Fajnie, tylko zastanawiam się dlaczego dla Ciebie fajnie
No mi Renia już nie wystarcza więc zaznaczyłem tak
Sugar Sweet napisał(a):Fajnie, tylko zastanawiam się dlaczego dla Ciebie fajnie
No bo sobie wyobraziłem, a to jest miłe, nie?
Wyobraziłeś sobie, że to ty byłem tym bad boyem
?
Cytat:Wyobraziłeś sobie, że to ty byłem tym bad boyem ?
Chyba ty to sobie wyobraziłeś 8)
Ale fajnie. Chodźcie tu moje Bad Boye! Będziemy się ściskac
rumbajło napisał(a):Cytat:Brakuje Wam kontaktów intymnych?
A co to jest?
Khm! No wiesz... może nie będziemy Cię akurat tutaj uświadamiac, jednak zapytaj najpierw mamę
Obejrzałem w międzyczasie parę filmów i jeśli jest to to, o czym myślę, to też tak chcę 8) .
Drogi Rumbajło!
Daruj sobie westerny. Źle na Ciebie wpływają. 8)
Raczej nie. Jeszcze uważam się za dziecko.
ale jestem pewna, że w przyszłości będę miała z tym niemałe problemy.
rumbajło napisał(a):Cytat:Brakuje Wam kontaktów intymnych?
A co to jest?
Mi się kontakt kojarzy z prądem...gniazdkiem
ale kontakt intymny? boshe czego to ludzie nie wymyślą żeby się zadowolić
Brakuje, nawet bardzo brakuje, uścisków, pocałunków, tej świadomości że ma sie kogoś bliskiego koło siebie. Kiedyś nie brakowało a teraz czym jestem starszy brakuje coraz bardziej, chyba sie starzeje
Miałem w swoim życiu kilka okazji bycia z jakąs dziewczyna, których nie wykorzystałem, chyba sie wtedy bałem, teraz żałuje
jaki ja byłem wtedy głupi i dziecinny.
Drogi Afiku,
Nie byłeś głupi i dziecinny. Po prostu bałeś się zaangażowania byc może sądząc, że zostaniesz odrzucony. To nie jest dziecinne. Zdarza się ludziom w każdym wieku
Dziekuje słodziutka za pocieszenie, pewnie masz racje, tak sie wtedy bałem.
Byłem prawie zawsze pewien, że mi sie nie uda i tak ogólnie pesymistycznie nastawiony do świata.
miks88 napisał(a):Znam te sytuacje. Sam w gimnazjum jak jeszcze nie miałem fobii to siadałem w takim ścisku jak najlbliżej dziewczyn
Trzeba umieć wykorzystywać sytuacje.
-----------
Na samym wstępie podkreślę, że nie uważam się za fobika.
Co do tematu, to faktycznie brakuje mi kontaktów intymnych. Chciałbym kogoś znaleźć oraz pokochać, jednak narazie się na to nie zanosi.
Nie jestem zdecydowanym fobikiem, jednak w sprawach towarzyskich jestem do d*py. Większość dnia spędzam w domu, jednak to głównie dlatego, że po przeprowadzce poprostu jest brak znajomych osób w okolicy. A gdy już jestem w grupie ludzi, to jestem znany z małomówności - jednak podkreślam, to nie jest fobia. No i zaniżona samoocena jako wisienka na deser razem ze strachem przed odrzuceniem/niezrozumieniem w kontaktach męsko-damskich.
Nie lubię również przypadkowych kontaktów wzrokowych, zwłaszcza w autobusie i głównie z młodymi kobietami. Spojrzała się na mnie - myślę odrazu, że sobie pomyślała "ale brzydal". Lub próbuje wniknąć w jej umysł by poznać jej myśli - a może jej się podobam? A nawet się nie uśmiechne bo boje się co pomyśli. Najlepiej gdy się nie patrzą.
Najczęściej nie prowokuje kontaktu zwrokowego. Inna sytuacja jest z facetami. Myślę sobie - na co się k**wa gapisz - po czym chamsko wpatruje mu się w oczy(gorzej jeśli ma twarz recydywisty). Jeśli odwróci wzrok to czuje się jak król. Jeśli ja odwróce to udaje, że coś mnie zainteresowało w oddali.
brakuje, ale i tak prawie nikt mnie nie chce zapewne...
Jakie masz dowody na poparcie tezy , ze nikt Cie nie chce? Jestem zdania, ze kazdy ma swoja druga polowke.Moze mieszka na twoim osiedlu? Kwestia czasu kiedy go poznasz...
a tam
Głupoty wygadujesz falaq
na pewno jesteś atrakcyjną dziewczyną tylko dopy z chałupy nie ruszasz poprostu, nikt nawet nie ma szans aby cię docenić, no a do tego musiałabyś się jeszcze otworzyć. Tak więc nie odwracaj kota ogonem
to nie Ciebie nikt nie chce a Ty sama wszystkich odrzucasz.
Zadne
falaq napisał(a):e tam
Jestem pewna, ze kiedys zmienisz zdanie. Kazdy zasluguje na milosc, trzeba tylko w to mocno wierzyc.
szukanie igły w stogu siana... ja chcę żyć normalnie jedynie
Brakuje. Swangoz czesciej ostatnio o seksie mysle. Chyba depresja minela