PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Chcecie mieć dzieci?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47
Skończy się dobrze, nie ma innej opcji. Tego się będę trzymać :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
jestem dziewicą, więc jestem lepsza od innych, nie wiem czy będę mieć kiedyś dzieci, może adoptowane, często tak robią zapracowane osoby, aktorki jak np. Sandra Bullock.
nika32 napisał(a):jestem dziewicą, więc jestem lepsza od innych
Czasem lepiej być "gorszą", ale za to mieć ciekawsze, przyjemniejsze życie :Memy - Cool Doge:

A co do tematu to hm, nie wiem. Marzy mi się pełna, szczęśliwa rodzina, ale bardzo się boję, że nie uda mi się takiej stworzyć. Nie chcę spi*przyć moim dzieciom życia. Być może kiedyś tykający zegar biologiczny lub poczucie bezpieczeństwa u boku odpowiedniego partnera skłonią mnie do podjęcia ryzyka, ale na razie na to za wcześnie.
Po buły do sklepu boję się wyjść, a dzieci potrzebują przykładu więc słaby będzie ze mnie materiał na ojca :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Jakbym zaciążyła to bym urodziła i zostawiła dziecko w szpitalu.
nigdy w życiu nie chce mieć dzieci bo najzwyczajniej w świecie ich nie lubię, nie mam podejścia i w ogóle się nie nadaje bo nie chce :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Dobre pytanie... :B
Kto by nie chciał miec...;0) jA CHCĘ :Stan - Uśmiecha się:
bardzo bym chciała :Stan - Uśmiecha się: ale nie mam warunków, ale dzieci uwielbiam :3
Zagłosowałam na nie... Nie czuję, żebym się do tego nadawała, nie umiem zajmować się dziećmi, nie umiałabym zapewne okazywać im bliskości i ciepła jak normalna matka powinna. Przeraża mnie też myśl, że przez to moje dziecko w późniejszym wieku byłoby nie do końca normalne emocjonalnie i wiem, że to by była moja wina, że ja je w ten sposób wychowałam i skrzywdziłam.
Bałabym się też, że mogłoby wyrosnąć na jakiegoś przestępce albo, że zrobiłoby coś złego. Albo popadło w złe towarzystwo itp :Stan - Niezadowolony - Smuci się: .
A gdyby już doszło do ciąży to pewne załamałabym się tym wszystkim i całkowicie pogrążyła, że sobie z tym nie poradzę.
Nie. Ten świat to nie jest miejsce do życia które bym komukolwiek rekomendował, a już na pewno nie własnym dzieciom. Ale kiedyś - jak nie przeżyłem jeszcze dostatecznie wielu złych rzeczy - to chciałem.
A czy pomyśleliście jak to boli rodzić dzieci ? Na samą myśl robi mi się słabo. Nigdy nie będę mieć dzieci. Brzydzę się tej fizyczności. Jeszcze trzeba rozbierać się , lekarz widzi Cię na golasa. A tfu. : :Stan - Niezadowolony - Złości się: Facet ma najlepiej. Same przyjemności.
w sumie racja tyle, że to częściej kobiety dążą do posiadania dzieci
...
vesanya napisał(a):...

Jakieś tajemnicze plany zamierzasz spełnić do tych czterdziestu paru lat?
L1sek napisał(a):Jakieś tajemnicze plany zamierzasz spełnić do tych czterdziestu paru lat?
Niee, tzn. będę w miarę możliwości spełniać swoje marzenia, ale wiek nie ma tu nic do rzeczy (no może tyle, że niektóre marzenia łatwiej spełnić w młodości).
trening codziennie ! drążek, wykroki, podskoki i pompki po 2 serie każdego ćwiczenia
Pewnie, że tak 500 zł piechotą nie chodzi. :-D
Hehe, 500+ :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Słyszałam, że niektórzy nawet o adopcje się pokusili dla tych pieniążków. Ciekawe co za parę lat zrobią gdy już nie będzie z czego wypłacać.

Ja dzieci oczywiście nie chce. Powtarzam się. :Husky - Podekscytowany: Co prawda fobia dziedziczna nie jest, no ale kto by chciał mieć taką skrzywioną matkę jak ja. A poza tym wciąż podtrzymuje: ptaszyska są lepsze, ich się przynajmniej nie boje.
jakie ptaszyska?
Papużki.
W marzeniach widzę siebie jak po ogarnięciu życia mam małe stadko. To by były moje dzieciaczki. Tylko jaki facet by na to przystał. Wszyscy, których znałam chcieli mieć dzieci.
Nie chcę mieć dzieci. I już nawet nie chodzi o to, że co ze mnie byłaby za matka i tym podobne obawy. Po prostu nigdy nie lubiłam dzieci i nie wiem czy kiedyś to się zmieni. O wiele bardziej wolę koty i w moich marzeniach to właśnie one mieszkają ze mną. Być może kiedyś obudzi się we mnie instynkt macierzyński, nie mogę tego wykluczyć, i wtedy zmienię zdanie, ale to nic pewnego.
Nef napisał(a):Papużki.
W marzeniach widzę siebie jak po ogarnięciu życia mam małe stadko. To by były moje dzieciaczki. Tylko jaki facet by na to przystał. Wszyscy, których znałam chcieli mieć dzieci.

Zeusie, ile zbiegów okoliczności! Uwielbiam papugi (papużki też mogą być, miałem falistą - Ćwirka). Nie hoduję teraz żadnej, bo odkąd udusiło mi się na rękach kongijskie Żako, mam traumę. Fryderyk mu było. Na cześć Nietzschego. Miał żyć ze mną do grobowej deski. Jakaś gruźlica, czy coś podobnego z płucami, weterynarz sam nie wiedział chyba.
Chcę... w piwnicy, żeby nagrać film o Robin Hood'zie. :Stan - Uśmiecha się:
To przykre. :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

Ja się uparłam na macaw, będę do tego dążyć. A że one mogą ponoć z 70 lat pożyć, no to akurat w sam raz zamiast małego człowieka. :]

Proxi jak chcesz dzieci w piwnicy to puść plotkę, że masz tam Charizarda.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47