PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Wiek inicjacji seksualnej :)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25

gośćx

riverbelow napisał(a):Ja znam i to sporo. Większość ma staż dłuższy niż 5 lat.


a co, koleżanki chwaliły się Tobie, że dały d*py swoim facetom po paru godzinach znajomości, że taka poinformowana jesteś?

Obawiam się, że wolałabyś nie słyszeć co faceci mówią między sobą o takich dziewczynach.
No ja widzę, że pornotemat to się cieszy najwiekszym zainteresowaniem :-)

gośćx

rewolucjonista napisał(a):No ja widzę, że pornotemat to się cieszy najwiekszym zainteresowaniem :-)


Jak w życiu :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
PoCo napisał(a):
riverbelow napisał(a):Ja znam i to sporo. Większość ma staż dłuższy niż 5 lat.


a co, koleżanki chwaliły się Tobie, że dały d*py swoim facetom po paru godzinach znajomości, że taka poinformowana jesteś?

Obawiam się, że wolałabyś nie słyszeć co faceci mówią między sobą o takich dziewczynach.

pewnie powiedziały. zaczęło sie od seksu, był taki swietny taki owaki, az do dzis jestesmy razem i po tym zakochałam sie w nim w niebiosa!
A mi sie wydaje, że ludzie mają potrzebę żeby przelać jakieś uczucia na kogoś, mniejsza o to na kogo. Mój kolega miał laskę, love story konkretne ale go rzuciła. Więc znalazł inną. Też love story niczym w Harlekinie. I kiedy przezywał apogeum miłości to panna go rzuciła. I znalazł nastepną. I się z nią ożenił. Love story konkretne również :-) podejrzewam, że jakby go ta panna rzuciła to by się znowu zakochał. Ile można tak sobie wkręcać :Stan - Uśmiecha się: Znam też takie przypadki u dziewczyn. Nie widzę w ich związkach autentyczności. Am I MISTAKEN?
nie no, to tak jakbys mowil ze nigdy nie byles pijany, bo wytrzezwiales. po prostu milosc mija jak na+:Ikony bluzgi kochać 2: hehe. a najlepiej zapic kaca innym alkoholem i tak samo znalezc inna i znowu jestesmy nietrzezwi znaczy sie zakochani.
No ale ja to zawsze należałem do bohaterów romantycznych, którzy kochali raz na całe życie, a jak to "prawdziwe" love story nie wypaliło to szli do zakonów, walczyli na wojnach albo popełniali samobójstwa. To tak jak z patriotyzmem. Kochasz jeden i ten sam kraj ojczyźniany, a nie ten w którym obecnie pracujesz
to takie staromodne. kibice w to wierzą, że ich piłkarze beda kochac jeden klub i beda z nim zwiazani do konca zycia a to najemnicy, tu zaplaca, tam lepsza atmosfera, lepsze wyniki i sie przenoszą.

ja sie raz zakochalem i czuje ze jeszcze ją kocham, ale co zrobic? mam juz do konca zycia byc sam? wiem ze przyjdzie pora na jeszcze cos lepszego, głębszego. ale to inne tematy w ogole. seks ma byc i juz :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
hehehe no może w przyszłości założymy tematykę metafizyczną, transcendentalną i podejmiemy filozofię miłości :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Ale tu tylko dzika perwersja :Stan - Uśmiecha się: I w sumie racja :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
rewolucjonista napisał(a):hehehe no może w przyszłości założymy tematykę metafizyczną, transcendentalną i podejmiemy filozofię miłości :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Ale tu tylko dzika perwersja :Stan - Uśmiecha się: I w sumie racja :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Polecę kliszą: nie rozdrabniajmy się, Eros jest jeden. Większość problemów seksualnych wynika przecie ze schizmy tego popędu na cielesność i psyche. Kiedy ten "transcendentalny" nakaz koliduje z bierzącym popędem to zgrzyta. I każdemu tak zgrzyta odkad opuściliśmy sawanne i zaczęliśmy budować kulturę. I to jest normalne i zazwyczaj ok.

Koniec kliszy i żeby nie był off top zupełny - najlepsze przeżycie erotyczne miałem, kiedy laska recytując wiersz dotykała mnie stopą. Mmmniamm..

Moja inicjacja - 22.

Kochajcie sie!
PoCo napisał(a):
riverbelow napisał(a):Ja znam i to sporo. Większość ma staż dłuższy niż 5 lat.


a co, koleżanki chwaliły się Tobie, że dały d*py swoim facetom po paru godzinach znajomości, że taka poinformowana jesteś?

Obawiam się, że wolałabyś nie słyszeć co faceci mówią między sobą o takich dziewczynach.

Dżizys.
O, jedna para nawet w pierwszym dniu, i ma 11 letni staż związku już :Stan - Niezadowolony - Diabeł: . Więc nie bardzo rozumiem Twoją uwagę, mogłaby się ona raczej tyczyć raczej o wieele krótszych związków :].
Ja tam osobiście się trochę takiemu zaczynaniu od seksu dziwię, ale to odrębny temat. Zresztą każdy robi co chce, więc już nie bądźcie takimi nadobnymi krytykami :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
ale to przecież nie jest tak że wszystko zaczyna sie dokładnie od seksu.
czyli 'siema, jestem Bożydar, zróbmy to tu i teraz!' a potem że niby wielki związek. takich rzeczy to ja nie znam.

najpierw przeciez gadacie, gadacie, smiejecie sie, jest git, wyrażacie chęć dalszego poznania, wymieniacie sie nr telefonow, moze zaczynacie sie całować, przytulać, potem odprowadzacie siebie (np do domu) i moze dojsc do tego po prostu, ze jest zaproszenie do siebie. kilka drinow, znowu rozmowa, całowanie i moze byc nieziemski seks :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: wcale tak nie jest w filmach. tak jest w zyciu.
Automatyczność - dzięki!!! :Stan - Uśmiecha się::Stan - Uśmiecha się: wyciągnęłaś mi myśli z głowy i bez zbędnego chaosu (który potrafię wprowadzić) je opisałaś:Stan - Uśmiecha się:
Elorien napisał(a):Automatyczność - dzięki

ależ nie ma za co :Stan - Uśmiecha się:
gdybym jeszcze tylko wiedziała co zrobić ze swoim własnym chaosem byłoby git:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
no tak...może ktoś założy temat "jak poskromić chaos" :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Też będę chętna, by się tego nauczyć :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
chudy2001 napisał(a):ale to przecież nie jest tak że wszystko zaczyna sie dokładnie od seksu.
czyli 'siema, jestem Bożydar, zróbmy to tu i teraz!' a potem że niby wielki związek. takich rzeczy to ja nie znam.

najpierw przeciez gadacie, gadacie, smiejecie sie, jest git, wyrażacie chęć dalszego poznania, wymieniacie sie nr telefonow, moze zaczynacie sie całować, przytulać, potem odprowadzacie siebie (np do domu) i moze dojsc do tego po prostu, ze jest zaproszenie do siebie. kilka drinow, znowu rozmowa, całowanie i moze byc nieziemski seks :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: wcale tak nie jest w filmach. tak jest w zyciu.

No, to wiadome, klasyczne etapy znajomości prowadzącej do związku :-P . Ale niektórzy jak widać zaczynają od "końca".
A jak ja bym przeleciał dziewczynę po godzinie znajomości to raczej nie mógł jej traktować poważnie na przyszłość. A już na pewno nie w kontekście żony/matki
riverbelow napisał(a):No, to wiadome, klasyczne etapy znajomości prowadzącej do związku :-P . Ale niektórzy jak widać zaczynają od "końca".

Chciało by się powiedzieć ... od d*py strony :Stan - Uśmiecha się - LOL:
rewolucjonista napisał(a):A jak ja bym przeleciał dziewczynę po godzinie znajomości to raczej nie mógł jej traktować poważnie na przyszłość. A już na pewno nie w kontekście żony/matki

taa, a po dwóch czy trzech to już tak :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: ja nawet jakbym jakiejś w ogóle nie przeleciał to i tak bym nie myślał o niej jak o żonie czy matce moich dzieci. to nie ma nic wspolnego ze sobą wg mnie. jak idziemy na impreze z celem "zaliczyć" to tak będzie i na pewno nie bedziemy się traktowac powaznie. a jak to wyniknie z całkiem innego powodu? a no i dlatego kocham zaskakujace sytuacje.
Ja też lubię spontany. Ale ile można życie traktowac z przymróżeniem oka :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
ja tam zyje z przekonaniem "bedzie co bedzie", co dana chwila przyniesie. malo rzeczy planuje, bo jak zaplanuje to mam zbyt duzy stres i potem tego unikam lub po prostu sie zawodze.
rewolucjonista napisał(a):A jak ja bym przeleciał dziewczynę po godzinie znajomości to raczej nie mógł jej traktować poważnie na przyszłość. A już na pewno nie w kontekście żony/matki
Czy to będzie godzina czy parę lat , to i tak wszyscy dążą do fiku miku :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Laska która daje po godzinie nie owija w bawełnę ,wie czego chce i już,nie bawi się w cyrki typu ...ale ja nie jestem taka łatwa.I pewnie też nie chciał bym takiej laski,ale wiem że jest to tylko oprogramowanie mojej głupiej łepetyny ,wyuczone przez durne bajki w dzieciństwie .
A chce powiedzieć że znam pewną parę która się poznała na imprezie przez spontaniczne fiku miku :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
No łatwa laska będzie bardziej podatna na zdrady, rozwody itd. Ja też jestem łatwy, ale mam swoje zasady. Nie stukam brzydkich lasek przynajmniej :-) A odnośnie planów, to ja sobie nie przypominam żeby mi wyszło kiedyś coś, co sobie zaplanowałem. Ale to chyba nie zalezy od FS, tylko po prostu przeklęty jestem
rewolucjonista napisał(a):No łatwa laska będzie bardziej podatna na zdrady, rozwody itd. Ja też jestem łatwy, ale mam swoje zasady. Nie stukam brzydkich lasek przynajmniej :-) A odnośnie planów, to ja sobie nie przypominam żeby mi wyszło kiedyś coś, co sobie zaplanowałem. Ale to chyba nie zalezy od FS, tylko po prostu przeklęty jestem

