PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Boję się iść do pracy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
A ja się tak zastanawiam jaką prace jest nałatwiej dostać , gdzie brak doświadczenia i wiek nie stanowiły by problemu.Czy wogóle są takie ?Jak myślicie?
Zas, stażysto, jak tam się sprawy miewają?
Pewnie już awans dostał :-)
Spokojnie, jeszcze d*py z domu nie ruszyłem, złośliwe bestie :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Dzis czuje się skołowany i rozbity po zwykłej wyprawie do dwóch sklepów, a co dopiero po dniu pracy... Co ja robię...
:Stan - Niezadowolony - Smuci się: dziewczyna, która mnie wdraża, złożyła wypowiedzenie :-o
szakal165 napisał(a)::Stan - Niezadowolony - Smuci się: dziewczyna, która mnie wdraża, złożyła wypowiedzenie :-o

Eliminujesz konkurencję w zastraszającym tempie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
bez przesady :Memy - Cool Doge: heh mozliwe, ze juz to planowała ale poczułam sie oszukana :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Zastanawiam się jak kiedyś mogłam zdobyć się na odwagę i pójść do pracy.
Już pomijając fakt, że okropnie się tam czułam, szybko rezygnowałam to jednak był to jakiś progres.
Teraz ciężko mi się zmotywować, żeby wyjść do sklepu, wolę głodować niż się ruszyć i coś przytargać.
Jak mogłam tak bardzo się cofnąć w tak krótkim czasie.
... Smutne to.

A mój staż zaczyna sie juz w piątek. :Stan - Niezadowolony - W szoku:
Ja nie chcę :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
:Stan - Niezadowolony - Smuci się: Nut mam tak samo. Jak wychodzę to najpierw nasłuchuje czy nikogo nie ma na polu bo mi tak wstyd, że nie mam pracy.
Witajcie. Właśnie dostałem pierwszą pracę.
tofik, ciesz się, że niedługo pierwsze dni będą za Tobą, bo kiedyś trzeba...

Zas i jego pierwszy dzień, aż sama się stresuję. Mam nadzieję, że będzie sprawozdanie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
No cieszę się.
Najlepiej byłoby trafić na współpracowników w podobnym wieku, ale pracodawca patrzy pod kątem potencjalnych zysków (oceniając kompetencje), a nie wygody i szans towarzyskich pracownika. Jeżeli ktoś potrafi czuć się swobodnie wśród 50-latków i gadać z nimi jak równy z równymi, to tylko się cieszyć. W przeciwnym wypadku, ja skupiłbym się po prostu na swojej pracy, a ludziom okazywał zwykłą uprzejmość. Z doświadczenia wiem, że głównym problemem w pracy nie jest to, że nie ma do kogo gęby otworzyć, tylko to, że inne gęby się nie zamykają.
Spędzam tyle czasu poza domem.
Zas napisał(a):A mój staż zaczyna sie juz w piątek. :Stan - Niezadowolony - W szoku:

Ej, myślisz, że nie widzę ?! Gdzie relacja ze stażu ?! Gadaj ! :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Bądź inspiracją.
Byłem już jeden raz.
Tofik, będzie dobrze. Naprawdę fajnie, że mogłeś dostać pracę po znajomości. Zobaczysz, przyzwyczaisz się, może pierwsza wypłata poprawi Ci humor :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Uno, Zas trochę napisał, ale w innym dziale :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Ja nadal na myśl o pracy zachowuję się tak :Stan - Niezadowolony - Marznie: Za to mam mocne postanowienie, żeby przynajmniej spróbować dostać się do pracy, jakiejkolwiek.
Tofik, myślę, że w końcu się przyzwyczaisz i już nie będzie to takie przerażające :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Trzymam kciuki, żeby tak było.

Luno, mam tak samo i takie samo postanowienie, chyba jesteśmy tu dwie ostatnie takie.
Luna napisał(a):Uno, Zas trochę napisał, ale w innym dziale :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Nie mam dostępu do tego zakazanego działu, ale skoro Zas tam napisał to chyba czas się pofatygować :Stan - Uśmiecha się - LOL:
No moze... :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Bo nie chce mi sie tego powtarzać... W sumie - codzienność fobika, nieumiejetność przebojowego wtargniecia w nowe srodowisko itp... Zapraszam do mojego wątku :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

A tak bardziej ogólnie - siedzę sam, połowa ludzi na łykendzie. A więc na razie raj dla fobika. Ludzie mili. Póki co przekładam papiery i mam nadzieję, ze jednak cały staż mi na tym nie upłynie, tak jak upłynęły studenckie praktyki. Bo trochę to monotonne... Co prawda niewiele więcej można robić jako stażysta zapewne, ale już samo pójść po dokumenty do innego budynku było odskocznia :Stan - Uśmiecha się:

Cóż, pewnie powiecie, ze warto dalej sie kształcić, tylko wizja ewentualnej pracy po naukach budzi wiele obaw. Moze jakbym nei miał na łbie fobii i miał jakiekolwiek życie osobiste, uczuciowe, i generalnie jakieś fundamenty, byłoby łatwiej...

A w sumie to właściwie zastanawiam sie, czy dla mnei cokolwiek moze nie być monotonne. Mam chyba raczej problem z tym, ze cokolwiek dłuzej robie, zacznam się stresować, spieszyc, odczuwać napięcie... Kompletnie chore I wszystko mnie nudzi. Jakbym miał cały dzień tynk kłaść albo płytki an ścianę też bym pewnie k...cy po godzinie dostał. Jak an studiach sie czułem, czytałem niby ciekawe czasem rzeczy - było podobnie. No, może poza niektórymi branżowymi artykułami, którymi zasypywał nas jeden prowadzący...
Na chwilę obecną marzę o takiej pracy. Siedzieć w biurze, czy urzędzie i coś tam robić.
No, ja w tej chwili marzę o jakiejkolwiek pracy, ale na pewno gdy ją dostanę, to też będę niezadowolona, że nie takiej pracy chciałam po studiach i że mam już dosyć :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: Więc nie dziwi mnie to co piszesz, Zas :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Anikk, damy sobie radę : ) Też w sumie nie wiem, co robić. Szukać pracy w fast foodzie, a może nadal czekać, aż znów będą staże w up i liczyć, że ktoś się na mnie zdecyduje, a może odnowić kontakt z koleżanką, która kiedyś chciała jechać za granicę i namówić ją do jakiegoś wyjazdu - z tym że ona słabo zna angielski i też jest raczej nieśmiała, więc nie wiem, czy dałybyśmy sobie radę...

Człowiekowi się wydaje, że ma multum możliwości, a tak naprawdę wcale tak nie jest :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Uno, to chcesz ten dostęp? Wpisać Cię na listę oczekujących? : )
Luna napisał(a):Człowiekowi się wydaje, że ma multum możliwości, a tak naprawdę wcale tak nie jest :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Ja obecnie czuję, że tych możliwości wcale nie mam. Wystarczy poczytać wymagania i powybrzydzać fobicznie. Generalnie brak perspektyw. Co do działu to jakbyś mogła to mnie dopisz :Stan - Uśmiecha się - LOL:
niestety nie tylko Wy...
mnie już zaczyna to dobijać...
8)
Co zabawne kiedys sobie myślałam że gdybym musiała pracować(teraz mi za wygodnie-sama się nie utrzymuje)to wtedy "wzięłabym się za siebie" i chodziła wszędzie z CV-a tu gdy nadszedł ten czas. Gdy w sumie "muszę" pracować-za wiele nie robię...by zdobyć jakieś zatrudnienie. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: