PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Chcecie mieć dzieci?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
van Gogh też to miał, i popatrz jak się przysłużył ludzkości :Stan - Uśmiecha się: każdy z nas ma swoją opowieść, nie ważne czy jest ładny, brzydki, mądry, głupi, zdrowy, chory, każdy ją ma, i każdy ją przedstawia światu, budując go. Każdy z nas jest elementem Absolutu, może Twoje dziecko zrobiłoby coś dla ludzkości? Dobrego... albo złego :Stan - Uśmiecha się: kto wie :Stan - Uśmiecha się: życie, społeczeństwo to żywioł nad którym nie zapanujemy :Stan - Uśmiecha się:
:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Ano, z tym się zgodzę :Stan - Uśmiecha się: myślałem że po prostu uważasz że tata nie powinien się bawić, a mama pilnować dyscypliny, ale z tym że nie powinno być że jeden od jednego, drugi od drugiego to się zgadzam w 100% :Stan - Uśmiecha się:
...
Nie, po prostu na filozofowanie mi się zebrało :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: w sumie to nie wiem co mam Ci odpowiedzieć... więc odpowiem starą prawdą, rób tak żebyś była szczęśliwa :Stan - Uśmiecha się: Co do chadu nie powinienem się wypowiadać, gdyż nie wiem jak się czuje człowiek cierpiący na to... jednak robiłbym wszystko żeby mimo to żyć normalnie, a wiesz... dla mnie rodzina gra pierwsze skrzypce w życiu i nie mogę bez niej żyć.
post usunięty przez autora
też tak mam, czyjeś dzieci to mnie bardzo denerwują, szczerze wolę kiedy dorosły trzyma je na smyczy :Stan - Uśmiecha się:
Swangoz czesciej mysle o tym, ze moglabym miec, teraz. Starzeje sie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Nie starzejesz się tylko dorastasz :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Co prawda to ladniej brzmi, ale ja juz chyba daaawno doroslam :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Ludzie w różnym wieku dorastają :Stan - Uśmiecha się: niektórzy wcześniej, niektórzy później :Stan - Uśmiecha się:
jeszcze by brakowao bym teraz miał, neh
A ja mam checi, warunki i mam z kim..i d*pa jeża :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: Nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
ja nie chce ;]
:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Raczej problem mimo ze wlasciwie wszystko ok ze zdrowiem, robilismy stosowne badania. Nie wiem, moze jakos podswiadomie sie blokujemy, chyba zostanie mi wreszcie adopcja ale mam mieszane uczucia wzgledem tego tematu :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: Na razie wyżywam sie macierzynsko na wszystkim co male, puchate i slodkie (pieski, kotki, kroliczki..), jak zajde na pewno oglosze to wołami na forum :Stan - Uśmiecha się:
:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Nie wiem, takie mysli tez przychodzily mi do glowy w desperajcji, ale nie bede rozwijac tego tematu tutaj
nigdy nie chciałbym adoptować jakiegoś obcego bachora
hmm... wiesz, jeśli nie ma problemów zdrowotnych i oboje chcecie założyć rodzinę, to nie widzę problemu. Chyba że są jakieś czynniki na "nie" o których nam nie powiedziałaś :Stan - Uśmiecha się:
chyba jesteś za mały i nie zrozumiałeś : n
ach... teraz zrozumiałem.. racja, Kika, pracuj nad interpunkcją :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: w ZSRR za coś takiego zabić mogli :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
SzukamMiłości napisał(a):Tatuś od zabawy, a mama od pilnowania dyscypliy. Kolejny przykład dysfunkcyjnej rodziny.
Nie będę Cię przekonywać SM, ale w większości "normalnych" rodzin jedno z rodziców bierze na siebie większą odpowiedzialność za dyscyplinę itp... Zresztą nie znam takiej rodziny, w której było by inaczej....
Nie ważne! Skoro tak myślisz to Twój problem...
Jeśli chcesz sprowadzić mnie na ziemię i przekonać, że nie powinnam zakładać rodziny to raczej Ci się to nie uda...
Ale entuzjazm mi opadł to fakt i zdołowałeś mnie, jeśli Cię to obchodzi! :Stan - Niezadowolony - Płacze:
ej... Myszko :Stan - Uśmiecha się: nie dołuj się :Stan - Uśmiecha się: bylebyś nie była za ostra, i żeby tatuś także dyscypliny pilnował, a Ty również się z dziećmi bawiła :Stan - Uśmiecha się: jeśli czujesz że chcesz założyć rodzinę, no to nie krępuj się :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: w końcu mam Twoje dziecko do chrztu trzymać, nie :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Hircyn napisał(a):ej... Myszko :Stan - Uśmiecha się: nie dołuj się :Stan - Uśmiecha się: bylebyś nie była za ostra, i żeby tatuś także dyscypliny pilnował, a Ty również się z dziećmi bawiła :Stan - Uśmiecha się: jeśli czujesz że chcesz założyć rodzinę, no to nie krępuj się :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: w końcu mam Twoje dziecko do chrztu trzymać, nie :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Hircyn... ujęłam moją opinię bardzo prosto... Nie miałam na myśli tego, że ja nie będę się z dziećmi bawić, a mój facet będzie miał w d... dyscyplinę! Chodziło mi tylko, że proporcje ułożą się w ten sposób, że ode mnie będą otrzymywać więcej opieki niż beztroskiej zabawy...
Nic nie jest tylko czarne i białe...
Nie mam siły tego teraz tłumaczyć, bo serio się trochę zdołowałam!
Może źle opisałam wizję mojej przyszłej rodziny, ale SM niepotrzebnie określił ją "dysfunkcyjną"... :Stan - Niezadowolony - Płacze: