary napisał(a): [ -> ]Cześć, Wrzosowa, masz bardzo ładny nick. Poniekąd łączę się w bólu z tym lękiem przed jakąkolwiek pracą. Powiedz mi, w jakiej wielkości mieście mieszkasz? Mieszkasz sama, z chłopakiem czy z rodzicami? Jak oni do tego podchodzą? Czy wywierają na Tobie zbytnią presję?

Cześć Szary, dziękuję, lubię wrzosy, chociaż inne kwiaty też :Stan - Uśmiecha się:
Mieszkam w niewielkim mieście. Nie wiem ile w tej chwili jest tutaj ludzi, ale podejrzewam, że nie więcej niż 20 tys. Mieszkam z chłopakiem. On podchodzi do tego dosyć dobrze. Nie wywiera na mnie presji, ale zachęca do dalszych poszukiwań. Tutaj z pracą jest jakaś makabra. Jeśli już coś się pojawia to głównie dla mężczyzn. Oprócz tego głównie jakaś telefoniczna obsługa klienta (ale to też w sąsiednich miastach) i sklepy. Ciężko mi było chodzić do pracy,  gdzie był kontakt tylko z innymi pracownikami, a co dopiero gdyby byli jacyś klienci   :Stan - Niezadowolony - Martwi się:
Napisałeś, że poniekąd łączysz się w bólu, czyli też jesteś w trakcie poszukiwań, czy może masz pracę do której boisz się chodzić?

Szary

(21 Sie 2020, Pią 16:26)Wrzosowa napisał(a): [ -> ]Napisałeś, że poniekąd łączysz się w bólu, czyli też jesteś w trakcie poszukiwań, czy może masz pracę do której boisz się chodzić?

Jestem w trakcie poszukiwań.
(21 Sie 2020, Pią 16:33)Szary napisał(a): [ -> ]Jestem w trakcie poszukiwań.

A masz jakieś sposoby, żeby chociaż odrobinę mniej się stresować, przynajmniej przy potencjalnym pracodawcy? Ja się kompletnie nie umiem pozbierać i cały ogromny lęk po mnie widać. Nie dziwię się, że nikt nie chce u siebie takiej panikary :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

Szary

(21 Sie 2020, Pią 16:40)Wrzosowa napisał(a): [ -> ]
(21 Sie 2020, Pią 16:33)Szary napisał(a): [ -> ]Jestem w trakcie poszukiwań.

A masz jakieś sposoby, żeby chociaż odrobinę mniej się stresować, przynajmniej przy potencjalnym pracodawcy? Ja się kompletnie nie umiem pozbierać i cały ogromny lęk po mnie widać. Nie dziwię się, że nikt nie chce u siebie takiej panikary :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

Szczerze mówiąc, to nie pomogę zbytnio.
(21 Sie 2020, Pią 17:17)Szary napisał(a): [ -> ]Szczerze mówiąc, to nie pomogę zbytnio.

Rozumiem. W każdym razie życzę powodzenia w poszukiwaniach!

Szary

(21 Sie 2020, Pią 17:24)Wrzosowa napisał(a): [ -> ]
(21 Sie 2020, Pią 17:17)Szary napisał(a): [ -> ]Szczerze mówiąc, to nie pomogę zbytnio.

Rozumiem. W każdym razie życzę powodzenia w poszukiwaniach!
Dziękuję i wzajemnie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Właśnie znalazłem się w sytuacji, która wymaga ode mnie schowania do kieszeni wszystkich obaw i lęków do kieszeni i w miarę jak najszybciej znalezienia pracy.
(30 Sie 2020, Nie 9:21)inferno napisał(a): [ -> ]Właśnie znalazłem się w sytuacji, która wymaga ode mnie schowania do kieszeni wszystkich obaw i lęków do kieszeni i w miarę jak najszybciej znalezienia pracy.

