@
Serena Jak za pozwoleniem to spoko, miłej zabawy
Swoją drogą, czego się wstydzisz, że nie robisz nic z chłopakiem w realu? Tylko to Cię powstrzymuje? Ile jesteście razem?
Jestesmy razem 2 i pol miesiaca. On mieszka daleko i nie mamy mozliwosci sie spotkac. Dlatego stad te cyberki.
(01 Lip 2018, Nie 9:52)vesanya napisał(a): [ -> ]@Serena Jak za pozwoleniem to spoko, miłej zabawy
serio? według mnie to nie w pożądku
(01 Lip 2018, Nie 9:59)Serena napisał(a): [ -> ]Jestesmy razem 2 i pol miesiaca. On mieszka daleko i nie mamy mozliwosci sie spotkac. Dlatego stad te cyberki.
Ok, rozumiem. Ale widywaliście się wcześniej na żywo?
(01 Lip 2018, Nie 10:13)bajka napisał(a): [ -> ] (01 Lip 2018, Nie 9:52)vesanya napisał(a): [ -> ]@Serena Jak za pozwoleniem to spoko, miłej zabawy
serio? według mnie to nie w pożądku
Jeśli chłopak się zgadza na taki układ, to nie widzę problemu.
Problemu teraz nie ma. Mnie osobiście takie coś w ogole się nie podoba czy za przyzwoleniem drugiej osoby, czy bez. Ale co ja tam wiedzieć mogę.;p
(01 Lip 2018, Nie 9:25)Serena napisał(a): [ -> ]Wg mojego chlopaka takie cyberki to tylko zabawa
Prawdopodobnie dla niego też jesteś zabawą.
@
vesanya nie mamy mozliwosci sie spotkac, bo on nie ma pieniedzy, zeby do mnie przyjechac, a ja do niego nie pojade, bo sie boje srodkow komunikacji, bo tam jest duzo ludzi.
(01 Lip 2018, Nie 11:20)neurotiCat napisał(a): [ -> ] (01 Lip 2018, Nie 9:25)Serena napisał(a): [ -> ]Wg mojego chlopaka takie cyberki to tylko zabawa
Prawdopodobnie dla niego też jesteś zabawą.
Nie znasz go, wiec nie oceniaj go.
(01 Lip 2018, Nie 11:40)Serena napisał(a): [ -> ]Nie znasz go, wiec nie oceniaj go.
dobrze myślisz, moja dziewczyna też olała opinie o mnie ludzi z internetów, w końcu zna mnie najlepiej
im jestem starsza tym bardziej brakuje mi seksu, kiedyś też mi brakowało, ale masturbowałam się a od kilku lat już się nie masturbuję i strasznie brakuje mi seksu, poważnie zastanawiam się nad zakupem wibratora
Jak bardzo mnie ciśnie to idę do dziewczyn,a potem mam spokój na jakiś czas
Brakuje, i co poradzisz.
.
(17 Sie 2018, Pią 14:42)Phobos napisał(a): [ -> ]Jak bardzo mnie ciśnie to idę do dziewczyn,a potem mam spokój na jakiś czas
Masz takie poczciwe koleżanki czy w sensie dziewczyn dziewczyn
@
Niered
Normalne dziewczyny, takie co mają trzy dziury i nie mają wąsów
Czyli dobrze masz gadane, zawsze kasa w kieszeni zostaje
Brakuje i to jak, zwłaszcza od kiedy wyprowadziłam się z miasta. Wieś jest straszna, gdy jest się samotnym i się od niej odwykło. Dla takiego zboczeńca jak ja wszystko tutaj pachnie, kusi, rozbudza wyobraźnię; zwłaszcza te cholerne malinowe chruśniaki. A dookoła sami starsi ludzie i dzieciaki, zero szans, że się przytrafi jakiś
stranger in the night albo chociaż
a man after midnight
(21 Sie 2018, Wto 21:20)Gilberta napisał(a): [ -> ]Brakuje i to jak, zwłaszcza od kiedy wyprowadziłam się z miasta. Wieś jest straszna, gdy jest się samotnym i się od niej odwykło. Dla takiego zboczeńca jak ja wszystko tutaj pachnie, kusi, rozbudza wyobraźnię; zwłaszcza te cholerne malinowe chruśniaki. A dookoła sami starsi ludzie i dzieciaki, zero szans, że się przytrafi jakiś stranger in the night albo chociaż a man after midnight
Może zorganizuj jakieś spotkanie na które zaprosisz facetów z tego forum. Ręczę za dużą frekwencję.
(Co to za wieś?)
(21 Sie 2018, Wto 21:20)Gilberta napisał(a): [ -> ]Brakuje i to jak, zwłaszcza od kiedy wyprowadziłam się z miasta. Wieś jest straszna, gdy jest się samotnym i się od niej odwykło. Dla takiego zboczeńca jak ja wszystko tutaj pachnie, kusi, rozbudza wyobraźnię; zwłaszcza te cholerne malinowe chruśniaki. A dookoła sami starsi ludzie i dzieciaki, zero szans, że się przytrafi jakiś stranger in the night albo chociaż a man after midnight
załóż sobie tindera
Najpierw zrób tak jak mówi Caveman, tinder to zło. Piszesz, że czekasz w malinowym chruśniaku i wystarczy.
Nie brakuje mi, bo nie mam takich potrzeb
.
Zdecydowanie brakuje. Czasami mam taką chcicę, że skorzystałbym z usług prostytutki, lecz wstręt, zagrożenie złapania jakiejś choroby oraz ryzyko natrafienia na taką u której wizyta zakończyłby się traumą, skutecznie wybijają mi ten pomysł z głowy.
Trochę ale ja i tak wolę czekać do ślubu. Nawet gdybym teraz miał taką okazję to bym odmówił.
Mi brakuje ale co zrobie... na te uslugi na razie nie mam kasy i boje sie ze zaraze sie jakims swinstwem
(25 Lis 2018, Nie 16:30)Strachliwy napisał(a): [ -> ]Zdecydowanie brakuje. Czasami mam taką chcicę, że skorzystałbym z usług prostytutki, lecz wstręt, zagrożenie złapania jakiejś choroby oraz ryzyko natrafienia na taką u której wizyta zakończyłby się traumą, skutecznie wybijają mi ten pomysł z głowy.
U profesjonalnej prostytutki często można złapać mniej niż u przypadkowej laski w klubie. Żeby nie było, że namawiam, ale tak się po prostu zdarza. One muszą dbać o higienę, bo mając tylu klientów dziennie długo by nie popracowały w tej branży.
(25 Lis 2018, Nie 16:35)Nowy555 napisał(a): [ -> ]Mi brakuje ale co zrobie... na te uslugi na razie nie mam kasy i boje sie ze zaraze sie jakims swinstwem
Akurat mam pieniądze na ''te'' usługi ale mechaniczne uprawianie seksu z kompletnie nieznaną osobą bez czułości jest co najmniej dziwne.
(25 Lis 2018, Nie 16:42)wicek napisał(a): [ -> ]Akurat mam pieniądze na ''te'' usługi ale mechaniczne uprawianie seksu z kompletnie nieznaną osobą bez czułości jest co najmniej dziwne.
Pierwsze spotkanie zawsze możesz zaliczyć jak w tym filmie "Chłopaki nie płaczą", co to pochłonięty poznawaniem prostytutki nawet gumki nie zdążył założyć. Na drugim spotkaniu już nie powiesz, że jesteś z kompletnie nieznaną osobą. Na wszystko jest rozwiązanie, ale jak się nie chce to zawsze znajdzie się wymówkę, chcący znajdzie sposób.