a stukasz inne? (zajeista fobia widze) a dziewczyny latwe biora kazdego brzydkiego? kolo dobry jestes. ale ogolnie to widac zbyt malo pijesz. wtedy brzydkie jest zawsze ladne, tzn takie w miare, do wszystkiego. ahh masz te zasady ; P takie jak ma kazdy, wiec nic nowego nie powiedziales. a dziewczyna ktora jest wolna i szybko idzie na seks tzn ze jest podanta na zdrady? no way man. to tylko takie pitu pitu. to sie w ogole nie łączy. jak ktos jest głodny i od razu idzie cos zjesc byle co i byle gdzie, tzn ze bedzie tak robil zawsze mimo że będzie pełna lodówka i same dobre żarcie? niet. dziewczyna ma chęć, pozna kogos na imprezie, zaliczy goscia i heja, potem moga sie umowic przeciez. jak juz beda razem to przeciez nie bedzie leciec do innych bo bedzie zaspokojona. zdrady rodzą sie wtedy kiedy ktos jest nieszczesliwy lub ma przesyt wszystkiego. wszystko zalezy czy ktos ma swoje zasady, a nie ze wszyscy ktorzy lubia seks beda zdradzac. takim tokiem myslenia to 90% chłopa by gwałciło co i kogo popadnie... nie wierze, ze nie macie czesto snow erotycznych, nie ogladacie porno, a jak dziewczyna pokaze wiecej dekoltu czy się pochyli będąc w miniowce to nie macie tego myslenia. juz nie wspomne o długich nóżkach, wcieciu w talii i uwodzacym spojrzeniu. nie mowie o seksoholizmie, ale kazdy ma jakis tam popęd. niestety my ruchamy i musimy byc aktywni, a dziewczyny są pasywne i mogą tylko byc wyruchane. no kurfa, inaczej tego nie moge nazwac choc dobrze odczytane to nie bedzie. czyli 90% zdrowych chłopów to są ludzie ktorzy ciagle zdradzają? nie! zdradzaja dopiero wtedy, kiedy dziewczyna/żona jest zbyt pasywna i nie ma ochoty. albo przestala dbac o siebie i nas nie podnieca. taka prawda. nie robmy z dziewczyn lubiacych seks od razu latwych, puszczalskich i zdradzajacych nałogowo! to pierd**** stereotyp. tak jak ze mezczyzna im bardziej umiesniony tym glupszy : D stereotypów jest wiele, ale starajmy sie ich nie powtarzac.

jack napisał(a):
rewolucjonista napisał(a):A jak ja bym przeleciał dziewczynę po godzinie znajomości to raczej nie mógł jej traktować poważnie na przyszłość. A już na pewno nie w kontekście żony/matki
Czy to będzie godzina czy parę lat , to i tak wszyscy dążą do fiku miku :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Laska która daje po godzinie nie owija w bawełnę ,wie czego chce i już,nie bawi się w cyrki typu ...ale ja nie jestem taka łatwa.I pewnie też nie chciał bym takiej laski,ale wiem że jest to tylko oprogramowanie mojej głupiej łepetyny ,wyuczone przez durne bajki w dzieciństwie .
A chce powiedzieć że znam pewną parę która się poznała na imprezie przez spontaniczne fiku miku :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

nie bawi sie w takie rzeczy bo nie jest juz dziewicą, ma to za sobą, ten strach a seks jej nie odrzuca. na dodatek wiek i doswiadczenie pozwalaja jej na latwiejszy kontakt do takiego stopnia. im mlodsza tym wiecej oporów, choc zdarzaja sie 40letnie dziewice ktore szukaja ciagle ksiecia.

Mezczyzni srednio co 7 sekund myślą o seksie.
http://facet.wp.pl/gid,10763973,img,1076...cie.html?T[page]=11

a od myslenia do robienia daleka droga, bo trzeba miec 2 osobe do tego. trzeba czasem też sie opanować, ale to naturalne instynkty. kobieta ma trudniej moim zdaniem. jest taka sytuacja w klubie, jest git, wszystko sie kreci i chlop mowi - chodzmy moze na zaplecze, sprawdzimy jak sie pieprzysz. gosc co najwyzej dostanie liscia. potem powie, że żartuje i byc moze zostanie mu to przebaczone. a dziewczyna? chodz do mnie na jakis seksik, jestem gotowa, bierz mnie ! to gosciu tylko takie gały :Stan - Różne - Zaskoczony:
zapomniałeś dodać, że jeszcze duży cycek się liczy. Łebek jeszcze jesteś widocznie i powtarzasz pornopropagandę z mediów. Z wiekiem po prostu człowiek nabiera godności: lepiej wyrwać rzadziej, a dobry materiał. Nie można się zadowalac czymś wbrew sumieniu. Każdy ma swoją wizję zresztą. Hehe, a biologiczne czynniki to potrafią duzo zamieszać w życiu :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: A tak w ogóle to przesadziłeś z tym linkiem z wp. Nie masz bardziej obiektywnych źródeł?
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25