PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Serwisy randkowe.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(17 Mar 2022, Czw 14:13)vesanya napisał(a): [ -> ]Ci mniej uparci może w końcu zrozumieją, że takim roszczeniowym podejściem przede wszystkim szkodzą sobie sami i ich to donikąd nie zaprowadzi, a jeśli zaakceptują reguły gry i włożą pewien wysiłek, żeby zagrać w życie zgodnie z jego zasadami, to mają szansę coś dla siebie ugrać. No i część z nich powinna zejść na ziemię i dojść do wniosku, że mniej atrakcyjne dziewczyny to nie podludzie i sami niekoniecznie zasługują na laskę 10/10 : P
Też właśnie zauważyłem takie podejście, że faceci często chcieliby mieć te najładniejsze laski, a sami nic sobą nie reprezentują. Ja nie ukrywam, że patrzę na wygłąd, bo nie mógłbym się związać z dziewczyną, która mnie nie pociąga, ale jednocześnie nie jestem hipokrytą i rozwijam się we wszystkich możliwych aspektach życia. Poza tym zauważyłem, że te najatrakcyjniejsze dziewczyny 10/10 też przeważnie(oprócz twarzy) nie rodzą się takie, bo w młodości często noszą aparat na zęby, a do tego trzymają dietę, ćwiczą, dbają o siebie, fryzurę, styl ubioru itp. więc zrozumiałe jest to, że szukają faceta na poziomie.
Cytat:Wcale nie, każdy facet ma zapisane w umowie, że dostaje comiesięczną premię 30% z wynagrodzenia z racji posiadania penisa (tzw. penisowe)

Ech, skoro mleko już się rozlało to zdradzę inną męską tajemnicę - w dniu pierwszej ejakulacji młodego chłopca ojciec udaje się na strych i wyjmuje ze skrzyni ukrytą w środku księgę. Mocnym dmuchnięciem zrzuca warstwę kurzu, po czym ukazuje się tytul: Biblia Mizoginii. Ojciec z synem siadają razem na fotelu i stary wyjaśnia młodemu zasady, które rządzą światem. Księga wyjaśnia aspekty światowego spisku mężczyzn - od drobnej, codziennej pogardy, po mniejsze pensje i blokadę wyższych stanowisk, gdyż przepowiednia głosi, iż niehamowane kobiety osiągną hegemonię, jako jedyne wprowadzą działający prawdziwy socjalizm, wytworzą niewyobrażalne zdobycze techniki i w efekcie niepotrzebni już do niczego mężczyźni zostaną masowo eksterminowani.
Chłopiec, początkowo przerażony, czytał Księgę każdego dnia i poznawał tajniki spisane przez przodków, którzy już tysiące lat temu spodziewali się tej zarazy. W jego głowie wszystko układało się w jedną całość, tym bardziej, im więcej kobiet na swej drodze poznawał.
Dziś siedzi w fotelu, na którym onegdaj poznawał pierwsze wersety Księgi Mizogina, patrząc jak jego własna latorośl (spłodzona z pochodzącą ze wschodu kobietą niższego stanu) szybko rośnie. Jeszcze kilka lat i pierwsza zmaza nocna wyznaczy ten moment. Teraz to on wejdzie na strych, otworzy starą skrzynię i wyciągnie z niej księgę, która nauczyła go jak godnie żyć.
Utrzyma porządek rzeczy.
(17 Mar 2022, Czw 15:00)niki111 napisał(a): [ -> ]Trzeba nauczyć się nie uzależniać swojego szczęścia i radości z życia od tego czy ma się partnera/partnerkę
A jak się tego nauczyć? Jak być radosnym gdy nie można zaspokoić swoich potrzeb? Czuły dotyk, głaskanie, przytulanie to nie tylko miłe doświadczenie, ale też podstawa prawidłowego funkcjonowania człowieka. Bez partnera ciężko o to, chyba że korzysta się z usług zawodowych przytulaczek czy jak to się tam nazywa.
Historia z ciotkami siostrami niezbyt przekonującą. Przecież te podróże mogą być formą ucieczki, próbą zapomnienia, nie myślenia o tym że w relacjach męsko-damskich nie do końca się ułożyło. Może to forma maskowania wewnętrznego cierpienia?
(17 Mar 2022, Czw 15:59)ekstra_intro napisał(a): [ -> ]
(17 Mar 2022, Czw 15:00)niki111 napisał(a): [ -> ]Trzeba nauczyć się nie uzależniać swojego szczęścia i radości z życia od tego czy ma się partnera/partnerkę
A jak się tego nauczyć? Jak być radosnym gdy nie można zaspokoić swoich potrzeb? Czuły dotyk, głaskanie, przytulanie to nie tylko miłe doświadczenie, ale też podstawa prawidłowego funkcjonowania człowieka. Bez partnera ciężko o to, chyba że korzysta się z usług zawodowych przytulaczek czy jak to się tam nazywa.
Historia z ciotkami siostrami niezbyt przekonującą. Przecież te podróże mogą być formą ucieczki, próbą zapomnienia, nie myślenia o tym że w relacjach męsko-damskich nie do końca się ułożyło. Może to forma maskowania wewnętrznego cierpienia?

