PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Brakuje Wam kontaktów intymnych?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Fobiczny777 napisał(a):
Mary Jane napisał(a):nie dyskutuję z Tobą dopóki nie podasz mi badania (nie starsze niż 10 lat), wraz ze źródłem na poparcie Twoich przekonań.
Och, jak milutko... :Stan - Uśmiecha się:

Speniałeś? to co proponujesz byłoby bardzo niemiarodajnym badaniem. Ja chcę naukowo potwierdzonych faktów, wtedy dopiero wykażesz swoją rację.
Mary Jane napisał(a):
Fobiczny777 napisał(a):
Mary Jane napisał(a):nie dyskutuję z Tobą dopóki nie podasz mi badania (nie starsze niż 10 lat), wraz ze źródłem na poparcie Twoich przekonań.
Och, jak milutko... :Stan - Uśmiecha się:

Speniałeś? to co proponujesz byłoby bardzo niemiarodajnym badaniem. Ja chcę naukowo potwierdzonych faktów, wtedy dopiero wykażesz swoją rację.
Ja takimi badaniami nie dysponuję, a to dlatego, iż jestem absolutnie pewien, iż potwierdziłyby moją tezę. Jeśli Ty tu chcesz siać jakieś rewolucyjne teorie, to do Ciebie należy udowodnienie ich... I nie bardzo rozumiem stwierdzenia "Spyniałeś" :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

A na mój "eksperymencik" się nie zgadzasz, bo wiesz, że wyszłoby na moje... tyle.
A dodam jeszcze, że w dzisiejszych czasach ciężko o obiektywne badania, bo wszędzie jest "równouprawnienie" i feminizm... no i wychodzi, że masturbować też powinni się po równo.
nauka nauką, a fakty forumowe są inne, bo zacieśniamy badanie na określoną grupę ludzi:Stan - Uśmiecha się - Mrugając: (czyt. forumowiczów i forumowiczki).

Fobiczny777 - zawsze mozesz zrobic ankiete :Stan - Uśmiecha się: jest anonimowa chyba, więc każdy by mógł zaznaczyć. opcje - raz dziennie, kilka razy dziennie, raz tygodniowo, w ogóle. itd
chudy2001 napisał(a):Fobiczny777 - zawsze mozesz zrobic ankiete :Stan - Uśmiecha się: jest anonimowa chyba, więc każdy by mógł zaznaczyć. opcje - raz dziennie, kilka razy dziennie, raz tygodniowo, w ogóle. itd
Też o tym pomyślałem, ale nie chcę być taki do przodu, więc zostawię to komuś innemu... :Stan - Uśmiecha się:

Ale z własnych doświadczeń i obserwacji WIEM, że kobietom chce się mniej i rzadziej. Do tego potrzebują "gier wstępnych", odpowiedniego "klimatu", odpowiedniego partnera itp. Dłużej (lub wcale) osiągają orgazm. I ogólnie mają mniejsze potrzeby. Trzeba być chyba ślepym, żeby tego nie zauważyć :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
ale po co w ogole gadac o seksie ktory jest przereklamowany a jeszcze stawiac go w centrum swojego zycia, najlepsi sa faceci co sie napalaja jak szczerbaty na orzeszki a potem 10 sek i po akcie :] jakbym mial tak dzialac to naprawde uzywalbym wylacznie prawicy (i lewicy czasem dla urozmaicenia) bo naklady pracy sa nieadekwatne do wynikow :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Nie chce mi się odnosić do tych wszystkich postów wyżej.

I jedni i drudzy mają trochę racji ale... :

Zrozum-cię każdy człowiek jest inny, inaczej postrzega pewne sprawy. Znam i dziewczyny które rozmawiają otwarcie o seksie i o swoich potrzebach, ale i takie które rumienią się na samo słowo sex... a rozmowia o stosunkach jest z nimi nie możliwa na stopie luźnej znajomości.

Do do libido i popędu... zgodzę się z tym ze dziewice ale i prawiczki moze też, mogą lub odczuwają mniejszy popęd. Nie chce uogólniać ale jedna osoba płci przeciwnej mi o tym mówiła. Że dopiero po "pierwszym razie" okryła niejako swoją sexualność.
Więc to może być prawda ale bez wiarygodnych badań statystycznych nasza rozmowa to "pieprzenie kotka za pomocą młotka" bo każda strona piszę " na pewno", "jestem przekonany" choć swoje poglądy ukształtowała obserwując swoje otoczenie, znajomi, sąsiedzi ect. a to jak wiadomo może się bardzo znacząco różnić.

