Owszem, A jest pantoflarskie, ale B jest aroganckie, a swoją pewność siebie próbujesz zbudować na poniżeniu drugiej strony.
Jeśli musisz podbudowywać się w ten sposób to ja widzę wyraźny sygnał, że wcale nie czujesz się pewnie lub jesteś dupkiem.
Pomiędzy A i B jest dużo miejsca, choćby na zwykłe "dobrze nam się rozmawia, może wyjdziemy gdzieś na kawę?" "co powiesz na kawę jutro?". Dostrzegasz różnicę?
Judas napisał(a):Jeśli kocha - przyjdzie z nadzieją.
Jeśli leci na kasę - przyjdzie z niecierpliwością.
To jest złe podejście. Po co w ogóle kazać dziewczynie aby przyszła. Jeśli ma odwagę to się postawi i powie "stop".Tak się nie traktuję kobiet,nie jestem Twoją własnością. Lepiej powiedzieć kobiecie "czekam jutro na Ciebie,cieszyłbym się gdybyś przyszła"- wtedy przyjdzie z nadzieją i z niecierpliwością.
Zgadzam się z
Ucieczka , ma rację. Wystarczy po prostu być miłym i zapytać w prost. Bez żadnych kombinacji i podchodów. Wystarczy pomyśleć.
jak by to co piszecie mialo wystarczyc, byc milym i pytac wprost, to nie istnial by na swiecie problem samotnych mezczyzn :-)
teraz widze i chyba same widzicie ze taka debata niema najmniejszego sensu, mowilem juz ze taki styl zachowan bedzie odpychac i odstraszac kobiety niesmiale z jakimis kompleksami, wychamowane, dokladnie takie jak wy zakladajac ze z podobnych przyczyn jestescie wlasnie tu zarejestrowane, wiec wszystko sie zgadza wedle mojej diagnozy :-) dobranoc bo polnoc dochodzi!
Kamika napisał(a):Judas napisał(a):Jeśli kocha - przyjdzie z nadzieją.
Jeśli leci na kasę - przyjdzie z niecierpliwością.
To jest złe podejście. Po co w ogóle kazać dziewczynie aby przyszła. Jeśli ma odwagę to się postawi i powie "stop".Tak się nie traktuję kobiet,nie jestem Twoją własnością. Lepiej powiedzieć kobiecie "czekam jutro na Ciebie,cieszyłbym się gdybyś przyszła"- wtedy przyjdzie z nadzieją i z niecierpliwością.
Zgadzam się z Ucieczka , ma rację. Wystarczy po prostu być miłym i zapytać w prost. Bez żadnych kombinacji i podchodów. Wystarczy pomyśleć.
Hm..to wystarczy? I działa?
Jesli tak to wspaniale :-)
dokladnie ananas
, zawsze mam ubaw gdy slysze porady ze strony kolezanek jakiego by chcialy faceta i jak powinien podrywac, zawsze ich punkt widzenia jest na poziomie 6latka z przedszkola, ktory niema nic wspolnego z rzeczywistoscia, ale one są takie uparte osiołki ze beda sie zapierac nogami i rekami ze tak wlasnie jest :-)
Kamika napisał(a):Judas napisał(a):Jeśli kocha - przyjdzie z nadzieją.
Jeśli leci na kasę - przyjdzie z niecierpliwością.
To jest złe podejście. Po co w ogóle kazać dziewczynie aby przyszła.
poto, ze mam na nią ochote i chce jutro pobawic sie jej cyckami i ma przyjsc bo ja tak mowie.
Kamika napisał(a):Tak się nie traktuję kobiet,nie jestem Twoją własnością.
a właśnie ze jesteś, tylko o tym niewiesz :-)
sory ale z wami nieda sie konstruktywnie rozmawiac, a probowalem!! :-)
ananas filozoficzny napisał(a):Kamika napisał(a):Judas napisał(a):Jeśli kocha - przyjdzie z nadzieją.
Jeśli leci na kasę - przyjdzie z niecierpliwością.
To jest złe podejście. Po co w ogóle kazać dziewczynie aby przyszła. Jeśli ma odwagę to się postawi i powie "stop".Tak się nie traktuję kobiet,nie jestem Twoją własnością. Lepiej powiedzieć kobiecie "czekam jutro na Ciebie,cieszyłbym się gdybyś przyszła"- wtedy przyjdzie z nadzieją i z niecierpliwością.
Zgadzam się z Ucieczka , ma rację. Wystarczy po prostu być miłym i zapytać w prost. Bez żadnych kombinacji i podchodów. Wystarczy pomyśleć.
Hm..to wystarczy? I działa? Jesli tak to wspaniale :-)
A nie? Mój pierwszy chłopak po prostu podszedł i zapytał, o której kończę pracę, bo chciałby iść ze mną na spacer. A ja lubię spacery, więc się zgodziłam i żadne teorie wyrywania gąsek nie były do tego potrzebne.
ojesu, bo ty jesteś zahukana, niedowartościowana przestraszona pi...a fobiczka...
