06 Lip 2012, Pią 20:21
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55
06 Lip 2012, Pią 20:45
Powodzenia
Ja nie zdałem 4 razy praktycznego i dałem sobie spokój. Może to i lepiej bo pewnie do tej pory już bym kogoś rozjechał z moimi umiejętnościami
Ja nie zdałem 4 razy praktycznego i dałem sobie spokój. Może to i lepiej bo pewnie do tej pory już bym kogoś rozjechał z moimi umiejętnościami
07 Lip 2012, Sob 10:07
Gemsa, to szybko masz praktyczny. U mnie wciąż czeka się blisko dwa miesiące...
Ciekawe, jak pójdzie tym razem.
Ciekawe, jak pójdzie tym razem.
07 Lip 2012, Sob 11:07
Ginamai napisał(a):A zdałam, jak już było mi to zupełnie obojętne. Jade sobie tym samochodem i wlepiam z obojętnością wzrok w drogę i coraz bardziej nie mogę uwierzyć, że mój egzaminator nie każe mi się zamienić ze sobą miejscami No i zdałam.
To jest wielki i niezrozumiały dla większości paradoks. Dlaczego ,gdy mam wszystko gdzieś to mi się wszystko udaje? Strach to ewolucyjna mobilizacja organizmu do walki lub ucieczki. Tylko do tego. Nie przyda się ani przy wystąpieniu publicznych, ani przy jeździe samochodem ,ani przy ważnej rozmowie. Jak chcecie pobić egzaminatora ,albo przed nim uciec to stresujcie się na zdrowie. Dzięki temu lepiej nie pojedziecie, zapewniam. Analogicznie sensownie jest się bać ludzi. Po to by ich bić lub przed nimi uciekać.
18 Lip 2012, Śro 21:20
Pamiętam jak dziś ten stres gdy wsiadłam do samochodu i miałam ruszyć. Z nerwów nie wiedziałam co i jak Do końca jazd towarzyszył mi nieodłączny stres związany z tym, jak inni reagują na moją jazdę tj. patrzenie się w stronę eLki przez inne osoby, przejeżdżanie obok przystanków, lub większej grupy ludzi. Ale na szczęście egzamin już dawno mam za sobą
19 Lip 2012, Czw 19:13
ja mam w poniedziałek egzamin i już jestem posrana. NAwet w pracy sie skupić nie mogę...
19 Lip 2012, Czw 19:19
gemsa84 napisał(a):ja mam w poniedziałek egzamin i już jestem posrana. NAwet w pracy sie skupić nie mogę...Pamiętamy, pamiętamy i czekamy na wynik. Pozytywny wynik mt047
19 Lip 2012, Czw 21:03
gemsa84 napisał(a):ja mam w poniedziałek egzamin i już jestem posrana. NAwet w pracy sie skupić nie mogę...W przeddzień egzaminu dopiero będziesz miała nerwy :-) Już nie mówiąc o nocy.. :-D
Oczywiście trzymam kciuki za Ciebie!
20 Lip 2012, Pią 12:16
A najgorsze nerwy będą tuż przed egzaminem :-D
Powodzenia, Gemsa! Napisz potem, jak było : )
Powodzenia, Gemsa! Napisz potem, jak było : )
20 Lip 2012, Pią 16:33
powodzenia :-D jak juz sie "ruszy" bedzie po luku stres opada :-) przynajmniej u mnie tak bylo, noga przestala szalec, a po jakis 10 min. jak zrobilam 2 blad , totalny luz bo bylam pewna ze oblalam a jednak byl pozytyw to bylo zaskoczenie szkoda ze musialam troche sie naczekac chociaz tez szczesliwy egzam. od poczatku byl niesamowicie zakrecony.
23 Lip 2012, Pon 11:49
eeeej, nie trzymaliście kciukasów!!!! łoblałam nawet na miasto nie wyjechałam! Znajde was szystkich obaczycie!!!!
23 Lip 2012, Pon 12:31
Ja Ciebie prędzej znajdę za to,że trzymałem kciuki na darmo!