Istnieją ludzie, którzy wybrali życie w pojedynkę, ludzie są różni, nie wszyscy mają taką silną potrzebę czułości, są tacy co są zimni jak lód :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Ja przyznam szczerze, że też nie mam ciśnienia na to by mieć partnera, nie wiem jak będzie za x lat, ale trzeba pamiętać, że bardzo mało jest udanych relacji na całe życie, dużo ludzi się rozwodzi albo niby są razem, ale żyją osobno. Jakbym miała wybierać to bym wolała kilkoro takich naprawdę prawdziwych przyjaciół niż faceta.
(17 Mar 2022, Czw 15:59)ekstra_intro napisał(a): [ -> ]Bez partnera ciężko o to, chyba że korzysta się z usług zawodowych przytulaczek czy jak to się tam nazywa.
Można pczytulać przyjaciółki i przyjaciół :3 Przyjaciele przytulaciele :Stan - Zadowolony - Słoneczko:
Tak samo jak nie wszystkie kobiety chcą mieć dzieci, a wmawia się ciągle, że to nienaturalne, że każda kobieta ma instynkt i inne bzdury. Ja nie mam faceta, a jakoś nie płaczę w poduszkę, od zawsze marzyłam żeby mieszkać sama i spełniłam to marzenie, chodzę sama na spacerki i czuję, że żyję, ja ogólnie jestem typem samotniczki, mam paru znajomych z którymi się spotykam, pewnie jakbym zupełnie nie miała nikogo bliskiego to byłoby gorzej, a jak na razie mam takich ludzi wokół i jest dobrze i nic sobie nie wmawiam :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Niektórym ciężko przyjąć do głowy, że istnieją ludzie co wybrali takie życie i tyle.
(17 Mar 2022, Czw 16:10)vesanya napisał(a): [ -> ]
(17 Mar 2022, Czw 15:59)ekstra_intro napisał(a): [ -> ]Bez partnera ciężko o to, chyba że korzysta się z usług zawodowych przytulaczek czy jak to się tam nazywa.
Można pczytulać przyjaciółki i przyjaciół :3 Przyjaciele przytulaciele :Stan - Zadowolony - Słoneczko:

Kogo? XD
(17 Mar 2022, Czw 15:11)Pan Foka napisał(a): [ -> ]
Cytat:Wcale nie, każdy facet ma zapisane w umowie, że dostaje comiesięczną premię 30% z wynagrodzenia z racji posiadania penisa (tzw. penisowe)

