PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Cechy mężczyzny, który nie nadaje się do związku.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
(15 Lut 2019, Pią 11:36)Niered napisał(a): [ -> ]Udało mi się naprawić z trudem ale chyba zagrała na uczuciach, choć twierdzi, że nie. Ostatnio zrobiła dramę o co innego, zakończyła z miejsca znajomość i wyszła z domu. Okazało się, że czeka za drzwiami aż za nią pójdę. To chyba takie testy czy się nie załamię i nie odpuszczę.
przykład, że mężczyźni lecą na "charakter"
(15 Lut 2019, Pią 11:44)Galadriela napisał(a): [ -> ]
(15 Lut 2019, Pią 11:36)Niered napisał(a): [ -> ]Ostatnio zrobiła dramę o co innego, zakończyła z miejsca znajomość i wyszła z domu. Okazało się, że czeka za drzwiami aż za nią pójdę.
Ja też kiedyś tak robiłam, ale jak miałam 17 lat :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Od tego czasu trochę dojrzałam.
@Niered uważaj na księżniczki, bo one ponoć nigdy nie dorastają  (;
jak mu będą dostarczały emocji, to prawdopodobnie szybko nie odpuści
Chyba lepsze to niż pustka, bo coś się chociaż dzieje. Dzisiaj chodziliśmy za ręce na plaży i powiedziała, że kocha mnie na 98,5% i daje sobie dwa tygodnie na pozostałe 1,5%
(15 Lut 2019, Pią 17:20)Niered napisał(a): [ -> ]Chyba lepsze to niż pustka, bo coś się chociaż dzieje. Dzisiaj chodziliśmy za ręce na plaży i powiedziała, że kocha mnie na 98,5% i daje sobie dwa tygodnie na pozostałe 1,5%
uważaj, żeby jutro się nie rozmyśliła z 1,5% xd
Cholera, normalnie nie chce mi się wierzyć jak dokładnie i ciągle przez te 29 stron tematu kobiety udowadniają wszystko to, o czym mówi the red pill. A jednocześnie chce mi się śmiać. Większość z was to podłe manipulantki, dla których facet, szczególnie taki mniej atrakcyjny jak większość fobikow, musi potrafić wytrzymywac wszystkie obciążenia, obowiązki, na dodatek mieć wiele innych zasobów, aby np, nagrodzić go jakimś seksem z łaski. Co innego, jak jest to ten mityczny samiec alfa. Eh. Aż szkoda mi rozwijać ten wątek.

Kiedyś byłem życiową *****, jak większość fobikow. Dawałem sobie jeździć kobietom po głowie, manipulowaly mną jak chciały. Dopóki nie natrafiłem na tą strone: *****

Mężczyźni, może uznacie że to tylko głupia reklama, ale jeżeli choć jeden z was zrozumie w jakiej grze bierze udział, to znaczy że było warto.

BTW @Niered. Odpuść. Laska cię zwyczajnie shit-testuje. Jeżeli do tej pory to robi, i nie może się zdecydować czy jej się podobasz (wątpię. To jest tak, że albo się podobasz od razu, i wtedy widać to po mimice, mówię ciała, albo nie, i już nie spodobasz na tyle, aby zostać wartościowym partnerem w związku.) to nic dobrego z tego związku nie wyniknie. Teraz, pewnie tak nie uważasz, ale wspomnisz moje słowa. Jest nie dojrzała, i wie, że może tobą manipulować. Przegrałes ten shit test tak swoją drogą. Powinieneś znać swoją wartość, powiedzieć nie to nie, i nie wychodzić za nią. Teraz ona się cieszy, że będziesz skakał jak ci zagra.
Usiłowałam właśnie znaleźć jakiś przykład ale chyba mamy inne wersje wątku i w moim nic takiego nie ma
@Placebo też nie zauważyłam, choć przyznaję, że przejrzałam wątek dość pobieżnie.
W większości wypowiadają się wszak faceci, a nieliczne wypowiedzi kobiet są wyważone i w miarę obiektywne.
Btw sama przecież ostrzegłam Niereda przed taką relacją.
Może to więc zbytnia generalizacja i uprzedzenia.
Dziewczyny, nic dziwnego, że ten żarliwy post ma się do treści całego wątku jak pięść do nosa. Zauważcie, że to jedynie kryptoreklama :Stan - Uśmiecha się:
Faktycznie, w dodatku strona ta zostanie zamknięta, jeśli się nie pośpieszymy i nie wpłacimy darowizny (;
A już myślałam, że to braciasamcy.
Eh, fakt, zapomniałem o tym, że autor nie jest najwyraźniej krezusem. To może słabo wyglądać, ale nie chodziło mi o to.