23 Lip 2012, Pon 12:52
to jak to trzymałeś jak nie zdałam!!!!????a takiego fajnego egzaminatora miałam...buuu....to szystko twoja wina!!!!!<foch>
23 Lip 2012, Pon 13:27
Aż mnie zatkało... taka rażąca bezczelność, że niby JA źle trzymałem kciuki, JA? Gdybyś nie zajmowała się tak bardzo panem egzaminatorem to byś zdała! Eh, te kobiety
23 Lip 2012, Pon 13:48
Gemso, nie bij! Przynajmniej już wiesz co i jak, i może uda się następnym razem
Kiedy masz następny termin?
Kiedy masz następny termin?
23 Lip 2012, Pon 13:53
Luna 14-go. To prawda już wiem co i jak i to mnie troche pociesza. Największy stres jest w poczekalni. Wkurza mnie to jak całe rodziny przychodzą. Taki tam rumor, że nawet nie słychać jak wołają twoje nazwisko. szkoda że z babcią i dziadkiem jeszcze nie przyszli!!!!
sorki, musze wyładować swoją frustrację, bo jestem zła na siebie, że na takiej głupocie oblałam (znaczy zgasło mi auto).
Ciastek, chyba musisz pobrać nauki z trzymania kciukasów a pan egzaminator całkiem przyjemny
sorki, musze wyładować swoją frustrację, bo jestem zła na siebie, że na takiej głupocie oblałam (znaczy zgasło mi auto).
Ciastek, chyba musisz pobrać nauki z trzymania kciukasów a pan egzaminator całkiem przyjemny
23 Lip 2012, Pon 14:18
U mnie też niektórzy przychodzili z familią, z małymi dziećmi, z dziewczynami/chłopakami.
Mój kuzyn też oblał chyba za 2 razem z tego powodu co Ty.
Zdasz, nie bój się
Mój kuzyn też oblał chyba za 2 razem z tego powodu co Ty.
Zdasz, nie bój się
Użytkownik 7017
23 Lip 2012, Pon 14:20
no poczekalnia to jest piekło. u nas w gdańsku też ludzie przychodza z całymi rodzinami ale jest grobowa cisza i to chyba jeszcze bardziej dobija. kiedyś pamiętam że siedziałem tam 3h!! bite 3h... co to był za horror
nigdy w życiu nie chciałbym tam wrócić i też nikomu tego nie życzę. ale na to nie ma złotej rady. po prostu trzeba oczyscic umysł, nic nie myśleć i tylko skupić się na drodze. jak wyjedziesz na miasto to koniecznie patrz na znaki!!! wiem że takie rady to troche trywialne, ale własnie zazwyczaj polewa sie na jakiejs głupocie ze sie nie zauwazyło znaku
nigdy w życiu nie chciałbym tam wrócić i też nikomu tego nie życzę. ale na to nie ma złotej rady. po prostu trzeba oczyscic umysł, nic nie myśleć i tylko skupić się na drodze. jak wyjedziesz na miasto to koniecznie patrz na znaki!!! wiem że takie rady to troche trywialne, ale własnie zazwyczaj polewa sie na jakiejs głupocie ze sie nie zauwazyło znaku
23 Lip 2012, Pon 14:28
gemsik napisał(a):Luna 14-go.Proponuję zorganizować w tym dniu zlot forum. Zrobimy tam sobie piknik w ośrodku egzaminacyjnym. Ja już zaczynam malować transparenty wspierające gemsę
gemsik napisał(a):(znaczy zgasło mi auto).Za to się oblewa? mt017
23 Lip 2012, Pon 15:13
Świetny pomysł, Gemsa, pójdziemy z Tobą i będziemy Cię wspierać : )
Stachv napisał(a):u nas w gdańsku też ludzie przychodza z całymi rodzinami ale jest grobowa cisza i to chyba jeszcze bardziej dobijaNerwowa cisza albo opowieści o wrednych egzaminatorach. Za pierwszym razem, jak siedziałam w poczekalni, to obok mnie babka opowiadała drugiej, jak to egzaminator po niej jechał i jak ona mu nawrzucała od impotentów.