Ech, skoro mleko już się rozlało to zdradzę inną męską tajemnicę - w dniu pierwszej ejakulacji młodego chłopca ojciec udaje się na strych i wyjmuje ze skrzyni ukrytą w środku księgę. Mocnym dmuchnięciem zrzuca warstwę kurzu, po czym ukazuje się tytul: Biblia Mizoginii. Ojciec z synem siadają razem na fotelu i stary wyjaśnia młodemu zasady, które rządzą światem. Księga wyjaśnia aspekty światowego spisku mężczyzn - od drobnej, codziennej pogardy, po mniejsze pensje i blokadę wyższych stanowisk, gdyż przepowiednia głosi, iż niehamowane kobiety osiągną hegemonię, jako jedyne wprowadzą działający prawdziwy socjalizm, wytworzą niewyobrażalne zdobycze techniki i w efekcie niepotrzebni już do niczego mężczyźni zostaną masowo eksterminowani.
Chłopiec, początkowo przerażony, czytał Księgę każdego dnia i poznawał tajniki spisane przez przodków, którzy już tysiące lat temu spodziewali się tej zarazy. W jego głowie wszystko układało się w jedną całość, tym bardziej, im więcej kobiet na swej drodze poznawał.
Dziś siedzi w fotelu, na którym onegdaj poznawał pierwsze wersety Księgi Mizogina, patrząc jak jego własna latorośl (spłodzona z pochodzącą ze wschodu kobietą niższego stanu) szybko rośnie. Jeszcze kilka lat i pierwsza zmaza nocna wyznaczy ten moment. Teraz to on wejdzie na strych, otworzy starą skrzynię i wyciągnie z niej księgę, która nauczyła go jak godnie żyć.
Utrzyma porządek rzeczy.

Piękna ilustracja. Tak właśnie to wygląda, że rodzice przekazują nam wiedzę o świecie i swoje przekonania. Niektórzy później zastanawiają się, czy to, co zawsze słyszeli, to prawda. Czasem jednak nawet ciężko rozpoznać, co nam wtłoczyli, bo wydaje nam się to naturalne, że właśnie tak jest. To forum to żywy dowód na to, że przekonania rodziców ciężko z siebie wyrzucić. Gdyby było łatwo, to by nas tu nie było :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
(17 Mar 2022, Czw 16:08)niki111 napisał(a): [ -> ]Istnieją ludzie, którzy wybrali życie w pojedynkę, ludzie są różni, nie wszyscy mają taką silną potrzebę czułości, są tacy co są zimni jak lód :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:   Ja przyznam szczerze, że też nie mam ciśnienia na to by mieć partnera, nie wiem jak będzie za x lat, ale trzeba pamiętać, że bardzo mało jest udanych relacji na całe życie, dużo ludzi się rozwodzi albo niby są razem, ale żyją osobno. Jakbym miała wybierać to bym wolała kilkoro takich naprawdę prawdziwych przyjaciół niż faceta.
Ja mam podobne odczucia, bo jako intowertyk o wielu zainteresowaniach lubię spędzać czas samemu i nie mam aż takiej dużej potrzeby posiadania życiowej partnerki, natomiast nie wyobrażam sobie wieść szczęśliwego życia bez segzu, który jakby nie patrzeć jest podstawową ludzką potrzebą, a jak wiadomo do tańca trzeba dwojga.
Ja może taka oziębła się zrobiłam na relacje romantyczne, bo byłam przez całe dzieciństwo świadkiem nieudanego małżeństwa moich rodziców, myślę, że to miało jakiś wpływ, pamiętam tylko wieczne darcie mordy i szarpanki, nieraz mój starszy brat musiał interweniować i ich rozdzielać, musiałam dzielić pokój z matką, spałam z nią w jednym małym łóżku, bo nie chciała spać z ojcem w sypialni, ciągle mi gadała jak nienawidzi go, nie wiem czemu tak długo czekali z rozwodem, ludzie, którzy nie rozwodzą się ze względu na dzieci błędnie myślą, że to dla ich dobra :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: No i do dziś rodzice mi mówią "córka nie bierz ślubu, bo potem tylko same problemy z tego", dobre i to, że nie czuję żadnej presji, jedynie moja babcia czasem coś wspomni "czy mam jakiegoś narzeczonego" :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
(17 Mar 2022, Czw 9:56)forgetall napisał(a): [ -> ]Gdzie to wszytsko zmierza? Czy dojdziemy do momentu, gdy tylko 1% mężczyzn będzie ruchał?

