Tak samo jak kolega z góry uzyskałem 105 punktów. Chyba już dla mnie za późno.
110, próbując wręcz zaniżać te całe cyferki
82..... ale to jakiś dziwny przelicznik, bo większośc ludzi jakich znam, to przecież nie przemawia publicznie, nie zagaduje do obcych, nie rozmawia z obcymi przez telefon itd wydaje mi się, że naprawdę nieliczni nie mają z tym żadnych oporów. sam nie mam problemów by zapytać się obcej osoby jak gdzieś dojść, ale np już nie zapytam się na ulicy obcej kobiety czy się ze mną umówi na kawę, a już odrazu mi wychodzi, że poziom poważny.. no nie wiem. też w to nie wierzę zbytnio
ps. ale na forum sie zapisałem bo fajne tematy są, a znalazłem przypadkiem jak szukałem czegoś o introwertykach :-D
Hej.Mi wyszło 116
64 - chyba nie jest tak źle...
89,
Szczerze odpowiadałem, jednak nie lubię takich testów, kierowała mną wyłącznie czysta ciekawość o liczbę.
Jeśli coś muszę osiągnąć a wcale nie lubię sposobu, w jaki mam tego dokonać, to staram się zaarażować sytuację tak, aby ten sam efekt uzyskać, samemu nic nie robiąc, nie oddzywając się, nie wystawiając za bardzo, a jeśli się nie da a tak niejednokrotnie bywa, no to już jakoś się zdobędę się na ten kontakt z moim otoczeniem. Myślę że wielu takich kombinatorów po cichu tu siedzi.
Dla mnie fobia to stan umysłu, taki mentalny approach do świata, a te przykłady z testu, które miałyby orzekać czy jesteś/czy nie jesteś są jedynie manifestacjami tego co już zrobiłeś, czymś pochodnym, najczęściej zależnym od zupełnie innych czynników niż Ty sam w danej sytuacji.
I dlatego (imo) właśnie dowodzenie wstecz na podstawie czegoś pochodnego jest bardzo słabe i akurat w przypadku takiej materii mnie bardzo razi.
To mój pierwszy post. Liczę na ewentualną wyrozumiałość. Pozdrawiam i w sumie witam też.
"Twój wynik to:
64 (lęk) + 53 (unikanie) = 117"
Mój wynik to 35 + 35 = 70
ale nie wiem, na ile to jest miarodajne, jak dla mnie niektóre pytania były zbyt ogólne, w ogóle kilka razy miałam problem z odpowiedzią.
drujkie napisał(a):Jeśli coś muszę osiągnąć a wcale nie lubię sposobu, w jaki mam tego dokonać, to staram się zaarażować sytuację tak, aby ten sam efekt uzyskać, samemu nic nie robiąc, nie oddzywając się, nie wystawiając za bardzo, a jeśli się nie da a tak niejednokrotnie bywa, no to już jakoś się zdobędę się na ten kontakt z moim otoczeniem. Myślę że wielu takich kombinatorów po cichu tu siedzi.
Dla mnie fobia to stan umysłu, taki mentalny approach do świata, a te przykłady z testu, które miałyby orzekać czy jesteś/czy nie jesteś są jedynie manifestacjami tego co już zrobiłeś, czymś pochodnym, najczęściej zależnym od zupełnie innych czynników niż Ty sam w danej sytuacji.
zgadzam się z Tobą
Twój wynik to:
21 (lęk) + 14 (unikanie) = 35
O proszę, jestem "normalny".
108 ja pier@....
miałem 104, a dzisiaj 79
test nie jest zbyt dokładny
130
Cytat:Twój wynik to:
53 (lęk) + 53 (unikanie) = 106
No ładnie... Teraz trzeba zbić te liczby
Twój wynik to:
48 (lęk) + 51 (unikanie) = 99
wow... Poprawiło mi się ?
Może i tak, w każdym razie jeszcze dużo pracy przed nami
131 ... osobista tragedia..
Ja też tu trafiłam dzięki testowi
Na początek myślałam, że przecież nie jestem żadnym dziwakiem, nie muszę robić żadnego testu, po co mi to, jestem tylko trochę nieśmiała. Widać to "trochę" przemieniło się w nieznaczną na razie fobię. Cóż, miałam 64 pkt, 1 więcej i byłoby już odrobinkę gorzej. Fobia to fobia, moi znajomi mają w tym teście po 20, 30, a nawet w jednym przypadku 13 punktów. Czyli wychodzi na to, że macie kolejną osobę w Waszym gronie
Teraz 101 (54+47), ostatnio (tj. kilka tygodni temu) wynik był minimalnie wyższy. Pewnie jest on jakoś zdeterminowany przez nastrój w danej chwili, ale niezależnie od niego i tak będę się mieścił w ostatnim przedziale...
nie bierzcie wyników tego testu tak na poważnie, przecież jest on tak uogólniony że głowa mała
Tyle, że te sytuacje są normalne i nie powinny budzić lęku w ogóle.
Każdy nawet osoba bez fs ma jakieś lęki. Chodziło mi bardziej o to że powinno tu być więcej możliwości odpowiedzi, powinien być bardziej dokładny. Te wszystkie wartości liczbowe które wam wychodzą można o kant d... rozbić.
No oczywiście, że nie trzeba się czepiać dokładnie liczb. Ale jednak te sytuacje nie są kosmiczne, tylko codzienne i jeśli mamy wobec nich jakiś lęk to coś jest nie tak. Jak komuś wyjdzie te 100 punktów to jednak jest informacja, że wypadałoby się tym zainteresować.
Cześć. Dzisiaj wypełniłem ten test i wyszło mi 97 pkt (niektore pytania nie są zbyt szczegolnie opisane a zaznaczylem najczesciej wystepujace, ba nawet powiedzialbym ze tych pytan jest za malo by stwierdzic fobie).
hm, bede tu jedna z nielicznych osob, ktore maja mniej niz 55. 35 dokladnie. o wiele bardzien preraza mnie samotnosc niz ludzie.
99 Tylko się potwierdziło.. Zresztą nie potrzebne mi są żadne testy, żeby wiedzieć.. Wystarczy codzienne życie