Oj dziękuje Unnecessary, ale nie komplementujcie mnie aż tak because it is not necessary
W sumie wygląd nie jest taki ważny, ponieważ jest to rzecz, która znudzi się najszybciej. W przeciwieństwie np. do umiejetności rozmowy czy poczucia humoru
. Hehe, jako niegrzesząca uroda wiem co mówię
, pozdrawiam.
wymagania:
1. cycki
2. puls
a generalnie to pewnie jak wszyscy, chciałbym kogoś podobnego do mnie, więc powinna być blada, chuda, garbić się, patrzeć w buty i wyglądać wątle i nie do końca pięknie. Z kompatybilnymi poglądami na sztukę, życie ąę etc rzecz jasna. Takie moje sajens fikszyn.
7 wave, powaliłeś mnie tym postem!
Podobno przeciwieństwa się przyciągają... więc może lepiej: opalona, krągłe kształty, śliczna postawa i nieprzeciętna uroda... ; ) ?
Mój ideał bez zmian: połączenie Zwjeszaka i Michała w jednym! xD
Mysza... Ty wiesz coooo...
mamy podobny gust
hehe, wiecie co czytałam? w ogóle cały test rozwiązywałam był w "neesweeku" na temat tego jak powinny byc dobrane pary. i dla osoby empatycznej, uczuciowej, nieśmiałej najlepszym partnerem jest ktoś kto jest logiczny, nie okazuje za bardzo uczuc, jest odważny. to dlatego, że związek jest jak drużyna, partnerzy powinni się wzajemnie uzupełniac. wrażliwa osoba pomoże tej oziębłej, a logika może pomóc w przezwyciężeniu problemu jakim jest nadmierne analizowanie niektórych rzeczy i nadreagowanie na nie przez osoby wrażliwe. były w tym artykule podane jakie tyty charakterów najlepiej ze sobą współgrają i testy. jak znajdę trochę czasu to te testy tu może przeskanuję, jeśli byliby może jacyś chętni
prawda z tymi przeciwieństwami. Jak miałbym się dogadać z kimś biegunowo innym ode mnie?
jak na mój gust to troche podobieństw i troche różnic - to jest najlepsza kombinacja
zarówno idealne przeciwieństwa jak i osoby identyczne to zły pomysł
Sugar, skanuj to. Czym prędzej (się wybierajcie...).
"Wygląda więc na to, że nie należy lekceważyć zwykłej intuicji i zwierzęcego przyciągania, które z niezrozumiałych względów pchają nas w objęcia tej, a nie innej osoby." - to jak dla mnie stwierdzenie ciut naciągane, bo jeżeli tak by było, to każdy zakochiwałby się ze wzajemnością, czyt.: skoro mnie ciągnie do kogoś tam -> to ten ktoś jest biologicznie mi odpowiedni -> więc ja też jestem odpowiednia dla niego -> więc jego też ciągnie do mnie - no, a tak się przecież nie zawsze dzieje ;]
Otóż nie ma egalitaryzmu w tej materii zupełnie. Najbardziej niesprawiedliwa dziedzina życia.
Gdy zamknąć oczy, wtedy pod powieką niby zjawia się jakiś tam ideał. Taka ktosia, z którą wszystko będzie proste i naturalne.
Sam już nie wiem... Nastawiam się teraz bardziej na takie cechy jak:
Otwarta
Troskliwa
Bezpośrednia
Bez tych chyba nie da się ze mną stworzyć udanego związku. No i jeszcze z przyziemnych rzeczy to koniecznie ~165cm wzrostu, ładna, szczupła i jędrne cycki
Hehehe. O mój Boże, jestem idealna! xD
A jakby było trzeba wybierać pomiędzy troskliwością a jędrnymi cyckami?
Ideałów nie ma...
Chyba ciężko by było kochać kogoś bez wad. I ciężko z nim żyć...
więc ten mój wybranek musiałby umieć mnie rozśmieszyć przede wszystkim, poza tym powinien umieć naprawiać rózne rzeczy
nie istnieje :-D
edit: niezbyt wylewny. a mogę napisać jaki nie jest? na pewno nie jest głośny. i nie chce być za wszelką cenę w centrum uwagi. oczytany i elokwentny.
No popatrz
chimero, ja lubię naprawiać i udoskonalać różne rzeczy, ale nie przyszło by mi do głowy ze jakaś kobieta mogłaby o tym pomyśleć
W dodatku lubię np. wynajdywać paradoksy w różnych sytuacjach i opisywać sytuację w zabawny sposób (przynajmniej dla mnie).
A mój ideał, hm.. łatwiej chyba powiedzieć co nie jest dla mnie ideałem.
Wygląd - właściwie mogłaby wyglądać zupełnie przeciętnie (wolę kobiety o proporcjonalej sylwetce, nie za szczupłe, i nie za tęgie). Nie podobają mi się wymalowane twarze, makijaże, i przeróżne sztuczne dodatki do naturalnej urody. A charakter.. szczera optymistka (zasadniczo), która lubi siebie, nie boi się filozofii i rozwiązywania problemów, z poczuciem humoru, szanująca siebie, lubiąca eksperymenty kulinarne, uprawianie ogrodu.. i filmy psychologiczne
masterblaster :hamster_inlove:
niestety lubie makijaż więc jeden sztuczny dodatek musiałbys mi wybaczyć. optymistką oczywiście jestem chyba jak każdy tutaj
eksperymenty kulinarne zjada kot, a ogród oj mi sie marzy :hamster_beautiful:
ja mysle że romans czas zacząć