Może tak być, najbardziej męscy i reprezentatywni z portali społecznościowych będą zapładniać dziesiątki najładniejszych niezależnych singielek a wychowywać będą ewentualnie mniej reprezentatywni ale z kasą, może dojdzie jeszcze jeden bachor. Tylko oni dostaną te kobiety jak już stracą sporo młodości i urody.

Czyli w zasadzie to co ma miejsce u koni, bo jest jakiś ogier rozpłodowy.
Mam rozwiązanie problemu. Po prostu powinniście pisać do starszych kobiet. Tak naprawdę mamy hipergamię mężczyzn - bez względu na wiek pragną studentek 3 roku. Starsze kobiety są bardzo biedne, cierpią i powinny dostawać 500+ dla wynagrodzenia samotności.
Haha ruchać babcie. Problem solved
Sugeruję po prostu, że jeśli jesteś dziadkiem, to możesz się zainteresować babcią, hipergamiczny samcu.
Cytat:Mam rozwiązanie problemu. Po prostu powinniście pisać do starszych kobiet.
A rozumiem pisałaś do dziadków, zanotowano. Mądrego to dobrze czasem posłuchać

Czyli trzeba nie będąc w tym 1% poczekać do późnej starości, żeby poślubić babkę i mieć z nią seksy 😂
Zaczekaj. To od jakiego wieku się wg Ciebie zaczyna babcia?
Dziadkiem to wiem bo przestaje stawać a babką to po menopauzie zdaje się. No i nie oszukując się to ludzie stają się wtedy brzydcy, pomarszczeni i rezygnują często z seksu zastępując namiętność wsparciem finansowym
(17 Mar 2022, Czw 19:54)sittingintheenglishgarden napisał(a): [ -> ]Mam rozwiązanie problemu. Po prostu powinniście pisać do starszych kobiet. Tak naprawdę mamy hipergamię mężczyzn - bez względu na wiek pragną studentek 3 roku. Starsze kobiety są bardzo biedne, cierpią i powinny dostawać 500+ dla wynagrodzenia samotności.

Average facet który nie nadrabia umiejętnościami społecznymi - a nie daj Boże fobik albo po prostu nieatrakcyjny - jest niewidzialny całe życie, nie tylko po 40-sce. Wiadomo że są wyjątki, ale generalnie dla faceta podrywanie to sztuka, musi się tego nauczyć, kobiety mają mimo wszystko trochę łatwiej.
(17 Mar 2022, Czw 9:56)forgetall napisał(a): [ -> ]Jak to możliwe, że ludzie jeszcze nie rozumieją, że jest HIPERGAMIA i jaka jest jej skala?!?!?!?! Jak!???!!!

Najgorsze jest, że około połowa mężczyzn jest wykluczona z życia seksualnego i partnerskiego, a jeszcze są je-bani przez całe społeczeństwo i państwo. Do tego pewnie kolejne 30% znajdzie partnerkę jak będzie już po 30, po kilkunastu latach destrukcyjnej samotności, i będzie to partnerka po przygodach z dziesiątkami Chadów i Oskarków szukajaca spokojnej przystani. I ten facet będzie ja kbankomat, bo będzie zarabiał kilka arzy tyle co ta kobieta, bo zapier-dalał w pracy, gdy ona się kilkanaście lat grzmociła z Chadami. A jak będzie bogaty to po kilku latach ona mu ukradnie przy rozwodzie połowe majątku, który sam zarobił.
Tymczasem małżeństwa - osoby z dziećmi mają ogromne benefity od państwa: ulgi, zasiłki, 500+, dodatki itp, itd.

