Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17
To zależy czy dasz rade ciągnąć dwie na raz. Lepiej myślę byłoby zostać przy jednej. Tej w ośrodku. Ale to już twoja decyzja. Pozdro.
Gościu, który umieścił tę terapię jest WIELKIM CZŁOWIEKIEM.
Piotrek mam prośbe dokończ terapię
Dołączam się do prośby Marzenki
Witam Was
Po 31.11 mogę dołączyć się do Piotrka i pomóc mu tłumaczyć kolejne sesje. Jeśli jego nie będzie ja to pociągne. See you.
Piotruś napisz, czy będziesz dalej tłumaczył
Widzę, że są osoby zainteresowane, więc jakże mógłbym odmówić
Fajnie, że się przydaje!
Ciekaw jestem jak postępy po tylu sesjach! Bo u mnie FS praktycznie padło na deski i dogorywa tylko
W zasadzie trudno już mówić o fobii
Czego i Wam życzę, a terapia jest genialna więc polecam! Proszę tylko o nie kopiowanie jej i nie wrzucanie na inne fora - link można dać jak najbardziej
Tydzień # 7
Sesja # 9
Wyedytowany
Sosen
Super, dzięki za nowe tłumaczenie
Dobry ten kurs, podoba mi się fragment o połączeniach nerwowych w mózgu. Można wywnioskować z tego, że możemy w ten sposób przezwyciężyć wszystkie złe nawyki jakie mamy, nie tylko fobię społeczną. Czy to nie cudowne?
Oby nie zabrakło wszystkim wytrwałości i entuzjazmu w robieniu tych ćwiczeń
Muszę się pochwalić swoim sukcesem. Przyjechał brat, co zawsze wiąże się u mnie ze znacznym spadkiem samopoczucia, poczucia własnej wartości itd. Przyjechał i oczywiście poczułem się jak zawsze i zacząłem mieć te negatywne myśli, że jestem nic nie wart, bo on jest taki pewny siebie. No i zastosowałem terapie Richardsa. Czyli piepszyć kłamliwe antsy, które chcą mnie zdołować, trzeba zająć się czymś innym. Przeczytałem ants handaut, a potem poćwiczyłem, konsekwentnie trzymając się z dala od tych terrorystów
No i przeszło mi. Nie jestem zdołowany. Czyli to działa. Jak ktoś jeszcze tego nie zaczął to gorąco polecam. No to będzie na tyle 8)
ja dopiero zaczełam ale juz czuje ulge,niesamowicie dziwne uczucie, to co trzymało cie ,sciskalo do bolu przez tyle czasu nagle zaczyna ustępować
skoro tak chwalicie, to też spróbuję
Zaczynam terapię! Trudno będzie pozbyć się tych złych myśli i niskiej samooceny - trzeba walczyć!
Witam wszystkich, zaczynam właśnie terapię i już mi się bardzo spodobała jestem dobrej myśli. Cieszę się że znalazłam to forum i że jest ktoś taki jak Piotrek któremu chciało się tłumaczyć na forum obszerne teksty i przez to może pomóc wielu osobom. Dzięki Piotrek
Witaj Awka!
I jeszcze raz dzięki Piotrek!
Ty Mysza nie dziękuj tylko się bierz do roboty !!
Sosen napisał(a):Ty Mysza nie dziękuj tylko się bierz do roboty !!
Sosenku, wydrukowałam pierwszy tydzień! To już coś, prawda?!
Tylko gdzie ja to zapodziałam, hehehe!
Tydzień # 8
Sesja # 10
(...)
Sosen
Drogi Piotrze.. Muszę przyznać, że jesteś jedną z tych osób które miały największy (pozytywny) wpływ na moje życie
Terapia którą tu tłumaczysz
bardzo mi pomogła, fobia zaczęła ustępować. Po zakończeniu całej terapii to już będe zupełnie innym człowiekiem
Ja się chyba nigdy nie przekonam do tych sztańskich metod
Ale po tych pozytywnych komentarzach to mam coraz bardziej ochotę poddać się tej terapi
Zobaczymy jak to będzie.
Ta terapia jest naprawdę dobra. O wiele łatwiej rozmawia się z ludźmi gdy odsunie się negatywne myśli. Już teraz widzę sporą poprawę, aż strach pomyśleć co będzie pod koniec terapii
Osobiście jednak wolę "normalną" terapię (tzn z psychologiem itd). Dużo bardziej mi pomaga, poprawia humor i motywuje.
Ja zaczęłam stosować, kończy się właśnie pierwszy tydzień. Zobaczymy, co będzie za parę tygodni. Mam nadzieję, że pomoże
To moje pozytywne myśli:
- ja jestem miłością i kocham siebie
- ja jestem pewny siebie
Wiesz tu nie chodzi o to, żebyś sobie mówił, że zaje**sty, pewny siebie, przystojny itd. Chodzi o to żebyś spojrzał na świat bardziej racjonalnie. Wątpię, żeby takie pozytywy do kogoś docierały. Twój mózg na nie spojrzy i powie(sorki): wypier**lać.
fobia jak z tym sobie radzic,odzywac sie na
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17