Po mnie wiem ze ostatnio chce więcej i więcej i więcej choć do seksu mi daleko i wcale mi się nie spieszy. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Ja należe do ludzi którzy nie mówią szybko "kocham cię", nie całują sie na pierwszej randce ( raz :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: ) czy też nie mają ochoty pieprzyć się na dysce w kiblu. Ale czasami zdażało mi się słyszeć od kobiet że jestem dżentelmenem + moja romantyczna natura powoduje takie a nie inne podejście do spraw sexu,uczuć i związków.
Ciezko sie nie zgodzic, ze faceci maja wiekszy poped seksualni i libido- wystarczy popatrzec na facetow albo powiedziec jakis dwuznaczny zart- facet zalapie albo skojarzy fakty duzo szybciej niz kobieta.

Ogolnie Spect ma racje z tym 'zapladnianiem', ale nie zgodze sie, ze kobiecie ma starczyc tego libido na jedna ciaze. Podczas ciazy, z tego co mowily mi znajome, libido im jeszcze bardziej wzroslo :Kitty - Uśmiecha się cwaniacko:
Co do gier wstepnych- tak nas stworzyla natura, ze potrzebujemy wiecej czasu, ale jak facetowi sie spieszy to niech zostanie gejem i bedzie rowny z rownym (to forma zartu, niz powazna propozycja :Kitty - Uśmiecha się cwaniacko:).
uff, dobrze że przynajmniej Poco i MHL powiedzieli coś szczerego

heh, szkoda, że kobiety nie są świadome jak o tych rzeczach się rozmawia w wyłącznie męskim gronie. byłoby chyba rozczarowanko :Kitty - Uśmiecha się cwaniacko:

zyx, marciano, niezłe promo :Stan - Różne - Zaskoczony:k:
ctp napisał(a):zyx, marciano, niezłe promo :Stan - Różne - Zaskoczony:k:

nie wiem co próbujesz inscenizować..ale ja nie muszę się promować, już się wypromowałem. :Stan - Uśmiecha się - LOL:

Zresztą jest takie przysłowie " nie mierz wszystkich swoją miarą"

Ale widzę że póki nie skłame i nie napiszę czegoś w stylu " chce piep..każda napotkaną osobę płci przeciwnej" to będę to outsiderem odpychanym na bok przez większa cześć facetów wypowiadających się tutaj.
Ale nie zrobię tego... fajnie, nawet mi sie to podoba...najeźdzacie na mnie, w zasadzie bez merytorycznych argumentów :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: .
Lubię być outsiderem, nawet nie mam konta na FB xP

Tylko różnica jest taka że wy mówiąc głośno o swoich poglądach jesteście spaleni u 85% dziewczyn ( nie liczę plastików,blachar ect. nie mój target xD)... i wasza chęć sexu pozostaje nie zaspokojona :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Cytat:Tylko różnica jest taka że wy mówiąc głośno o swoich poglądach jesteście spaleni u 85% dziewczyn ( nie liczę plastików,blachar ect. nie mój target xD)... i wasza chęć sexu pozostaje nie zaspokojona :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

nie mierz ludzi swoją miarą. a może tym, co sam przeżywasz/przeżyłeś?
w realu nie spotkałem się z odtrąceniem żadnego faceta który mówił o swoich poglądach głośno. co najwyżej z nie zgodzeniem się z nim w tej sprawie i tyle.

to by było zbyt proste i zbyt płytkie, tak jak gadanie że seks lubią, lub uprawiają tylko blachary, solary i w ogóle jakieś takie dziwnie nazwane kobiety (którym nie ukazujesz szacunku panie romantyku).
chudy2001 napisał(a):
Cytat:Tylko różnica jest taka że wy mówiąc głośno o swoich poglądach jesteście spaleni u 85% dziewczyn ( nie liczę plastików,blachar ect. nie mój target xD)... i wasza chęć sexu pozostaje nie zaspokojona :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

nie mierz ludzi swoją miarą.

to akurat był lekki żart, co mogłes poznać po emotce na końcu....

