PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: NOWY: Test Liebowitza dla DOROSŁYCH - sprawdź czy masz fobię społeczną?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48
Witam, jestem nowym na forum.

W teście mam 72 pkt. Taka ładna liczba, w sam raz dla mnie. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Myślę że jakbym robił kilka lat wcześniej to bym miał więcej.
Mi wychodzi około 96. Nie pójdę do psychologa, wstydzę się za bardzo ludzi.
Srotfl. Nie pamiętam, ile dokładnie miałem w około dwuletnich odstępach, ale w okolicach od 120 do 100, a teraz 81. Ale też jest coś na rzeczy, o czym miałem skrobnąć w temacie o osłabianiu lęków z wiekiem - nie mam już schiz na ulicy w stosunku do losowych przechodniów, lepiej idzie mi wykonywanie i odbieranie telefonów, et cetera. Nadal jednak drastycznym problemem jest kontakt bezpośredni, a to od niego zależą losy całego żywota.
Cytat:Ale też jest coś na rzeczy, o czym miałem skrobnąć w temacie o osłabianiu lęków z wiekiem
To raczej nie jest kwestia wieku, a po prostu przyzwyczajenia. Gdybyś siedział w domu pomimo lęku, to nic by się w tej kwestii nie zmieniło. Wystawianie się na lęk z czasem obniża jego poziom lub kompletnie go eliminuje. Proces jest długotrwały, więc z początku nawet nie dociera do naszej świadomości, ale potem zdajemy sobie sprawę, że w sumie jest już dużo lepiej. Dlatego bawi mnie, gdy ktoś mówi, że przełamywanie się mu nie pomaga, skoro efekty przełamywania tak naprawdę widzi na co dzień, tylko po prostu o nich często nie myśli. Stają się przyzwyczajeniem, normalnością, której się nie lękamy, bo po prostu o niej nie myślimy. Pewnie, przełamywanie się nie uczyni nas szczęśliwymi, ale pozwoli na funkcjonowanie w społeczeństwie, a to już spory krok do osiągnięcia "normalności".
84 punkty, mogło być gorzej
Fobia nasila się z wiekiem. Tak jak choroba.
Hmm wyszło mi 51.
112.... Ale chyba nie jest tak tragicznie (jeszcze)[/list]
Mam 99. A myślałam na początku, że max jest 100 i sie prawie załamałam :Stan - Różne - Zaskoczony:
Robiłam gdzieś ten test kilka lat temu i kojarzy mi się, że wtedy miałam wynik ponad 100, chyba ze 120, ale wtedy byłam totalnym wrakiem psychicznym.
Teraz wyszło 72.
Część poprawy nastąpiła w wyniku lepszego samopoczucia psychicznego, niektóre rzeczy typu telefon, zwroty towarów w sklepie przełamałam, bo okoliczności mnie do tego zmusiły, myślę, że jeszcze niektóre rzeczy uda mi się przełamać (np. muszę w maju wygłaszać prezentację na studiach i przeraża mnie to, ale staram się o tym nie myśleć, muszę to zrobić, bo inaczej nie dostanę zaliczenia).
Największe problemy mam z patrzeniem ludziom w oczy i rozmawianiem z ludźmi których słabo znam, zawsze głowa pełna absurdalnych myśli... I z tym jest najtrudniej walczyć, to jest tak głęboko zakorzenione...
106 pkt, czyli nieciekawie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: .
Też mój pierwszy post

35 strachu 40 uniku czyli 75 :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:

Ogólnie to rozmowa z obcymi jest ok gorzej telefon i przemówienia.. Częściej kieckę zadzieram i uciekam :Memy - Cool Doge:
Mi co miesiąc się pogarsza:
86, 89, 96.

HaglSlaer

Twój wynik to:
69 (lęk) + 69 (unikanie) = 138
"Uzyskałeś 120 pkt. Twoje odpowiedzi sugerują, że masz objawy bardzo poważnej fobii społecznej."

Sytuacja patowa. Żeby podjąć teraz jakiś krok, trzeba by się ruszyć z miejsca, a żeby się ruszyć z miejsca, należy się z fobii wyleczyć.
Żeby ruszyć się z miejsca wystarczą nogi. :Stan - Różne - Zaskoczony:k:
Wyszło mi 74. Nie jest tak źle :-)
vesanya napisał(a):Wyszło mi 74. Nie jest tak źle :-)

Jeszcze jeden punkt do góry u ciebie lub u mnie do dołu i my bliźniaki punktowe xD Bo mam 75 :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
95
...
Twój wynik to:
53 (lęk) + 32 (unikanie) = 85

Lekka poprawa od ostatniego testu, za pierwszym razem miałem 106. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
...
Zacząłem terapię indywidualną u Psycholog ok. miesiąc temu. Mam za zadanie - eksponować się na sytuację, które wzbudzają u mnie lęk.
Staram się systematycznie wychodzić z domu, nawet jeśli nie mam potrzeby.
3 miesiące temu przestałem chodzić do szkoły bo nie dawałem sobie rady ze stresem oraz z ciągłym złym samopoczuciem, do tej pory nie odważyłem się do szkoły wrócić. Wydaję mi się to niemożliwe teraz, dlatego trzeba się jakoś do tego przygotować. :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:
..
Dała mi kopię paru stron z książki dotyczącej lęku i fobii, kazała mi przeczytać, zapoznać się z tym i praktykować.
Biorę aktualnie Sertagen (ssri)
Moja mama rozmawiała z wychowawcą, opowiedziała mu tak mniej-więcej o mojej sytuacji. Zdziwiłem się bo zrozumiał to i porozmawiał z nauczycielami o tym. Dali mi szansę na zdanie klasy i przesyłają mi zadania przez Librus (dziennik elektroniczny). :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Musiałabyś się cofnąć do 1 liceum? Bo nie rozumiem.
Nie jest mój, ale możesz spróbować tej ekspozycji. Czasami jest ciężko na siłę wyjść do sklepu i chodzić sobie po nim, ale trzeba walczyć. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Poczytaj sobie na internecie o ekspozycji na lęk.
Nie pomyliłaś. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48