PhobiaSocialis.pl

O zainteresowanie się nie martw

Ja poproszeo dalszą część to niemożliwe żeby żaden fobik w Polsce nie znał angielskiego żeby to przetłumaczyć dla społeczeństwa
pozdrawiam

piszcie mi maile na priva
(jeśli ktoś potrzebuje od razu, bo przetłumaczyłem dopiero kilka tematów i co tydzień tłumaczę następne jednocześnie czytając poprzednie)
jeśli nie doszliście do końca to wyślę Wam później więcej tematów po prostu,
jeśli Piotrek się zgodzi i tłumaczenie będzie dla Was ok, może przerobić z worda na adobre reader i wstawić na stronkę

co ztymtłumaczeniem?

Cierpliwości, nie zawsze mam czas.

Hej pozdrawiam wszystkich chciałem też wejsc w ta terapie tez mam problem wlaśnie dokładnie jak wiekszośc tu użytkowników i chciał bym sie tego wrescie pozbyc lub ograniczyc zeby nie było tak widoczne jak jest predzej tego nei mialem o takim nasileniu przyszło z wiekiem raz lepiej raz gorzej staram sie nie denerwowac i panowac ale nie znam idealnego sposobu wiec moze ta terapia mi pomoze prosze o jakies dokladne wytlumaczenie i pomoc w niej . Pozdrawiam

lewy243 ja bym Ci radzil poprostu trzymac sie terapi, niczego nie lekcewazyc, tam wszysto masz napisane krok po kroku...

Ta terapia jest naprawde dobra, i im dluzej sie ja walkuje tym lepsze beda efekty
Ja nagrałem sobie poszczegulne sesje na dyktafon i gdy mam badzo zajęty dzień to staram sie przynajmniej odsluchac sobie te fragmenty, ktore czuje żę potrzebuje odsluchać, to tez pomaga życze wytrwałości Wam i sobie...

Czy wy na początku terapii odczuwacie silniejsze lęki?? bo ja o ile pamiętam w drugim czy trzecim tygodniu terapii gdy trzeba sobie wmawiać te teksty, to po prostu lęki mi się nasiliły i przerwałem tą terapie.Czy wy też tak macie? chyba że robiłem coś źle..

Jak po paru tygodnaich terapii przestaniesz jąrobić to dostajesz nawrót choroby...Mystical czy ktoś kto zna angielski przetłumaczcie reszte terapii dla ludzi wiele tysięcy ludzi czyta to forum na pewno ktoś pomoże...

przetłumaczyłem kilka tematów, ale jestem podobnego zdania co Piotrek, główna część tej terapii jest zawarta w tym co przetłumaczył Piotrek, a reszta to tak jakby dodatek. Więc nie wiem czy na razie jest sens dalej tłumaczyć

A mi nikt nie odpowiedział na pytanie więc ponawiam czy mieliście na początku terapii masilenie lęków ?? bo ja tak miałem i terapie porzuciłem , ale zamierzam ją przerobić ponownie bo jak narazie tylko w tej terapii widze nadzieje

Napiszę jeszcze raz. Możliwe że lęki Ci się nasilą, ale nie przerywaj terapii, bo niedługo będzie lepiej, o ile będziesz robił to co w niej napisane. Czasami może Ci się wydawać, że wszystko robisz dobrze, a tak nie jest.
Może, jest to spowodowane tym, że zacząłeś skupiać się na fobii. Przerabiając terapię, zacząłeś skupiać się na różnych objawach. Kontynuując terapię, z czasem nauczysz się nie zwracać uwagi na te objawy i przestaną się one automatycznie pojawiać. Ważna rzecz, do której doszedłem przerabiając terapię: im więcej się myśli wewnątrz, skupia na fobii itd, tym gorzej. Trzeba się skupić na tym co nam sprawia przyjemność, a nie na wymyślonych, głupich lękach, które znikną jeżeli przestaniemy dodawać im siły.

Dzięki za odpowiedź Prawdopodobnie masz racje chyba sporo pracy mnie czeka ale przecież warto lepiej się wysilić pół roku , niż ciągle siedzieć w tym cholernym domu

Do psychologa ta terapia to nic nie daje , ja jestem po kilku miesiacach terapi u psychologa (owocnej) i nie widze podobienstw z ta richardsona . I nie jedzcie mnie za to , to moje zdanie nie chce wam odbeirac nadzieji czy ccos w tym stylu

To że nie widać podobieństw , nie oznacza że terapia nic nie daje jest wiele technik psychoterapii gdzieś około 400 technik

Nic nie daje?LOL wejdź na strone socialinstytutu i poczytaj maile ludzi

Pawel18 w Twojej wypowiedzi zabrakło wyrażenia "Dla mnie". Jeżeli Ci nie pomogła to nie pisz, że nie działa, bo nie masz o tym zielonego pojęcia.

witam Was chce sprobowac terapii razem z Wami, mam problem z lękami od 3 lat, gdzie mogę zacząc czytać tłumaczenie ?

Ja już kiedyś próbowałem robić tą terapie ale robiłem ją krótko i opieszale pomijająć pierszy etap terapii.Teraz robie ją sumiennie i cierpliwie ,narazie kończe pierwszy tydzień.Wydaje mi sie że terapie jest dobrze przemyślana i napewno ma sens aż sie boje co będzie dalej

Czy jest tu ktoś kto przerabia terapie lub przerobił ?jeśli tak, to chętnie porozmawiam.Jak coś to pisać bo u mnie po trzech tygodniach zero efektów.

Hej
Robię tą terapie od maja. Przerobiłem już całe 10 tygodni (tylko tyle znalazłem przetłumaczone) i teraz powtarzam tylko niektóre części. Jest napewno lepiej: częściej wychodzę z domu, mniej się zamartwiam, lęki występują ale są mniejsze. Z tym że, biorę jednocześnie Seronil. Więc trudno mi jest jednoznacznie powiedzieć czy to zasługa tej terapii czy leku. Ale sądzę że coś pomaga, bo sam lek nie dałby takich efektów

Nawiązując do tej terapii czy z powodzeniem wykorzystujecie ją w rzeczywistości? Na przykład podczas rozmowy z kimś po prostu nie da się w myślach odpędzać Antsów bo musisz być skupiony na rozmowie, ale jeśli idę sobie i widzę z daleka nadchodzących ludzi to jak czuje że niepewnie stąpam po "glebie" to wtedy jeszcze zdąże powiedzieć sobie "jestem spokojny, zrelaksowany, będzie dobrze". Czy udaje wam się realizować terapię Rchardsa w codziennym życiu, podajcie przykłady.

Gdzie mogę jakoś tę terapię dostać, przeczytać? To by mi bardzo pomogło, szkoda, że już tu teog nie ma.

Quinto napisał(a):Gdzie mogę jakoś tę terapię dostać, przeczytać? To by mi bardzo pomogło, szkoda, że już tu teog nie ma.

Jak chcesz tą terapie to ci mogę wysłać.Ja się poddałem chyba na czwartym lub piątym tygodniu ciekawi mnie ilu z was się poddało ?a ilu wyleczyło ? Pewnie połowa nawet nie zaczęła

Jack mógłbyś mi też wysłać?