ale skoro wy mierzycie wszsytkich jedną miarą, od jakiś 20 postów, to czemu ja nie mogę choć raz :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: xP
Brakuje i próbuję sobie z tym radzić tak jak mogę.
ctp napisał(a):zyx, marciano, niezłe promo :Stan - Różne - Zaskoczony:k:
Było by może promo, gdyby działało. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Ale tak, czy siak cokolwiek tu napiszę, nic nie zmienia.
Poza tym: ja Ciebie chyba nie przekonam, Ty mnie przekonywać nie musisz, bo wiem, jaka jest rzeczywistość. A to, że do niej nie do końca przystaję (czego osobiście nie odbieram jako swojej zalety), to inna sprawa. Być może to po prostu przystosowanie mojego mózgu do jego własnych ograniczeń, nie wiem. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Mam wrażenie, że zostałem odebrany jako jakiś mocno pruderyjny ortodoks, czy coś takiego. Nie, wręcz przeciwnie. Spokojnie, wszystko w normie. Testosteronu też mi nie brakuje. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: (Co prawda nie badałem, ale moja włochata klata mówi, że testosteron w normie. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:)
Tyle, że trochę to wygłuszam. Można panować nad nerwami, można panować i nad seksualnością. Nic trudnego.
chudy2001 napisał(a):mnie strasznie kręcą dziewczyny, ich ciało, ta wrodzona słodkosc, subtelnosc, to podnieca samo w sobie, seksowne spojrzenie, zarzucenie włosami. normalny facet patrzac na kazda dziewczyne mysli - ciekawe jaka byłaby w łóżku, jak wygląda bez ubrania, od razu patrzy czy ma dekolt, ciasne jeansy. prawda jest bolesna.
No pewnie, że tak to działa. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Na mnie też, natury się w końcu nie oszuka. Ale o ile pooglądać sobie, owszem, lubię, to pijany seks w kiblu na dyskotece po prostu mnie nie kręci. To taka trochę masturbacja cudzym ciałem.
Jak mówiłem, wolę jakość, nie ilość. Zasada dobra w innych dziedzinach życia, i w tej też. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
A to, czy mi wierzycie, niezbyt mnie obchodzi. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: (No dobra, może troszkę, w końcu nie lubię być postrzegany jako kłamca. Ale załamywać się nie będę :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:)

chudy2001 napisał(a):w realu nie spotkałem się z odtrąceniem żadnego faceta który mówił o swoich poglądach głośno. co najwyżej z nie zgodzeniem się z nim w tej sprawie i tyle.
Mam wrażenie, że częste/otwarte mówienie o potrzebach seksualnych wręcz zwiększa szanse na przygodny romans. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

chudy2001 napisał(a):to by było zbyt proste i zbyt płytkie, tak jak gadanie że seks lubią, lub uprawiają tylko blachary, solary i w ogóle jakieś takie dziwnie nazwane kobiety (którym nie ukazujesz szacunku panie romantyku).
Seks lubią prawie wszyscy, bo co tu jest do nielubienia? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Co uważacie na temat podglądania kogoś w jego własnej łazience? Dla mnie to największe chamstwo, łamanie prywatności i brak szacunku.
pomocny napisał(a):Co uważacie na temat podglądania kogoś w jego własnej łazience? Dla mnie to największe chamstwo, łamanie prywatności i brak szacunku.
Zależy, czy ma coś przeciwko. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Ale ogólnie tak, zgadzam się. Właściwie w każdej innej łazience też. W cudzej również nie chciałbym być podglądany. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
zyx napisał(a):
pomocny napisał(a):Co uważacie na temat podglądania kogoś w jego własnej łazience? Dla mnie to największe chamstwo, łamanie prywatności i brak szacunku.
Zależy, czy ma coś przeciwko. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Jakby nie miał nic przeciwko podglądaniu to by nie szedł ten ktoś do łazienki i się nie zamykał.
zyx, no Ty masz trochę inne podejście i raczej w większości się zgadzamy, ALE może po prostu masz większy poziom fobii od np. mnie i dlatego tak to czujesz? nikt nie mówi też o przyjemności w seksie w zapijaczeniu i to jeszcze w śmierdzącym kiblu... po prostu niektórzy po prostu za bardzo tego chcą i nie umieją inaczej się do tego dostać. ale to też wynika z małego szacunku do samego/samej siebie.

a w ogóle można też to tłumaczyć i fetyszem (drastyczniej) i różnymi urozmaiceniami (typu w windzie, publicznie, w wannie, zależy co kogo podnieca bardziej lub mniej, ale jeśli ktoś nie czuje podniecenia lub jest to mały poziom... więc coś tu nie gra, impotencja?). z tym podglądaniem to też może być fetysz :Stan - Uśmiecha się - LOL: niektórzy lubią to, ale ile jest form takich urozmaiceń życia seksualnego... kto to zliczy? i kto to wymyślił? napewno nie tylko faceci!