Cytat:własnie zazwyczaj polewa sie na jakiejs głupocie ze sie nie zauwazyło znakuDokładnie! Kiedyś oblałam, bo nie zauwazyłam "ustąp pierwszeństwa". I jeszcze o kierunkowskazach trzeba pamiętać, przy parkowaniu, zawracaniu, skręcaniu, kiedyś oblałam właśnie na tym.
23 Lip 2012, Pon 20:24
mi "wypadl "kierunek 2 blad i oblalam :-D przeciez to nie moja wina ze badziewne auto maja :-D
co do poczekalni faktycznie zawsze tlumy raczej nijt sam nie przychodzi, kiedys taki chlopak byl z rodzicami smiac mi sie chcialo dodatkowo go streswowali malo palcow nie wylalam...u mnie nawet to lazienki nie ma jak pojsc bo nie ma glosnika heh i nic nie slychac, do tego tzw. "balkonik" gdzie kilkanascie osob stoi i komentuje jak robimy luk, za 1 byl niezly obciach podobno mieli niezla polewke ze mnie :-) znajoma opowiadala zaszokowalam wszytskich, ale opowiesci o tym no zdaje juz 7, 10 raz ten E to ten tamto to chyba tego nic nie przebije a na koniec pozytywni ida z glowa do gory, z glupim usmiechem negatywni ze spuszczona glowa.
co do poczekalni faktycznie zawsze tlumy raczej nijt sam nie przychodzi, kiedys taki chlopak byl z rodzicami smiac mi sie chcialo dodatkowo go streswowali malo palcow nie wylalam...u mnie nawet to lazienki nie ma jak pojsc bo nie ma glosnika heh i nic nie slychac, do tego tzw. "balkonik" gdzie kilkanascie osob stoi i komentuje jak robimy luk, za 1 byl niezly obciach podobno mieli niezla polewke ze mnie :-) znajoma opowiadala zaszokowalam wszytskich, ale opowiesci o tym no zdaje juz 7, 10 raz ten E to ten tamto to chyba tego nic nie przebije a na koniec pozytywni ida z glowa do gory, z glupim usmiechem negatywni ze spuszczona glowa.
23 Lip 2012, Pon 21:56
Serio ludzie idą na egzamin z obstawą? Ja pierniczę... I jak ja mam się socjalizować, jak takie rzeczy wywołują u mnie wytrzesz obustronny oczu?
jeszcze tego chłopaka/dziewczyne, może z braku takowej w moim życiu, bym zrozumiał - miłość itp Ale reszta ferajny?
No, ale jak napiszę ze obciach to wyjdzie ze mnie zakompleksiony fobik, więc... Hmm...
jeszcze tego chłopaka/dziewczyne, może z braku takowej w moim życiu, bym zrozumiał - miłość itp Ale reszta ferajny?
No, ale jak napiszę ze obciach to wyjdzie ze mnie zakompleksiony fobik, więc... Hmm...
24 Lip 2012, Wto 11:09
No, nie wszyscy, ale sporo osób przychodzi z osobami towarzyszącymi, z matką, ojcem, koleżanką, kolegą, chłopakiem, dziećmi...
Nie uważam tego za obciach, ale za przesadę już tak : P Chociaż moze dlatego, że sama nie miałabym z kimś pójść -.-
Nie uważam tego za obciach, ale za przesadę już tak : P Chociaż moze dlatego, że sama nie miałabym z kimś pójść -.-
24 Lip 2012, Wto 18:53
Ja sobie nie wyobrażam samego robienia prawka, chodzenia na zajęcia, jazdy na mieście, tego ciągłego stresu z nim związanego. Wielka szkoda, bo tak to bym sobie wsiadła w samochód i tyle, a tak to trzeba się cisnąć komunikacją miejską
24 Lip 2012, Wto 19:31
A ja sadzę, zę z tym nei miałbym aż tak dużych problemów... choc takie jazdy z instruktorem... hmmm... chyba się mocno przeceniłem w tym momencie. Ale ze, jak sie kiedys ropisywałem, oczy nie te, moge sobie tylko takie egzamin wyobrazić... Poza tym i tak mnei nei stać ani na auto, ani nawet na benzynę.