PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine aurobindo, Paroxinor, Paxtin, Rexet, Seroxat, Xetanor) [SSRI]
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40
Mam takie pytanie:
co brac na przeziebienie
bo ani aspiryny ani paracetamolu ?
witam,
U mnie jest dzisiaj jest 4 dzień jak biorę seroxat i muszę przyznać że nie jest najgorzej-tzn mam takie swoje chwile zwątpienia ale jak na razie daję radę.
witam
od trzech dni zaczynam odstawiac paroksetyne po ok 10 miesiecznym zazywaniu i czuje sie fatalnie, mam okropne zawroty glowy. Wydaje mi sie, ze szczegolnie nasila sie to pod wieczor przed wzieciem kolejenje dawki leku (z 20 mg zmniejszylam do 10 mg). Co ciekawe podczas 10 miesiecznej kuracji zdarzalo mi sie czasem nie wziasc leku, wtedy na nastepny dzien czulam podobne zawroty glowy lecz nie tak nasilone jak teraz. Czy spotkal sie ktos z czyms podobnym? Podobno tego typu leki nie uzalezniaja fizycznie wiec jak to mozliwe ze po pominieciu jednej dawki, czy tak jak teraz po trzech dniach zminiejszenia dawki o polowe odczuwam takie skutki? Czy spotkal sie ktos z czyms podobnym? Dodam te zawroty sa bardzo charakterytyczne, jak np szybko odwroce glowe to czuje jakby mi sie cos w mozgu 'przestawialo', dodatkowo dzisaj doszly do tego mdlosci..nie wiem za bardzo co robic czy przeczekac i samo powinno przejsc, czy jednak wrocic do pelnej dawki?
hej cicha,
Ja co prawda nie odstawiałam paroksetyny, ale wiem, że tak własnie wygląda odstawianie. Odstawiałam benzo, to miałam lęki, kołatanie i nudności. Robisz to pod kontrolą lekarza? Moim skromnym zdaniem, to jak jesteś zdecydowana odstawić, albo lekarz Ci kazał, to musisz się troche przemęczyć i nie zwiększać dawki. Konsekwencja w odstawianiu jest najważniejsza. Te leki uzależniają i to bardzo, a tego 'przestawiania' w mózgu doświadczyłam na własnej skórze. Trzymam kciuki, żeby Ci się udało.
No niezbyt fajne to odstawianie. W 4 dni schodzę z 30 mg. Trochę jestem padnięty, głowa boli :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:
Jutro już mam brać inne leki. Ciekawe jak będzie.
A co będziesz brał?
Już biorę, od dziś. Wenlafaksyna + Mirtazapina. Paroksetyna odstawiona. Na razie czuję się dobrze :Stan - Uśmiecha się:
No i jak Embody po tych nowych lekach? Mnie chyba ten Spamilan pomaga, noc przesypiam a rano nie jestem roztrzęsiona. + 4 tydzień na Rexetinie. Dzisiaj byłam u mojej pani psycholog i powiedziała, że gołym okiem widac po mnie porawe, ale zobaczymy. Jutro ide do pracy pierwszy raz po 3 tygodniach, oby dało rade przetrwać.
Hejka :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Witam wszystkich na forum :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Od dłuższego czasu biore Xetonar ( pod scisla kontrola specjalisty) , chciałam go całkowicie odstawić , podchodzilam do tego 3 razy , teraz jestem na etapie ćwiarteczki tabletki raz dziennie , wydawalo by sie że to przecież żadna dawka , a jednak :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: na początku tygodnia postanowilam odstawic je całkowicie , ale po 2 dniach zaczela sie jazda , straszne nudnosci , zawroty glowy i to okropne uczucie słabości w głowie :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
Miał ktos z was podobna sytuacje ?? jezeli tak to byla bym wdzieczna za podpowiedz jak zrezygnowac z tego leku całkowicie ?? :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:

pozdrawiam :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
oczywiscie ze tak. wiem natomiast ze odstawienie jest mozliwe bo sam odstawilem 3 miesiace temu i swiat sie nie zawali. tu chodzi o czas. po zminiejszeniu dawki trzeba tydzien dwa trzymac taki sam poziom i znowu mniej az przyjdzie czas na wcale.
Nie boj sie jak zaczniesz sie czuc jakby grypa brala. nic wiecej sie nie stanie!
trzeba sie czymś zająć żeby nie analizować czy to już sie zblliża, kiedy przyjdzie i jak straszne bedzie
P.S jak bedziesz już zerować :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: to nie łąm sie bo takie niemiłe doznania po 2 -3 dniach miną
Dzieki wielkie za odpowiedz :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
ja dawke " ćwiartki tabletki " biore juz 3 tygodnie wiec mysle ze najwyzszy czas zeby zabrac sie za calkowite odstawienie , i byla bym w stanie przezwyciezyc te wszystkie zawroty głowy , słabości , ogolny metlik w glowie gdyby nie to że mam trzy zmianowy system pracy i do tego jest to praca fizyczna , nie moge sobie pozwolic na ogolne osłabienie :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
Właśnie wrocilam z nocki wiec do pracy juz dzisiaj nie pojde , jutro mam wolne i w poniedzialek dopiero na popoludniu , moze mi sie uda nie wziąc przez te dni tabletki :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: wtedy była bym "wolna" :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Też zawsze uzalezniam decyzje z lekami od pracy. Dlatego proponuje zaplanować sobie na weekend. dużo pospać, przeczekać.
A wiesz że jest coś takiego jak efekt wybicia? to znaczy że jak przestajesz brać i mijają odruchy odstawieniowe to następuje gwałtowna poprawa samopoczucia?
Tak przez miesiąc czuje sie jakby nigdy nic sie nie wydarzyło. A później chwila prawdy. Czy dobrze sie wykorzystało czas na lekach i wytworzyły sie mechanizmy obronne, czy trzeba by jeszcze popracować z lekami. Ale po parosektynie powinno już być dobrze. Trzymam kciuki :Stan - Uśmiecha się:
Jak ktoś ciężko znosi odstawianie, to może zrobić to na fluoksetynie. Najpierw bierze się ją zamiast np. parox, potem odstawia się też fluoksetynę. Jest to łatwiejsze, poniewasz fluo ma najdłuszy okres półtrwania. Jej odstawienie jest najmniej uciążliwe, ze wszystkich SSRI.
Oczywiście o wszystko należy spytać lekarza i robić to wg jego zaleceń.
pustelnik napisał(a):Też zawsze uzalezniam decyzje z lekami od pracy. Dlatego proponuje zaplanować sobie na weekend. dużo pospać, przeczekać.
A wiesz że jest coś takiego jak efekt wybicia? to znaczy że jak przestajesz brać i mijają odruchy odstawieniowe to następuje gwałtowna poprawa samopoczucia?
Tak przez miesiąc czuje sie jakby nigdy nic sie nie wydarzyło. A później chwila prawdy. Czy dobrze sie wykorzystało czas na lekach i wytworzyły sie mechanizmy obronne, czy trzeba by jeszcze popracować z lekami. Ale po parosektynie powinno już być dobrze. Trzymam kciuki :Stan - Uśmiecha się:

To sie teraz troszeczke przestraszyłam , mam nadzieje że po miesiacu odstawienia tego świństwa nie okaze sie ze musze do niego wrocic :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:
dzieki za wsparcie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Embody - jak na razie musze spróbować sama , wizyte u mojego lekarza mam dopiero w styczniu ....
Początek 2giego dnia bez tabletki - połowa nocy nie przespanej ( a spioch ze mnie ) , lekkie osłabienie , chwilowe mdłości ale jest ok :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: na razie daje rade :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Witam ,


dostalem recepte na 2x Rexetin , lek otrzymalem w 4 aptece (w innych nie bylo) co najgorze zamiast drugiego opakowania rexetinu dostalem odpowiednik Parogen , czemu mi nie dala 2 Parogenow?Chyba bylo by latwiej no ale coz tak juz wyszlo , teraz moje pytanie , czy moge przez pierwszy miesiac lykac Rexetin a pozniej ten Parogen czy lepiej pojechac po nowa recepte?


Jezeli podobny temat juz byl to przepraszam
Nie powinno być żadnej różnicy, ja brałam Parogen i Rexetin na zmianę.

Przeniosę do tematu o paroksetynie.
A od jakiego zaczynac?

Ok mozesz przeniesc
Bez znaczenia od którego zaczniesz, to ta sama substancja.
Dzisiaj 4rty dzien bez xetanoru , w głowie mam dziwne uczucie słabości hmmm ale nie zamierzam do niego wrócić :Stan - Niezadowolony - Złości się:
kokonik dostałeś zapas na 2 miechy? po 2 miechach masz sie zgłosić ponownie?

donatello to ten lek w ogóle ci nie pomógł? jak długo go brałaś?
magik napisał(a):donatello to ten lek w ogóle ci nie pomógł? jak długo go brałaś?

Ten lek brałam około roku , lekarz przepisał mi go w zastepstwie afobam-u , leku od którego cholernie sie uzależniłam i którego odstawienie spowodowało u mnie takie skutki odstawienne iż myslalam że odjade , powoli schodziłam z afobamu zastepując go właśnie xetonarem , aż przyszedł czas na odstawienie i tego leku , pomóc mi bardzo pomógł ale czuje że już czas zacząć życ bez leków .... tym bardziej że w najbliższym czasie mam zamiar założyć rodzine i do tego czasu musze oczyścic organizm z tego paskudztwa ....
A afobam brałaś codziennie? czy tylko doraźnie jak miałaś np. gdzieś wyjść?
magik napisał(a):A afobam brałaś codziennie? czy tylko doraźnie jak miałaś np. gdzieś wyjść?

afobam bralam codziennie , ktoregos dnia postanowilam go odstawic , to co zaczelo sie ze mna wtedy dziac bylo koszmarem , nie mialam sily wstac nie potrafilam sliny przelknac , tak jak bym czucia w gardle nie miala , chwytalam sie czegokolwiek co mialam pod reka zeby ta cholerna sline przelknac , mialam przerazenie w oczach , wtedy trafilam do znajomego psychiatry ktory z jednej tabletki afobamu jaka bralam zrobil mi 3 tak zebym uzupelnila brakujacy mojemu organizmowi skladnik pozniej powoli schodzilismy z dawki zastepujac ten lek xetanorem i jakos poszlo , nie wiem co by bylo gdyby nie fakt ze znalam tego psychiatre bardzo dobrze i że byl w zasiegu reki ....
dzisisaj mam 5ty dzien bez xetanoru i czuje sie okropnie , najgorsze jest to uczucie omdlewania w srodku glowy , czy to kiedys minie ?? już wzielam 2 tabletki persen forte w nadziei ze uspokoi tye dolegliwosci :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40