To nie jest żadna wina tych facetów, że nie mają żadnych szans na założenie rodziny czy poznanie partnerki. Są skazani na to przez naturę. Nie mają wpływu na swoją mordę.
Państwo powinno takim osobom pomagać, powinni dostawać rekompensatę w postaci kasy. 500+ powinno być dla mężczyzn, którzy są singlami.
Tym bardziej, że samotność, brak ruchania i wszystkie tego konsekwencje prowadzą do poważnych uszczerbków życiowych odbijających się na wszytskich dziedzinach zycia.
Do tego jako mężczyźni są traktowani gorzej od kobiet (które dostają systemowe przywileje na każdym kroku) i mają cięższe prace.
A w czasie wojny są mięsem armatnim masowo eksterminowanym..
Nawet ciężko pracujący mężczyźni, którzy za+:Ikony bluzgi pierd:ą potem słuchają i czytają, że dostają kasę za to, że są facetami, a nie dlatego, że za+:Ikony bluzgi pierd:ą o wiele więcej od kobiet i robią bardziej wymagające prace.
A potem jeszcze ta ohydna zmanipulowana propaganda przedstawiająca kobiety jako pokrzywdzone życiwo, a mężczyzna jako gwałcicieli, zły biały patriarchat, toksyczną męskość itp, itd.
I jeszcze pierdo-lenie, że to kobiety mają gorsze wychowanie przez społeczeństwo i słyszą niekorzystne hasła, przecież to zawsze chłopcy są gorzej traktowani w domu, w szkole. z+:Ikony bluzgi kochać 2: w wychowaniu w dzieciństwie jest w skali 100:1 względem tego jak może kultura wpływać na jednostkę.
Czytasz o patriarchacie, jakby to każdy facet był uprzywilejowany,  a przecież kórwa my jesteśmy :Ikony bluzgi kochać 2: przez 1% na górze, nie mamy żadnych profitów z bycia facetem.

Samotni mężczyźni powinni się zjednoczyć. Założyć partię i walczyć o swoje prawa.

A aplikacje randkowe powinny zostać zlikwidowane i zakazane, bo przycyzniają sie do spotęgowania efektu hipergamii, a przez to mają dewastujący wpływ na życie mężczyzn.
Gdzie to wszytsko zmierza? Czy dojdziemy do momentu, gdy tylko 1% mężczyzn będzie ruchał?

podpisuje się 100% kiedyś myslałem by cos takiego napisać:Stan - Uśmiecha się:
Przekonaliście mnie, chyba sobie pozakłądam tinderki. Tylko muszę sobie ustawić jakąś inną lokację ^.^
(18 Mar 2022, Pią 16:22)Matlaltsauatl napisał(a): [ -> ]Przekonaliście mnie, chyba sobie pozakłądam tinderki. Tylko muszę sobie ustawić jakąś inną lokację ^.^

Odradzam
Przeczytaj o tym przed zalozeniem jakie niebezpieczeństwa moga miwc wplyw na twoją psychę,myslenie o kobietach jak i zniszczone życie:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Swiat zmieża do autodestrukcji powolnej gdzie nie bedzie miec miejsca na związek,milość,szacunek itp. Bedzie tak ze wieksza czesc spoleczenstwa bedzie miec rodziców z innych małżeństw,osamotnienie czy tez brak chceci do życia.
Moze troche pojechałem ale tak po czesci jest zamiast też rodzice na sobie się skupić to skupiaja się na sobie i też coraz wieksza czesc męzatek,małżonków kozysta z apek randkowych,czy też gi,less,czy niezdecydowani potem narasta flustracja ze tak cieżko o kogoś.
Wina tego stanu rzeczy osobom które nie sa samotne a poprostu wykorzystują inne osoby do swoich celów do zdrad ,do wyludzania gdzie tez ma miejsce na takich stronach.
Z mojego doswiadczenia wynika, ze tinder jest spoko na krotki okres, a potem rzeczywiscie te lajki, swipe'y, spotkania, hipergamia ryja glowe i zabijaja cala przyjemnosc
(17 Mar 2022, Czw 9:56)forgetall napisał(a): [ -> ]Jak to możliwe, że ludzie jeszcze nie rozumieją, że jest HIPERGAMIA i jaka jest jej skala?!?!?!?! Jak!???!!!