W miarę wyważone? Co drugi post kobiety, to "nie zwiaze się z fobikiem, który ma słaba pracę, nie wygląda dobrze" itp.

Zresztą, ja tylko chciałem wrzucić linka do strony, która mi pomogła, moje konto nie jest nowe jak widzicie, po prostu po przejściach, udało mi się znaleźć coś, co uświadomiło mi jak bardzo tracę czas, szukając miłości.
@Galadriela‍ Ja też myślałam, że to braciasamcy xd
Za to każdy fobik pewnie chętnie zwiąże się z nieurodziwą fobiczką... Jeśli to nie desperacja i fakt, że u piękniejszej czy lepiej zarabiającej już ciężej o względy to trochę hipokryzja jak dla mnie. Przecież oczywistym jest chyba, że uroda, zdrowie psychiczne i normalna, w miarę dobrze platna praca to zalety, no i przydaje się mieć do zaoferowania coś więcej poza dobrym serduszkiem, nie oszukujmy się xd
(16 Lut 2019, Sob 12:27)Placebo napisał(a): [ -> ]Za to każdy fobik pewnie chętnie zwiąże się z nieurodziwą fobiczką... Jeśli to nie desperacja i fakt, że u piękniejszej czy lepiej zarabiającej już ciężej o względy to trochę hipokryzja jak dla mnie. Przecież oczywistym jest chyba, że uroda, zdrowie psychiczne i normalna, w miarę dobrze platna praca to zalety, no i przydaje się mieć do zaoferowania coś więcej poza dobrym serduszkiem, nie oszukujmy się xd
dobre obserwacje. mężczyźni też mają swoje fanaberie i często pragną tych najlepszych, tylko muszą udowadniać, że kobiety to te złe, a zwykle w domyśle chodzi o te niestabilne emocjonalnie xd
(16 Lut 2019, Sob 12:27)Placebo napisał(a): [ -> ]Za to każdy fobik pewnie chętnie zwiąże się z nieurodziwą fobiczką... Jeśli to nie desperacja i fakt, że u piękniejszej czy lepiej zarabiającej już ciężej o względy to trochę hipokryzja jak dla mnie. Przecież oczywistym jest chyba, że uroda, zdrowie psychiczne i normalna, w miarę dobrze platna praca to zalety, no i przydaje się mieć do zaoferowania coś więcej poza dobrym serduszkiem, nie oszukujmy się xd
Ja nie mam już żadnych wymagań :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Osiągnąłem już ten poziom desperacji, że gdy wracam do pustego mieszkania to łapie doła...niestety nie moge mieć zwierzaka bo 2-3 dni w tygodniu jestem poza domem :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
z tego by wynikało, że każdym kieruje jakaś desperacja przy łączeniu w pary, w końcu zawsze znajdzie się ktoś "lepszy" od kogoś z kim się jest. to trochę zbyt duża racjonalizacja, odbieranie roli podświadomości i całkowite wyplenienie romantyzmu. nie da się ocenić czy ktoś jest zdesperowany nie zaglądając do jego psychiki, desperaci kochają bezosobowo, nie przywiązują się do osoby, nie jest to dla nich istotne, chodzi o samą potrzebę obdarzenia kogoś uczuciem. deprecjacja czyichś uczuć poprzez tak powierzchowne sprawy jak wygląd czy status jest po prostu płytka. na jakość związku nie wpływa tak bardzo jak mogłoby się wydawać suma stałych cech obojga osób, a addycja
(16 Lut 2019, Sob 14:07)Proxi napisał(a): [ -> ]z tego by wynikało, że każdym kieruje jakaś desperacja przy łączeniu w pary, w końcu zawsze znajdzie się ktoś "lepszy" od kogoś z kim się jest. to trochę zbyt duża racjonalizacja, odbieranie roli podświadomości i całkowite wyplenienie romantyzmu. nie da się ocenić czy ktoś jest zdesperowany nie zaglądając do jego psychiki, desperaci kochają bezosobowo, nie przywiązują się do osoby, nie jest to dla nich istotne, chodzi o samą potrzebę obdarzenia kogoś uczuciem. deprecjacja czyichś uczuć poprzez tak powierzchowne sprawy jak wygląd czy status jest po prostu płytka. na jakość związku nie wpływa tak bardzo jak mogłoby się wydawać suma stałych cech obojga osób, a addycja
szlachetne i może rzeczywiście tak być, ale w praktyce wychodzi słabo
@Proxi, jesteś chemikiem? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
nie, uważałem na chemii w gimnazjum  :forak:
(16 Lut 2019, Sob 14:07)Proxi napisał(a): [ -> ]na jakość związku nie wpływa tak bardzo jak mogłoby się wydawać suma stałych cech obojga osób, a addycja
Ładnie powiedziane. Rzadko się używa takiego określenia poza chemią.
No ładnie tylko co to właściwie znaczy?
Trzeba by autora zapytać. Ja to zrozumiałem tak:

Na jakoś związku nie wpływa zwykłe dodanie cech dwóch osób. Liczy się "przyłączanie cech", czyli to, jak się zmieniamy nawzajem pod wpływem cech drugiej osoby.
(15 Lut 2019, Pią 18:02)KA__☕__WA napisał(a): [ -> ]
(15 Lut 2019, Pią 17:20)Niered napisał(a): [ -> ]Chyba lepsze to niż pustka, bo coś się chociaż dzieje. Dzisiaj chodziliśmy za ręce na plaży i powiedziała, że kocha mnie na 98,5% i daje sobie dwa tygodnie na pozostałe 1,5%
uważaj, żeby jutro się nie rozmyśliła z 1,5% xd
Głównie chodziło o to kto pierwszy powie dwa słowa i było jej głupio po prostu. To taka linia obrony przed odrzuceniem ale sytuacja została już opanowana i jesteśmy parą. Według niej jestem czasem nieco ci**waty ale ogólnie rzecz biorąc na plus. Powiedzieliśmy sobie o wszystkim ale nie posypało się mimo to i chcemy mieć razem dzieci, mieszkać ze sobą a nawet pracować. 
Uratowało mnie chyba tylko to, że jestem według niej ładny i wysoki :Stan - Niezadowolony - Brak słów: może nie jest to mój ideał urody choć jest niezła i podnieca mnie i świetnie się przy niej czuję. Gdyby była jeszcze slicznotką to nie byłaby w moim zasięgu, bo i tak ma branie.
(18 Lut 2019, Pon 11:56)Niered napisał(a): [ -> ]Według niej jestem czasem nieco ci**waty ale ogólnie rzecz biorąc na plus.
Uratowało mnie chyba tylko to, że jestem według niej ładny i wysoki :Stan - Niezadowolony - Brak słów:
Życzę Ci, żebyś nie zbrzydł.
Ale sam wzrost + ci**watość (choć na plus) mogą nie wystarczyć.
No jeśli to faktycznie jedyny powód, dla którego nie chce mnie stracić. Będzie mi z nią dobrze tylko chrapie jak borsuk.
(18 Lut 2019, Pon 12:16)Galadriela napisał(a): [ -> ]Ale sam wzrost + ci**watość (choć na plus) mogą nie wystarczyć.
E tam, jeśli ta relacja miałaby trwać dłużej, to do zbrzydnięcia długa droga. Jeśli wcześniej będą mieli dzieci to brutalnie mówiąc, to wystarczy, aby go nie opuściła  :Stan - Uśmiecha się:
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30