włosy na klacie nie dowodzą wysokiego poziomu testosteronu :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: to tylko jeden czynnik który mógł sie ukształtować dawno temu, jeszcze jak może ten poziom był wyższy :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: bardziej trzeba patrzeć na charakterologie i psychike - odczuwanie szczescia, siły, przyjemnosci, nieustannej woli walki, zdobywania, takiej twardości w poczynaniach.

ćwiczyliście kiedyś na siłce? ćwiczenia siłowe podnoszą poziom teścia, potem człowiek czuje sie zdrowszy i psychicznie i fizycznie. a np bieganie obniża jego poziom, czy jazda na rowerze.

nie raz widziałem pary kochające się w lesie, samochodach, ale nie podglądałem :Husky - Podekscytowany: choć pewnie by mnie to kręciło. i jestem pewny, że wcale facet nie musiał swojej kobiety do tego zmuszać.

tutaj objawy i fizyczne i psychicznie wywołane mniejszym poziomem testosteronu
http://img5.imageshack.us/img5/1900/123rfh.jpg

dlatego jeśli ileś tam objawów z tej tabeli występuje, to ja to rozumiem jako chorobe, chociaż często nie zagrażającym niczemu poważnemu, chociaż wcześniejsza impotencja to jest poważna sprawa. obnizony poziom testosteronu też jest mylony często z depresją, bo ma podobne objawy. a fobicy sa narazeni na to nieustannie.
Nie w tym temacie to napisałem, cholera. Ale wiadomo o co mi chodzi. Już nie wiem w jakich tematach piszę.

:Ikony bluzgi kochać 2: kurator do końca życia czy jaki :Ikony bluzgi grzybek:, niszczy mi to :Ikony bluzgi kurka: psychikę, już było pięknie, zakochałem się w dziewczynie itp. Przez pewien czas byłem innym człowiekiem. Ile można ingerować w cudze życie, jeszcze w taki sposób, że czuję się zaszczuty i nie mam prywatności.
chudy2001 napisał(a):zyx, no Ty masz trochę inne podejście i raczej w większości się zgadzamy, ALE może po prostu masz większy poziom fobii od np. mnie i dlatego tak to czujesz? nikt nie mówi też o przyjemności w seksie w zapijaczeniu i to jeszcze w śmierdzącym kiblu... po prostu niektórzy po prostu za bardzo tego chcą i nie umieją inaczej się do tego dostać. ale to też wynika z małego szacunku do samego/samej siebie.
Może i wyższy. Chociaż jeśli chodzi o fobię, to ja jestem z tych mocno umiarkowanych, prawie na granicy zdrowia. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

chudy2001 napisał(a):a w ogóle można też to tłumaczyć i fetyszem (drastyczniej) i różnymi urozmaiceniami (typu w windzie, publicznie, w wannie, zależy co kogo podnieca bardziej lub mniej, ale jeśli ktoś nie czuje podniecenia lub jest to mały poziom... więc coś tu nie gra, impotencja?). z tym podglądaniem to też może być fetysz :Stan - Uśmiecha się - LOL: niektórzy lubią to, ale ile jest form takich urozmaiceń życia seksualnego... kto to zliczy? i kto to wymyślił? napewno nie tylko faceci!
Ale przecież w wannie to niewygodnie, plecy bolą. Lepiej pod prysznicem. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

chudy2001 napisał(a):włosy na klacie nie dowodzą wysokiego poziomu testosteronu :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: to tylko jeden czynnik który mógł sie ukształtować dawno temu, jeszcze jak może ten poziom był wyższy :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: bardziej trzeba patrzeć na charakterologie i psychike - odczuwanie szczescia, siły, przyjemnosci, nieustannej woli walki, zdobywania, takiej twardości w poczynaniach.
Tak, wiem, ale trochę wspólnego mają. Ale ogólnie, wszystko w normie. Może i jestem mocno opanowany, ale jak trzeba być stanowczym, to jestem stanowczy. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
chudy2001 napisał(a):tutaj objawy i fizyczne i psychicznie wywołane mniejszym poziomem testosteronu
http://img5.imageshack.us/img5/1900/123rfh.jpg
Mam zaburzenia snu (ale to od dzieciństwa), reszty nie stwierdzono. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