Najgorsze jest, że około połowa mężczyzn jest wykluczona z życia seksualnego i partnerskiego, a jeszcze są je-bani przez całe społeczeństwo i państwo. Do tego pewnie kolejne 30% znajdzie partnerkę jak będzie już po 30, po kilkunastu latach destrukcyjnej samotności, i będzie to partnerka po przygodach z dziesiątkami Chadów i Oskarków szukajaca spokojnej przystani. I ten facet będzie ja kbankomat, bo będzie zarabiał kilka arzy tyle co ta kobieta, bo zapier-dalał w pracy, gdy ona się kilkanaście lat grzmociła z Chadami. A jak będzie bogaty to po kilku latach ona mu ukradnie przy rozwodzie połowe majątku, który sam zarobił.
Tymczasem małżeństwa - osoby z dziećmi mają ogromne benefity od państwa: ulgi, zasiłki, 500+, dodatki itp, itd.

To nie jest żadna wina tych facetów, że nie mają żadnych szans na założenie rodziny czy poznanie partnerki. Są skazani na to przez naturę. Nie mają wpływu na swoją mordę.
Państwo powinno takim osobom pomagać, powinni dostawać rekompensatę w postaci kasy. 500+ powinno być dla mężczyzn, którzy są singlami.
Tym bardziej, że samotność, brak ruchania i wszystkie tego konsekwencje prowadzą do poważnych uszczerbków życiowych odbijających się na wszytskich dziedzinach zycia.
Do tego jako mężczyźni są traktowani gorzej od kobiet (które dostają systemowe przywileje na każdym kroku) i mają cięższe prace.
A w czasie wojny są mięsem armatnim masowo eksterminowanym..
Nawet ciężko pracujący mężczyźni, którzy za+:Ikony bluzgi pierd:ą potem słuchają i czytają, że dostają kasę za to, że są facetami, a nie dlatego, że za+:Ikony bluzgi pierd:ą o wiele więcej od kobiet i robią bardziej wymagające prace.
A potem jeszcze ta ohydna zmanipulowana propaganda przedstawiająca kobiety jako pokrzywdzone życiwo, a mężczyzna jako gwałcicieli, zły biały patriarchat, toksyczną męskość itp, itd.
I jeszcze pierdo-lenie, że to kobiety mają gorsze wychowanie przez społeczeństwo i słyszą niekorzystne hasła, przecież to zawsze chłopcy są gorzej traktowani w domu, w szkole. z+:Ikony bluzgi kochać 2: w wychowaniu w dzieciństwie jest w skali 100:1 względem tego jak może kultura wpływać na jednostkę.
Czytasz o patriarchacie, jakby to każdy facet był uprzywilejowany,  a przecież kórwa my jesteśmy :Ikony bluzgi kochać 2: przez 1% na górze, nie mamy żadnych profitów z bycia facetem.

Samotni mężczyźni powinni się zjednoczyć. Założyć partię i walczyć o swoje prawa.

A aplikacje randkowe powinny zostać zlikwidowane i zakazane, bo przycyzniają sie do spotęgowania efektu hipergamii, a przez to mają dewastujący wpływ na życie mężczyzn.
Gdzie to wszytsko zmierza? Czy dojdziemy do momentu, gdy tylko 1% mężczyzn będzie ruchał?

