PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Wiek inicjacji seksualnej :)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25
MK30, czasem warto sie wysilic chociaz na 5 minut :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
pewnie ale to juz bardziej obowiazek:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
...
tak wiem wy kobiety to lubicie , a skoro to taka blahostka to powinniscie to otrzymywac za kazdym razem. Ja jestem szczery z kobieta ona wie ze tego nie lubie i sie z tym pogodzila. Raz ja ustapie raz ona. W koncu to sztuka kompromisu.
tjj
Aga, chyba tak potraktowal i ona za niego za maz wychodzi :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Masochistka? (bez obrazy oczywiscie).

Ja wiem, ze faceci sa po seksie bardziej zmeczeni niz kobiety, ale przytulanie sie zwieksza poczucie bezpieczenstwa, takiej intymnosci. To buduje milosc :Stan - Uśmiecha się:
nie o to mi dziewczyny chodzilo , odnioslem sie do sarkastycznego postu agresji moim zdaniem marginelizujacego mezczyzn do osob wypelniajacych potrzeby kobiet ,co w polaczeniu w latwoscia tego "zadania" czyni z tego jakis obowiazek. A skoro sie z tego nie wywiazuje to...... jestem taki i owaki. Pogodzilem sie z faktem ze kobieta tego potrzebuje tak samo jak ona z tym ze ja nie. Taka natura i tyle. Oboje to rozumiemy i oboje idziemy na jakies kompromisy. Raczej kobieta bedzie zdradzana trzymajac faceta w klatce utkanej ze swoich zachcianek:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: Zdrowko

gośćx

Jak się kogoś kocha to to chyba nie powinno stanowić problemu,
ale ja niesprawdzony w bojach to się nie wypowiadam :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
PoCo- madra uwaga.

MK30, a to nie jest prawda, ze faceci sa po to, zeby spelniac nasze zachcianki. Wiesz ile razy kobieta zgadza sie na seks dla swietego spokoju?
W tych czasach po prostu nalezy rozmawiac na temat seksu (to jest partnerzy powinni)- nie wszystkie kobiety tego potrzebuja, ale wiekszosc tak.
I co do zdradzania: kobieta nieprzytulana tez zacznie sobie szukac innego faceta :Stan - Uśmiecha się:


Stap: racja :Stan - Uśmiecha się:
@MK30: Problemem jest to, że kobieta może odnieść wrażenie, iż traktujesz ją jak przedmiot do zaspokajania swoich potrzeb fizycznych.
jak dla mnie takie zachowaniu świadczyłoby raczej o drobnym zwycięstwie egoizmu nad miłością ;]

no ale przecież to nie koniec świata, nie linczujcie biednego chłopaka :Stan - Uśmiecha się:

a to że przysypiamy, to przecież naturalne, sprawa hormonów czy czegotam.
Właśnie, skoro ten temat został poruszony, to może kobiety by napisały, czy to rzeczywiście aż takie ważne dla nich. Bo mnie to zawsze zastanawia... I ogólnie ten 'Wasz' pociąg do przytulania:Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Nie mówię, że to jest jakies niemiłe czy coś, ale ileż można :Stan - Uśmiecha się: Bo akurat dla mnie to problemu nie ma, ale czasami jest bez różnicy czy 'przytulać, czy nie' dlatego jeśli to ma takie ogromne znaczenie - mogę przytulać :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
...
A ja sie uwielbiam przytulac i to nie tylko do faceta. Lubie tulic do rodzicow, do przyjaciol, do psow. Fajnie sie tuli konie.
Ogolnie jak czlowiek sie przytula (a w przypadku ludzi im wieksze powierzchnie cial sie przytulaja tym wiecej hormonow sie wydziela) to wydziela sie dobra energie, spokoj, poczucie bezpieczenstwa. Poza tym takie przytulanie sie jest niewinne, takie dzieciece i dla mnie pozbawione jest to erotyzmu (powiedzmy).

A zatem tulmy sie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
"W Holandii powstała instytucja kobiet, które świadczą chorym i sparaliżowanym usługi seksualne. Pieniądze na to idą z budżetu państwa. Podobnego rozwiązania szuka się w Szwajcarii. Jedna z tamtejszych organizacji werbuje ludzi, którzy zgodzą się za pieniądze uprawiać seks z niepełnosprawnymi.

- Oglądałam z mężem o tym program w telewizji, chcielibyśmy, aby było to możliwe w naszym kraju - mówi pani Jadwiga. - Sławek miałby się do kogo przytulić. - Wyobraża sobie pani taką działalność w Polsce? - pyta dr Aleksandra Robacha. - Czym by ona była w naszej polskiej społecznej mentalności? Sankcjonowaną prostytucją?"

Już się doczekać nie umię
-- Rozmowa kontrolowana, rozmowa kontrolowana, rozmowa kontrolowana --

Jeżeli ktoś jest niepełnosprawny po wypadku (uszkodzone ciało mechanicznie) to on jest dalej normalnym człowiekiem.
Urwałoby komuś nogę na wojnie, to jest to uszkodzenie mechaniczne i jego dzieci będą miały normalnie dwie nogi. Więc to, że takie osoby są nieakceptowane jest winą obojętności ludzi.

-- Rozmowa kontrolowana, rozmowa kontrolowana, rozmowa kontrolowana --
Kontrola.
Proszę na temat!
__
Jeszcze nie.
Jeszcze nie i, szczerze mówiąc, nie wiem czy to w ogóle kiedykolwiek nastąpi.
...
16. Przyznając się bez bicia, tylko w celu pozbycia się dziewictwa, które w ramach mojej ówczesnej mentalności uznałam za coś w rodzaju ciężkiej choroby, która to czyniła mnie we własnych oczach jeszcze większym dziwadłem, a na którą antidotum stanowić miało rozdziewiczenie oczywiście.. ;-) Od tego czasu aktywność w tej sferze ograniczyła się do seksu "z litości", co czyni mnie pewnie jeszcze bardziej żałosną. Na domiar złego "mentalnie" dziewicą jestem nadal (jeśli można to rozpatrywać w tego typu kategoriach), tzn bliższych fizycznych kontaktów z osobami, na których naprawdę mi zależało nie zanotowano (wiadomo, wchodzi w grę kwestia zranienia, trzeba było postawić poprzeczkę nie do przeskoczenia - przynajmniej ja tak mam).

P.S Tym lekko "patologicznym" postem chciałabym się również przywitać. To mój pierwszy raz na tym forum, jakby nie patrzeć ;-)
Mam 20 lat i wcale mi się nie śpieszy. Boli mnie tylko to, że nie poznałem do tej pory żadnej dziewczyny, z którą mógłbym od czasu do czasu porozmawiać, gdzieś wyjść i z tego powodu jest mi trochę głupio.

Może to zabrzmi mocno, ale sądzę, że dziewczyna, która nie jest już dziewicą, a nie ma męża/stałego partnera jest żałosna. Nie chciałbym z taką nic, ani zgubić, ani znaleźć, a tym bardziej się związać.
pomocny napisał(a):Może to zabrzmi mocno, ale sądzę, że dziewczyna, która nie jest już dziewicą, a nie ma męża/stałego partnera jest żałosna.

No, mocno ;-) Dlaczego żałosna i dlaczego (jeśli naprawdę tak uważasz, a tak wynikałoby z treści posta) adresujesz to tylko do płci żeńskiej? Mężczyźni są w jakiś sposób "usprawiedliwieni" ew, łagodniej oceniani?
A jak miała stałego partnera, a ją rzucił? Różnie może być.
Też mnie dziwi, czemu odnosisz się tylko do kobiet.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25