chudy2001 napisał(a):ćwiczyliście kiedyś na siłce? ćwiczenia siłowe podnoszą poziom teścia, potem człowiek czuje sie zdrowszy i psychicznie i fizycznie. a np bieganie obniża jego poziom, czy jazda na rowerze.
Ćwiczenia na siłce w ogóle sporo dają, samopoczucie też się nieźle poprawia. Ćwiczyłem jakieś 4 lata (3 lata jako wf na studiach + potem rok łaziłem z kumplem), potem kumpel się zniechęcił, samemu mi się nudziło, więc poszedłem zamiast tego rozładowywać się bijąc ludzi mieczem. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

chudy2001 napisał(a):nie raz widziałem pary kochające się w lesie, samochodach, ale nie podglądałem :Husky - Podekscytowany: choć pewnie by mnie to kręciło. i jestem pewny, że wcale facet nie musiał swojej kobiety do tego zmuszać.
Co najwyżej namawiać. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Ale pomysł mógł wyjść od obu stron. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
zyx napisał(a):
ctp napisał(a):zyx, marciano, niezłe promo :Stan - Różne - Zaskoczony:k:
Było by może promo, gdyby działało. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Ale tak, czy siak cokolwiek tu napiszę, nic nie zmienia.
Poza tym: ja Ciebie chyba nie przekonam, Ty mnie przekonywać nie musisz, bo wiem, jaka jest rzeczywistość. A to, że do niej nie do końca przystaję (czego osobiście nie odbieram jako swojej zalety), to inna sprawa. Być może to po prostu przystosowanie mojego mózgu do jego własnych ograniczeń, nie wiem. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Mam wrażenie, że zostałem odebrany jako jakiś mocno pruderyjny ortodoks, czy coś takiego. Nie, wręcz przeciwnie. Spokojnie, wszystko w normie. Testosteronu też mi nie brakuje. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: (Co prawda nie badałem, ale moja włochata klata mówi, że testosteron w normie. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:)
Tyle, że trochę to wygłuszam. Można panować nad nerwami, można panować i nad seksualnością. Nic trudnego.
chudy2001 napisał(a):mnie strasznie kręcą dziewczyny, ich ciało, ta wrodzona słodkosc, subtelnosc, to podnieca samo w sobie, seksowne spojrzenie, zarzucenie włosami. normalny facet patrzac na kazda dziewczyne mysli - ciekawe jaka byłaby w łóżku, jak wygląda bez ubrania, od razu patrzy czy ma dekolt, ciasne jeansy. prawda jest bolesna.
No pewnie, że tak to działa. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Na mnie też, natury się w końcu nie oszuka. Ale o ile pooglądać sobie, owszem, lubię, to pijany seks w kiblu na dyskotece po prostu mnie nie kręci. To taka trochę masturbacja cudzym ciałem.
Jak mówiłem, wolę jakość, nie ilość. Zasada dobra w innych dziedzinach życia, i w tej też. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
A to, czy mi wierzycie, niezbyt mnie obchodzi. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: (No dobra, może troszkę, w końcu nie lubię być postrzegany jako kłamca. Ale załamywać się nie będę :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:)


chudy2001 napisał(a):w realu nie spotkałem się z odtrąceniem żadnego faceta który mówił o swoich poglądach głośno. co najwyżej z nie zgodzeniem się z nim w tej sprawie i tyle.
Mam wrażenie, że częste/otwarte mówienie o potrzebach seksualnych wręcz zwiększa szanse na przygodny romans. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

chudy2001 napisał(a):to by było zbyt proste i zbyt płytkie, tak jak gadanie że seks lubią, lub uprawiają tylko blachary, solary i w ogóle jakieś takie dziwnie nazwane kobiety (którym nie ukazujesz szacunku panie romantyku).
Seks lubią prawie wszyscy, bo co tu jest do nielubienia? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Tym wiekim cytyatem i podgrubionymi zdaniami, kończę moją
bezsensowną wymianę postów w tym temacie.