Ja też i wiem, że muszę się spiąć, bo to jedyna opcja, żeby cokolwiek w moim życiu zmieniło się na lepsze. Jestem tak przerażona, że już odzywają się mechanizmy unikowe.
Kurde ja niby mam prace, ale ciągle coś się dzieje, cały czas jestem zestresowany. Jutro zaczynam coś zupełnie innego na innym dziale z ludźmi których nie znam wcale... Nie wiem jak to wytrzymać przez kilka lat : /
(30 Sie 2020, Nie 11:21)Karol1991 napisał(a): [ -> ]Kurde ja niby mam prace, ale ciągle coś się dzieje, cały czas jestem zestresowany. Jutro zaczynam coś zupełnie innego na innym dziale z ludźmi których nie znam wcale... Nie wiem jak to wytrzymać przez kilka lat : /

Chyba najodpowiedniejsza dla nas byłaby praca powtarzalna, rutynowa do bólu, z tymi samymi ludźmi (oczywiście życzliwymi).
Jest źle, szukam czegoś innego, ale mało jest ogłoszeń : ( Chyba najbardziej będę celować w prace w sprzątaniu. Znam już taka prace i do tej pory to była najlepsza praca. Indywidualna najczęściej, można robić w skupieniu i nikt się nie dziwi ze nie dyskutuje z grupom.
Może praca w charakterze kierowcy ?
(08 Wrz 2020, Wto 8:13)Aion napisał(a): [ -> ]Może praca w charakterze kierowcy ?

A dokładniej? Robilem na poczcie, jeżdżąc samochodem... ta praca zmuszała mnie do łamania przepisów, po to żeby wyrobić się w czasie a i tak nie wyrabiałem normy.
Od kierowcy auta dostawczego, taksówkarza, kierowcy ubera, po dostawcę żarcia, kierowcę ambulansu, autobusu. Nie wiem co by ci odpowiadało.
Część z tego starałem się zdobyć, ale mnie nie chcieli.
Może dlatego, że miałeś dziurę w cv. Teraz jej nie masz. Jeśli ci zależy to próbuj dalej, a nuż się uda : )
Na czym polega wyrabiane normy? chodzi o to ze jak nie wyrabiasz to za wolno pracujesz? U mnie na szczescie nie ma czegos takiego :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
(08 Wrz 2020, Wto 9:04)Nowy555 napisał(a): [ -> ]Na czym polega wyrabiane normy? chodzi o to ze jak nie wyrabiasz to za wolno pracujesz? U mnie na szczescie nie ma czegos takiego :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Na tym że trzeba się zmieścić w czasie, nie ważne ile musisz zrobić.
@Karol1991 , nie ściemniasz w CV?
(08 Wrz 2020, Wto 12:01)Danna napisał(a): [ -> ]@Karol1991 , nie ściemniasz w CV?

Nie, bo jak będą chcieli sprawdzić to co powiem : P? No i jak napisze ze coś umiem a nie umiem to tez lipa. A ty ściemniasz?: P
Znam takich co sciemniali w cv, szybko wychodzi,ze nie potrafia tego,co powypisywali ale nikt nie zrywa umowy z dnia na dzien ,zostaja przynajmniej do konca miesiaca. I kolejne miejsce w cefalce przybywa, kolejny pracodawca lapie sie na to,ze to taka doswiadczona osoba mimo,ze dlugo nie pracowala... Nie wiem jak to mozliwe, ale sporo osob zajmujacych sie HR uwaza to za plus,ze byles w wielu miejscach, nawet na chwile i ze to swiadczy o tym,ze potrafisz sie dostosowac....
(08 Wrz 2020, Wto 17:54)Lamparcica napisał(a): [ -> ]Nie wiem jak to mozliwe, ale sporo osob zajmujacych sie HR uwaza to za plus,ze byles w wielu miejscach, nawet na chwile i ze to swiadczy o tym,ze potrafisz sie dostosowac....
Pierwsze słyszę, do kiedy moje CV składało się z samych :Różne - Koopa: po miesiąc, dwa to każdy ale to każdy rekruter się do tego dowalał, nawet w beznadziejnym call-center... Pytali, czemu jestem takim skoczkiem, czy ja nie mam pojęcia, co ja chcę w życiu robić, ogólnie postrzegali to jako niestałość i nie mieli zaufania, bo po co przyjąć pracownika, zainwestować w proces rekrutacyjny i jego szkolenie, a on się zawinie. Dopiero po pierwszym stażu półrocznym udało mi się zdobyć pierwszą pracę na stałe (też bardzo niskich lotów, ale jednak), z której po przepracowanym roku udało mi się przejść do innej, o jeden odcień lepszej :Stan - Różne - Zaskoczony:
To zależy czy chcesz mieć po prostu zapełnioną dziurę w cv czy wykazać się doświadczeniem w docelowej "branży". W obsłudze klienta nie będą weryfikować czy rzeczywiście potrafisz obsługiwać tokarkę. Co rzekomo robiłaś przez ostatnie 2 lata w firmie Tokarex, Toczymy i Git.