Mnie zastanawia jak to jest że faceci mają tak dużą trudność ze zrozumieniem ludzkiej, a szczególnie kobiecej natury ale postaram się pomóc. Zacznijmy od tego, że (wg moich obserwacji bo nie śmiem pisać o faktach nie mając na to badań) znaczna ilość facetów przez 25-30 pierwszych lat swojego życia nie szuka partnerki do życia a co najwyżej do tego o czym w dużej mierze jest powyższy post czyli *uchania. Rozumiem, że wasza księżniczka rozglądająca się za normalnym facetem dla siebie ma cierpliwie czekać w "cnocie i czystości" na swojego rycerza, który raczy ogarnąć się i zrozumieć czego chce znacznie później, a kiedy wy bawicie się życiem i staracie się czerpać z niego my mamy nie móc sobie pozwolić na nic? Nie zakochiwać się, nie poznawać ludzi i nie daj boże nie myśleć o czymś takim jak 'segz'?

Zauważcie, że sporą część kobiet też poszkodowała natura. Są kobiety które mają na prawdę duże powodzenie i są takie, na które przez swoją nieurodziwość nikt szczególnej uwagi nie zwraca. Chciałabym więc zauważyć, że ani facet ani kobieta nie ma większego wpływu na swoją mordę (make up może pomóc ale nikt nie nosi go 24/h) ale to faceci ponoć zwracają większą uwagę na aspekty wizualne. Niestety, jest odsetek kobiet, które mogą sobie przebierać i są takie które mają znacznie bardziej ograniczone szanse - przynajmniej na kogoś sensownego. 

"A jak będzie bogaty to po kilku latach ona mu ukradnie przy rozwodzie połowe majątku, który sam zarobił." - A co jeśli facet skupiał się na pracy a kobieta na domu i wychowaniu dzieci? Często taki układ pasuje obu stronom więc dlaczego to kobieta miałaby być stratna. Bo praca w domu to nie praca? Aha. Goń koło dzieci jak ojca prawie w domu nie ma, gotuj, sprzątaj, przewijaj, nie śpij, prasuj, nie miej od drugiej strony wsparcia ani zainteresowania tylko oczekiwania i pretensje (niestety często tak to wygląda) a na koniec zostań z niczym tylko dziećmi które tatusia już nie interesują? Tak powinno to wyglądać?

Argumenty, że wy macie gorzej bo wychowanie, praca itd. są bez większego sensu bo równie wiele problemów jest po stronie kobiet. Wyrządziła nam te straszne 'krzywdy' głównie natura, ale i całe społeczeństwo - zarówno faceci jak i kobiety, choć my przez wiele lat nie miałyśmy za wiele do gadania (no ale zdaję sobie sprawę, że wg incela kobita to ta odpowiedzialna za całe zło tego świata). 

"A potem jeszcze ta ohydna zmanipulowana propaganda przedstawiająca kobiety jako pokrzywdzone życiowo, a mężczyzna jako gwałcicieli, zły biały patriarchat, toksyczną męskość itp, itd." - z nikąd takie postrzeganie męskości niestety się nie wzięło. Czyżby wszystkie historie o przemocowcach, o tych, którzy piją, biją, o mordercach, gwałcicielach, pedofilach etc. - te o których można usłyszeć w tv albo przeczytać w gazecie były zmyślone? Albo historie wszystkim znane z życia o osobach, które potrafią spłodzić dziecko po czym wypiąć się i na kobietę, i na nie. Czy to nie jest jednak zasadne, że kobiety unikają chodzenia samej nocą po mieście albo po imprezach, pilnują swoich drinków i kiecek, żeby nie były za krótkie? Nie mało jest osób które wykorzystują różne sytuacje a później to kobieta zła bo nie uważała?

No i właściwie to jakie wy macie w sumie problemy z tym podrywem? Tyle dostępnych poradników, vlogów, incelowskich blogów jak być samcem alfa i robić z kobiet idiotki a wy na prawdę jeszcze macie z tym problemy?

I jak chcielibyście walczyć o swoje prawa i co właściwie mielibyście wywalczyć - że mamy zmniejszyć swoje oczekiwania - kosztem naszym oczywiście i ewentualnie naszego przyszłego potomstwa, że zamiast dobrego materiału na dobrego faceta, męża, ojca mamy brać najgorszego jaki się nawinie? Że zamiast być z kimś kogo będziemy kochać to mamy być z kimś z jakiejś litości i poczucia, że robimy dobrze?

Wy w ogóle doskonale rozumiecie, że jest coś takiego jak selekcja naturalna, popędy, że jeśli wam się kobieta podoba to np. dlatego że jest piękna, ma piękny uśmiech/nogi/figurę, jest uśmiechnięta, życzliwa, skromna itd. itd. ale z jakiegoś bardzo tajemniczego dla mnie powodu zdajecie się nie rozumieć że kobiety działają podobnie tylko do pewnych aspektów wyglądu/osobowości przywiązują mniejszą albo większą wagę. Zdajecie się nie rozumieć tego, że kobieta która w miarę poważnie myśli o życiu potrzebuje kogoś zaradnego, ogarniętego życiowo, dobrego, kogoś kto będzie wsparciem ale wygląd też nie pozostaje raczej (i wg mnie nie powinien) bez znaczenia. I mając do wyboru dwie opcje zawsze wybierzemy lepszą - tak postępuje każdy racjonalnie myślący człowiek. Na prawdę nie potrafię rozkminić dlaczego niektórzy tego kompletnie nie rozumieją.
Mnie się wydaje, że odpłynęłaś, jeśli tutaj są faceci, którzy bez leków nie funkcjonują to im poradniki incelowskie nie pomogą, poza tym to chłam niewarty czasu. Tutaj też każdy patrzy przez pryzmat swoich problemów stąd takie pesymistyczne spostrzeżenia. No ale wracając do chorobliwe nieśmiałej kobiety i mężczyzny na portalach randkowych, to faktycznie nie w gestii kobiet jest zagadywanie i wiadome jest, że mają dziewczyny załadowane skrzynki i taki chorobliwe nieśmiały nie ma przebicia i w realnym życiu, i na portalach. Atrakcyjne kobiety nie zabiegają ani o takich ani w ogóle. No i poradniki można sobie wsadzić jeśli bez leków człowiek nie funkcjonuje. Ja tam o sobie nie piszę bo po prostu jestem stary, biedny itd ale tutaj ludzie, zwłaszcza chłopy mają problemy i zdecydowanie trudniej im kogoś poznać to też już było wałkowane milion razy, kobieta z analogicznymi problemami musi być paskudna. No a reszta to są spostrzeżenia zaburzonych, choć w tym cytowanym poście kolegi jest sporo prawdy, choć wiadomo brakuje drugiej strony, faceci też są źli, baby też mają źle, ale inaczej i to zło złu nierówne. Dzieci, pranie itd ale sam podryw to mają na wyciągnięcie ręki bo to one przyjmują a nie dają. Więc możecie grać w podaj dalej chyba, że jesteście brzydkie i nikt do was nie wali drzwiami i oknami.
Nie wiem czy pamietasz Placebo ale się kiedyś spotkaiśmy w Bielsku :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Bylismy kinie na jednym filmie romantico:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: i wiem ze mialas powodzene u meżczyzn bo jak cię pamiętam bardzo łądna dziewczyną jesteś.

Jakoś nam nie po drodze bylo ale wiem ze jesteś piękną damą i nie masz problemu by kogoś sobą zaintersować.
No a patrząć na mnie myślę ze w miarę jak kogoś poznam dobrze jestem fajnym gosciem ale wiem ze natura mnie nie obdarzyła urodą ale czy to znaczy ze mogę być kimś gorszym?