Ja nikogo nie próbuje przekonywać do mojej racji, natomiast jestem przekonywany ze moje poglądy sa zle i oznaką nienormalności.
A na to nie mam ochoty, rozpisywać się więdząc że moje posty i tak sa trakowane jako niepowazne przez was i trzeba je obalić.
Nie mogać zrozumieć ze kazdy może do kur.. nedzy mieć inne podjeście, do spraw wszelkich i sexu i każdej innej. Jest to jego prawo i nie bardzo mozna na to wpłynac, nie postami na forum.
nie postami tylko chorobą :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Marciano- nie przejmuj sie, Twoje poglady sa super ;]
A faceci chyba sie wstydza przyznac, ze woleliby seks uprawiac z kobieta, ktora kochaja niz z pierwsza lepsza- znam kilku takich i uwazam, ze to fantastyczne.
Znam tez takich, ktorzy musza sie wyzyc jak zwierzeta- i takim nalezy wspolczuc.

I uwazam, ze mozna nad soba panowac, jak to robi Zyx. Jesli nie jestescie wstanie panowac nad soba i swoim popedem to czas isc do lekarza, bo to chyba niezdrowe.
olka napisał(a):Marciano- nie przejmuj sie, Twoje poglady sa super ;]
A faceci chyba sie wstydza przyznac, ze woleliby seks uprawiac z kobieta, ktora kochaja niz z pierwsza lepsza- znam kilku takich i uwazam, ze to fantastyczne.
Znam tez takich, ktorzy musza sie wyzyc jak zwierzeta- i takim nalezy wspolczuc.
A ja jestem ciekaw czemu jedno jest fantastyczne, a drugie godne współczucia. Czyżby twoje osobiste preferencje seksualne determinowały, co jest "OK", a co "be"? Znaczy... jak ty jesteś w jakiejś grupie, to ona automatycznie jest fantastyczna, a grupie przeciwnej wtedy należy współczuć :Stan - Uśmiecha się: Taka to Olkowa logika...

Dodam jeszcze, że faceci na ogół również wolą kochać się z kobietą, którą "kochają" i raczej żaden facet się tego nie będzie wypierał. Jednak u nas nie ma to aż tak wielkiego znaczenia (biorąc pod uwagę doznania erotyczne) jak u kobiet. A od czego to zależy? Moim zdaniem od wysokiego lub niskiego libido właśnie. Czyli (według mnie): im wyższe libido, tym względy uczuciowe grają mniejszą rolę. Gdy libido jest niskie, nie trzeba go na siłę zaspokajać, można cierpliwie poczekać na "tego jedynego" lub "tę jedyną".

Ktoś może zaprzeczyć i podać przykład zyx-a, czy kogoś, kto "podobno" ma wysokie libido, ale mimo wszystko czeka na wybranka lub wybrankę w "czystości", cierpliwie i z pokorą. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: To się oczywiście zdarza, bo dochodzą jeszcze inne czynniki, takie jak wychowanie, "kultura", religia, być może cechy wrodzone, itp. Ale wg mnie ogólna tendencja jest taka, jak pisałem powyżej.
Kochanie Ty moje, jest fantastyczne, bo mi sie osobiscie podobaja poglady Marciano w tej (i kilku innych sprawach).
Wspolczuc nalezy ludziom, ktorzy nie umieja nad soba panowac. Ja np. odczuwam zal wobec siebie, kiedy pochlaniam kinder czekoladki za jednym podejsciem :Stan - Uśmiecha się: brak kontroli nad swoja zadza (seksu, slodyczy czy czegokolwiek innego) jest zwyczajnie smutny :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Ja nie mowie, ze osoby z wysokim libido sa BE, bo moje tez nie jest male :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: ale nie oznacza to, ze bede szukala byle kogo tylko po to, zeby sie zaspokoic, bo mialabym okropne wyrzuty sumienia i obrzydzenie w stosunku do siebie. Libido nie idzie w parze z moralami- przynajmniej u mnie.

Poza tym, mialam watpliwa przyjemnosc (a nawet kilka) kontaktow z facetami, ktorych libido bylo bardzo wysokie i seks mial byc jedynym celem spotkania (moze nie jedynym, a glownym). Wiec patrze na to ze strony kobiety, ktora musi radzic sobie z takim niewyzytym samcem- nie lubie byc traktowana przedmiotowo.
Wiec biorac pod uwage moje doswiadczenia, chce faceta, ktory bedzie chcial mnie a nie tylko okazje do seksu. Rozumiesz czy narysowac?

Religia nie ma znaczenia! Umow sie z Arabem to zobaczysz :Kitty - Uśmiecha się cwaniacko: Ci to maja wysokie libido, cholery jedne :Stan - Niezadowolony - Diabeł: