PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Nieśmiałośc - brak dziewczyny?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43
Mocart pozbawiasz mnie złudzeń co do moich obecnych możliwosci. Jednak do w sumie dobrze wiedzieć na czym się stoi.

Co do analizowania. Ja tez mam z tym problem. Chciałbym wszystko zrozumieć. Nie mam takiej możliwości w sensie przetwarzania informacji, nie mam doświadczeń poszerzających i weryfikujacych moja wiedzę i są rzeczy, których zrozumieć sie nie da bo są płynne, niestałe, niedookreslone.

Czuli to analizowanie jest bezproduktywne.

Tak mi wyszło z analizy tego zagadnienia :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

PS Ja tez nie rozumiem tego pytania o kwadratowy kształt. To jak
powiedzieć: jesteś kwadratowa.

PPS Znowu analizuję... :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
Ojesu, no bez przesady. Ja rozumiem. Taki żart, nie? Pytam tylko znawcy czy był w czymś lepszy od mojego, mam wrażenie tez luźnego pytania. Może są jakieś zasady budowania dobrych żartów.
bedziemy teraz rozbijac na czynniki pierwsze tekst "jestem jak czekoladka"

w niczym moja odpowiedz nie byla lepsza od twojej, moze poprsotu panienka miala zly humor, miala zly dzien, dlatego nie miala ochoty ci odpisac?

ja tak samo, z 20stu moich wyslanych wiadomosci, moze z 10-15tu rozwinie sie fajna rozmowa, czy to oznacza ze te pozostale 5 spaliłem? oczywiscie ze nie, to mogl byc czysty splot przypadku, rozstrzelonego wachlarzu preferencji, osobowosci i charakteru tych dziewczyn ktore sie roznily od siebie, na co juz niemam wplywu.

nawet brad pitt niespodoba sie kazdej kobiecie na swiecie, niema takiej mozliwosci, identycznie jak nie wszystkie napotkane kobiety podobają sie wam, prawda?
w niczym moja odpowiedz nie byla lepsza od twojej, moze poprsotu panienka miala zly humor, miala zly dzien, dlatego nie miala ochoty ci odpisac?

No i starczy, po co reszta tej tyrady. Choć mnie na 20 nie odpisała żadna
ananas filozoficzny napisał(a):Co do analizowania. Ja tez mam z tym problem. Chciałbym wszystko zrozumieć. Nie mam takiej możliwości w sensie przetwarzania informacji, nie mam doświadczeń poszerzających i weryfikujacych moja wiedzę i są rzeczy, których zrozumieć sie nie da bo są płynne, niestałe, niedookreslone.

Ja już dawno stwierdziłem, że jedyna relacja damsko-męska, którą jestem w stanie od początku do końca zrozumieć to relacja klient prostytutka, cała reszta to jakiś totalny kuriozum, niedopowiedzenia, podchody, domysły, gra pozorów i czarna magia. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Zas, jeśli to portal randkowy, a dziewczyna była ładna, to mogłeś być setnym odzywającym się, a pięćdziesiątym, który drąży temat czekolady. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Ale jak widać drążyć można różnie.... :-)
No owszem, ale załóżmy, że po wstępnej selekcji znalazłeś się w ekskluzywnym gronie 20 samców, którzy napisali sensowną wiadomość (bez ortografów, szablonowych tekstów i na poziomie intelektualnym, który sprawia wrażenie akceptowalnego). Nadal trochę dużo, żeby wszystkim odpisać, więc co dalej?

Proste, laska odzywa się do trzech krępych brunetów, którzy są najbardziej w jej typie. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Jak tak czytam o tych całych relacjach damsko męskich to chyba dam sobie z tym spokój na długie lata :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
odezwie sie do tego ktory najbardziej sie wyroznia i swoja wiadomoscia przyciaga uwage
mocart napisał(a):odezwie sie do tego ktory najbardziej sie wyroznia i swoja wiadomoscia przyciaga uwage

Oczywiście! Nic nie szkodzi, jeśli na profilowym jest fotka lekko zezowatego pryszczatego grubaska z tłustymi włosami. :Stan - Niezadowolony - Diabeł:
:Stan - Niezadowolony - Diabeł:
myslalem ze istotnosc wygladu jest tak wazna ze jest to oczywiste, wiec nawet o tym nie wspominalem, ale dziwna dysksuja, poco sobie zawracac glowe takimi pierdołami?
UnikamSiebie napisał(a):Ja już dawno stwierdziłem, że jedyna relacja damsko-męska, którą jestem w stanie od początku do końca zrozumieć to relacja klient prostytutka, cała reszta to jakiś totalny kuriozum, niedopowiedzenia, podchody, domysły, gra pozorów i czarna magia. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

No... :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
dla kogos kto nie ogarnia tabliczki mnozenia nawet to bedzie czarną magią
Twierdzisz, że nie ogarniam tabliczki mnożenia? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Mocart twierdzi, że kobiety są mniej skomplikowane niż tabliczka mnożenia! :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
ananas filozoficzny napisał(a):Mocart twierdzi, że kobiety są mniej skomplikowane niż tabliczka mnożenia! :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Dzielą pieniądze, mnożą nerwy, odejmują wolny czas i dodają to wszystko do siebie.
jak by te kobietki byly takie proste w obsludze jak bysmy wszyscy sobie tego zyczyli to swiat bylby nudny uwierzcie :-D

pozatym ja sobie to zawsze tlumaczylem w ten sposob, kobiety jako płeć slabsza, musi tez jakos bronic, chcą w jakis sposob tez byc wyzwaniem, skoro nie fizycznie, to pozostaje im gra kokieteryjna, nikt z nas niechce byc kompletnie bezbronny zeby kazdy mial do nas dostep bez ograniczen i barier
Podstępna wojna z zastosowaniem dywersji, sabotażu, manipulacji i dezinformacji. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Zależy co kto lubi. Ja bardzo sobie cenię tę szeroko pojętą "nudę".
w jakim sensie? sprecyzuj jesli mozesz
W mocnym skrócie lubię wiedzieć na czym stoję, nie lubię niespodzianek.
ja też lubię te "nudę", ale wiekszość kobiet tego unika chociaż mówią, że tego im trzeba. Zwodzą do samego końca i ostatecznie porzucają.
zwodzą tych ktorzy na to pozwalaja
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43