PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Boję się iść do pracy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
@inferno ja ciebie podziwiam za odwagę : )
(22 Lut 2019, Pią 20:31)Karol1991 napisał(a): [ -> ]@inferno ja ciebie podziwiam za odwagę : )

Czy ja wiem, jeszcze mogę z tchórzyć.
(23 Lut 2019, Sob 9:01)inferno napisał(a): [ -> ]
(22 Lut 2019, Pią 20:31)Karol1991 napisał(a): [ -> ]@inferno ja ciebie podziwiam za odwagę : )

Czy ja wiem, jeszcze mogę z tchórzyć.
Dla mnie ogień nie jest groźny. Nie boje się.
Nie chce zakładać nowego tematu, ale ta sytuacja jest związana z tym tematem. Zostałem przez firmę (praca na produkcji) zaproszony na rozmowę o pracę, no i byłem, i chcieli mnie przyjąć na próbę na miesiąc, no ale w ten 1 dzień próbny nie poszedłem tam, bo się przestraszyłem tej roboty. No i teraz po 3 miesiącach, chciałbym tam wrócić, no ale jednak nie poszedłem na tę próbę i nie poinformowałem o tym, i nie wiem, teraz co robić, zadzwonić tam i co mówić, i w ogóle ktoś miał taką sytuację?
Hej, @Marcinzg . Ja miałem podobną sytuację. Zdecydowałem się pójść drugi raz i wytłumaczyć się "kryzysem rodzinnym". Niestety w moim przypadku nie udało się już odzyskać pracy.
(26 Lut 2019, Wto 17:52)Pan_S napisał(a): [ -> ]Hej, @Marcinzg . Ja miałem podobną sytuację. Zdecydowałem się pójść drugi raz i wytłumaczyć się "kryzysem rodzinnym". Niestety w moim przypadku nie udało się już odzyskać pracy.

No, a to była w praca, w której już pracowałeś i chciałeś wrócić czy tak jak ja nie byłeś na dniach próbnych?
(26 Lut 2019, Wto 15:11)Marcinzg napisał(a): [ -> ]Nie chce zakładać nowego tematu, ale ta sytuacja jest związana z tym tematem. Zostałem przez firmę (praca na produkcji) zaproszony na rozmowę o pracę, no i byłem, i chcieli mnie przyjąć na próbę na miesiąc, no ale w ten 1 dzień próbny nie poszedłem tam, bo się przestraszyłem tej roboty. No i teraz po 3 miesiącach, chciałbym tam wrócić lb mi, no ale jednak nie poszedłem na tę próbę i nie poinformowałem o tym, i nie wiem, teraz co robić, zadzwonić tam i co mówić, i w ogóle ktoś miał taką sytuację?

Możesz spróbować podejść jeszcze raz, w tego typu zapewne jest duża rotacja i jest szansa że cię nie skojarzą z tamtą sytuacją.
(26 Lut 2019, Wto 17:58)Marcinzg napisał(a): [ -> ]
(26 Lut 2019, Wto 17:52)Pan_S napisał(a): [ -> ]Hej, @Marcinzg . Ja miałem podobną sytuację. Zdecydowałem się pójść drugi raz i wytłumaczyć się "kryzysem rodzinnym". Niestety w moim przypadku nie udało się już odzyskać pracy.

No, a to była w praca, w której już pracowałeś i chciałeś wrócić czy tak jak ja nie byłeś na dniach próbnych?

Sytuacja była podobna jak u Ciebie. Przyjęto mnie na okres próbny a ja się nie pojawiłem (również przestraszyłem się) i nie zadzwoniłem, że nie przyjdę.
Mnie się nie udało ale w pracy na produkcji pewnie rzeczywiście jest duża rotacja, więc Ty masz szansę.
Też miałem podobną sytuację w styczniu. Byłem na spotkaniu i po weekendzie miałem zacząć, ale stres wziął górę i się nie pojawiłem. Od początku tego roku już miałem tyle okazji, których nie wykorzystałem, że co raz bardziej tracę nadzieję. Jedy plus tego, że potrafię się przełamać i odpowiedzieć telefonicznie na ofertę.
(26 Lut 2019, Wto 19:42)inferno napisał(a): [ -> ]Też miałem podobną sytuację w styczniu. Byłem na spotkaniu i po weekendzie miałem zacząć, ale stres wziął górę i się nie pojawiłem. Od początku tego roku już miałem tyle okazji, których nie wykorzystałem, że co raz bardziej tracę nadzieję. Jedy plus tego, że potrafię się przełamać i odpowiedzieć telefonicznie na ofertę.
Dlaczego piekło musi być złe jak może być dobre? XD Piekło może być też letnie. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
@Marcinzg Spróbuj postawić się na miejscu pracodawcy. Dał byś szansę pracy osobie która już pierwszego dnia nawaliła, nie przychodząc do pracy, zgodnie z postanowieniami umowy (słownej) i nawet nie raczyła się usprawiedliwić przez trzy miesiące? Jeśli dostaniesz drugą szansę będąc szczerym, (mówiąc prawdę jak było) albo nawet kłamiąc (np że w drodze do pracy wpadłeś pod tira na pasach i leżałeś 3 miesięce w szpitalu), to zapewne tylko dlatego, że nikt tam nie chce pracować, są zdesperowani, a co za tym idzie zastanowiłbym się dwa razy na twoim miejscu czy warto się tam zatrudniać.
Mi się wydaje, że po ptokach. Trzy miesiące to jednak sporo czasu, mnie by jeszcze bardziej stresowało podejście do tej firmy, próby usprawiedliwiania się, prawdopodobieństwo odmowy - bo nie oszukujmy się, niestety mało kto będzie chciał dać kolejną szansę. Spróbuj może poszukać innej pracy produkcyjnej, skoro o taką Ci chodzi?
Więcej wiary w siebie  :Husky - Podekscytowany:
@inferno
To w Polsce jest teraz tak dużo pracy? Nie jest trudno dostać się na taka chociażby rozmowę w sprawie pracy?