*
* właściwe podkreślić
wlasnie gąsko, on tez cie wyrwał, na swoj sposob ale wyrwał :-), bo jednak dalas mu sie namowic na spacer z nim. zabawne tez jest to ze uwodzenie kobietom i wiekszosci spoleczenstwa kojarzy sie z natręctwem, chamstwem, manipulacją,fałszem,wykorzystaniem czy jakims podpuszczaniem. to jest smutne i zarazem krzywdzące, jak wam nie wstyd być tak sloganowym powierzchownym i jednostronnym :-(
zas twoja ironia powoli staje sie juz wkur.wiająca
no właśnie, dobre pytanie w kontekście tego co SAM na początku napisałeś.
to znaczy? do czego konkretnie sie teraz odnosisz?
Mocart zluzuj dupe bo sam w+
, wielce Ci teraz Zas przeszkadza, no klękajcie narody, będzie się mistrzu denerwował.
a ty co jego adwokat :-) i dla ciebie Pan Mistrzu :-) lece spac bo jutro trzeba wstac, dobrejnocy wam
Wydaje mi się, że jeśli uwzględnić poprawkę na subtelną rozbieżność pomiędzy dziewczynami wpisującymi się w target mocarta a osobami myślącymi o tzw. normalnym związku to zasadniczo wszystko się zupełnie zgadza i wszyscy w zasadzie zgadzają się ze sobą..
Masterblaster wykazałeś się koncyliacyjna postawą:-)
evianka napisał(a):Niered napisał(a):Odnośnie samców omega, to syndrom omega dotyczy także kobiet- znaczy się samic. Samice alfa też tutaj nie zasiadają. gwoli ścisłości
...ale samice omega chyba nie mają aż takiego parcia żeby zostać samicami alfa.... albo inaczej nie uważają że bycie samicą alfa jest lepiej
To by nie spędzały tyle czasu przed lustrem, nie ubierały się modnie itd. Macie inne mechanizmy ustalania hierarchii w stadzie niż samce.
Wygrywa ten, który zaserwuje najlepszą kawę. Dlatego każda powinna zostać spróbowana. :-P
Ananas utworek nieźle podsumowuje dyskusję
Niered bycie osobniczką alfa głównie wiązałabym z cechami osobowości tzn. chęcią bycia w centrum zainteresowania, przebojowością itp. niż z chęcią wyglądania estetycznie
....dużo kobiet po prostu lubi ładnie wyglądać nie będąc przy tym przodowniczkami stada
W doborze naturalnym liczą się suche fakty. Nie musi mieć to związku z popularnością.
mocart napisał(a):jak by to co piszecie mialo wystarczyc, byc milym i pytac wprost, to nie istnial by na swiecie problem samotnych mezczyzn :-)
teraz widze i chyba same widzicie ze taka debata niema najmniejszego sensu, mowilem juz ze taki styl zachowan bedzie odpychac i odstraszac kobiety niesmiale z jakimis kompleksami, wychamowane, dokladnie takie jak wy zakladajac ze z podobnych przyczyn jestescie wlasnie tu zarejestrowane, wiec wszystko sie zgadza wedle mojej diagnozy :-) dobranoc bo polnoc dochodzi!
No skoro interesuja Cie dziewczyny,które wolą chamów,prostaków i "twardzieli" to trzeba być nie miłym. A jak szukasz miłej dziewczyny,fajnej,ciekawej,trzeba być miłym i być szczerym. No widocznie nie umiesz szukać dobrych dziewczyn,źle trafiasz.
Niestety, ale bycie miłym i szczerym brukuje ładną ścieżynkę do piekła, nie mówię tylko o miłych facetach ale ogólnie o życiu.
Elvis żyje...
Sugar napisał(a):Niestety, ale bycie miłym i szczerym brukuje ładną ścieżynkę do piekła, nie mówię tylko o miłych facetach ale ogólnie o życiu.
Od kiedy? Ja jestem miła,spotykalam miłych facetów,było dobrze,po prostu mnie fobia przerastała. Chyba raczej ścieżkę do piekła powinno tworzyć chamstwo.
Kamikaze napisał(a):Sugar napisał(a):Niestety, ale bycie miłym i szczerym brukuje ładną ścieżynkę do piekła, nie mówię tylko o miłych facetach ale ogólnie o życiu.
Od kiedy? Ja jestem miła,spotykalam miłych facetów,było dobrze,po prostu mnie fobia przerastała. Chyba raczej ścieżkę do piekła powinno tworzyć chamstwo.
Piekło ma na ziemi zawsze miła osoba...
Prędzej ten, który jest narcyzem i chamem coś zdziała, niż ten, który jest miły i szczery, jak pokazuje przykład Mocarta. Niestety miły się nie do czeka a najpewniej jeszcze dostanie po głowie. Miłych i szczerych ludzi się lekceważy ich zdanie się nie liczy w świecie gdzie panuje wrzask i zamęt.