@Marcinzg
Tez myślę ze ta firma jest prawdopodobnie spalona, mniej stresujące będzie starać się o prace tam gdzie masz czysta kartę:Stan - Uśmiecha się: Nic się tym nie przejmuj :Stan - Uśmiecha się:
Dzwonił przed chwilą do mnie ojciec i mówi, że na jutro mam ustawioną rozmowę o pracę xd Coś mam wziąć ze sobą na tą rozmowę czy jak?
(27 Lut 2019, Śro 17:39)Matatjahu napisał(a): [ -> ]Dzwonił przed chwilą do mnie ojciec i mówi, że na jutro mam ustawioną rozmowę o pracę xd Coś mam wziąć ze sobą na tą rozmowę czy jak?
Chyba najważniejsze to wziąć ze sobą mózg. XD
(27 Lut 2019, Śro 17:39)Matatjahu napisał(a): [ -> ]Dzwonił przed chwilą do mnie ojciec i mówi, że na jutro mam ustawioną rozmowę o pracę xd Coś mam wziąć ze sobą na tą rozmowę czy jak?

Weź ze sobą jakąś dobrą flache. Przydaje się przy negocjacjach.
Jaki mózg xD Ale się wpakowałem, a najlepsze to będzie jak dostane prace
(27 Lut 2019, Śro 17:44)Rival napisał(a): [ -> ]
(27 Lut 2019, Śro 17:39)Matatjahu napisał(a): [ -> ]Dzwonił przed chwilą do mnie ojciec i mówi, że na jutro mam ustawioną rozmowę o pracę xd Coś mam wziąć ze sobą na tą rozmowę czy jak?

Weź ze sobą jakąś dobrą flache. Przydaje się przy negocjacjach.
Żeby sobie wypić czy walnąć kogoś ewentualnie w głowę? XDDD Czy może, żeby do niej nasikać, jak będą za długie te negocjacje? XD Czy coś innego? XDDD

(27 Lut 2019, Śro 17:48)Matatjahu napisał(a): [ -> ]Jaki mózg xD Ale się wpakowałem, a najlepsze to będzie jak dostane prace
No Twój, Twój mózg XD
W razie gdyby negocjacje się przedłużały to koniecznie weź kanapki i kawę w termosie :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Jacy wszyscy dowcipni :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: A ja tu ze strachu się trzęsę :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
no nie wiem, weź cv a jak masz jakieś certyfikaty na cokolwiek to też weź. Nie wiem czy świadectwa z poprzednich prac też trzeba brać. Ja to jak juz gdzies pracowałam to dorywczo i nikogo takie rzeczy nie interesowały
(27 Lut 2019, Śro 18:43)kapcie napisał(a): [ -> ]no nie wiem, weź cv a jak masz jakieś certyfikaty na cokolwiek to też weź. Nie wiem czy świadectwa z poprzednich prac też trzeba brać. Ja to jak juz gdzies pracowałam to dorywczo i nikogo takie rzeczy nie interesowały
Ale zawsze to jakieś doświadczenie. Nawet dorywcze może w jakiś sposób wzbogacać. ^_^
@Matatjahu
Hej weź ze sobą certyfikaty jak jakieś masz, jakiś zeszyt i długopis, nr. telefonu, pesel i inne jakieś cyferki sobie zapisz jeśli nie pamiętasz (ja zawsze zapominam :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:). No i CV tez jakieś :Stan - Uśmiecha się: Wydaje mi się ze jak będą kogoś serio chcieli, to rozmowy są zbędne, i jedynie cie wprowadza w temat i zapytają czy tak chcesz :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
A w ogóle jak tłumaczyć dziury w cv? mam dwie roczne okresy obijania się i co powiedzieć pracodawcy?