02 Cze 2008, Pon 23:38
02 Cze 2008, Pon 23:49
0,25 mg
02 Cze 2008, Pon 23:49
magik napisał(a):Uzależnia ale chyba tym, którym pomaga. Mi to nie grozi.A rzeczywiście! Nie pomyślałem, że tak może być. Lecz to nie musi mieć nic do rzeczy.
03 Cze 2008, Wto 0:21
magik napisał(a):0,25 mg
To sie nie dziwie ze nie dziala... Ja po 0.5mg ledwo co czulem, wiec teraz biore 1mg albo 1.5mg na raz. Wtedy dopiero czuc dzialanie, bo 0.25 mnie w ogole nie rusza
03 Cze 2008, Wto 0:23
Ja piję Melisę... i czasem w ciężkie dni mama mi daje tabletki -coś z walitorem czy jakoś tak...
03 Cze 2008, Wto 4:17
Kochającej osoby Ci trzeba (uczucia, akceptacji). Ziółka są dla staruszków.
Jak to się mówi: na ukojenie okłady z młodych ...
Jak to się mówi: na ukojenie okłady z młodych ...
03 Cze 2008, Wto 10:40
Camis napisał(a):magik napisał(a):0,25 mg
To sie nie dziwie ze nie dziala... Ja po 0.5mg ledwo co czulem, wiec teraz biore 1mg albo 1.5mg na raz. Wtedy dopiero czuc dzialanie, bo 0.25 mnie w ogole nie rusza
a jakie czujesz działanie? pobudzenie? czy uspokojenie? Bo lekarz powiedział, że po tym mogę być lekko pobudzony a w ulotce pisze chyba o działaniu uspokającym
boje_sie_mowic napisał(a):Ja piję Melisę... i czasem w ciężkie dni mama mi daje tabletki -coś z walitorem czy jakoś tak...
Jak by to powiedział mój kolega: "Toś zaszalała"
04 Cze 2008, Śro 0:08
magik napisał(a):Camis napisał(a):magik napisał(a):0,25 mg
To sie nie dziwie ze nie dziala... Ja po 0.5mg ledwo co czulem, wiec teraz biore 1mg albo 1.5mg na raz. Wtedy dopiero czuc dzialanie, bo 0.25 mnie w ogole nie rusza
a jakie czujesz działanie? pobudzenie? czy uspokojenie? Bo lekarz powiedział, że po tym mogę być lekko pobudzony a w ulotce pisze chyba o działaniu uspokającym
Uspokaja, totalnie wyluzuje czlowieka..
Tylko uwaga z dawkami powyżej 1mg.. Jak w sobotę zjadłem 2mg przed wyjściem do kumpla. To dopiero ocknelem się w niedziele w południe z 2 koleżankami w łóżku w domu u jednej koleżanki (tylko spalismy po imprezie )
Podobno była impreza, w klubie byliśmy itp.. Kompletnie nic nie pamiętam co się działo
04 Cze 2008, Śro 1:39
To luźno. Ja kiedyś po klonazepamie ocknąłem się w drugiej części polski w rozbitym samochodzie, ale redukcja lęku 100%
Gość
08 Sie 2008, Pią 18:15
Teraz zażywam Andepin i Chlorprothixen.
08 Sie 2008, Pią 23:02
Prozak, a ten drugi też mi coś mówi, chyba na uspokojenie co?
Gość
09 Sie 2008, Sob 15:44
Dokładnie, brałem go (Chlorprothixen) już wcześniej i niestety mój organizm uodpornił się na jego działanie uspokajająco-nasenne (przez co po nocach spać nie mogę)
13 Sie 2008, Śro 0:27
Camis napisał(a):Michał napisał(a):Idę o zakład, że nie zamieni, biorąc pod uwagę to co przeczytałem wcześniej.
??
Ależ te leki to to samo co efectin. Z dnia na dzien mozna zmienic bez odczuwania skutkow ubocznych.
generyk generykowi czy oryginałowi nie jest równy! sam się o tym przekonałem, gdy pierwszy raz przerzuciłem się z polskiej venlectiny na angielską...dawka ta sama, a kopnęło mnie od razu do wyrka na pół dnia, tak więc, jak ktoś ma kasę, to niech nie żałuje na oryginały, bo podróbki w polsce są po prostu inne /cholera wie co oni tam dają/, a ci co dopuszczają generyki w polsce do obrotu mogą brać w łapę za przymykanie oczu i w rezultacie kupuje się nie wiadomo co w składzie.
13 Sie 2008, Śro 6:52
Ja bralem seroxat, alprameck, paxtin, xetonar...
Przy przejsciu nie zauwazylem roznicy... Jak ktos sie uprze to moze dac do badania tabletki w laboratorium na sklad.
Przy przejsciu nie zauwazylem roznicy... Jak ktos sie uprze to moze dac do badania tabletki w laboratorium na sklad.
13 Sie 2008, Śro 16:40
ja dostałam Seronil - 0,01....napiszcie wiecej szczegółow na ten temat.....ma pomóc w koncentracji, jest antydepresyjny, przeciwlekowy i ma uregulowac emocje....ma mnie uleczyc przed mgr.......tyle powiedziała pani doktor
15 Sie 2008, Pią 8:45
Xetiran, nie jest to żaden mocny lek, ale chyba pomaga
15 Sie 2008, Pią 10:30
justyna napisał(a):ja dostałam Seronil - 0,01....napiszcie wiecej szczegółow na ten temat.....ma pomóc w koncentracji, jest antydepresyjny, przeciwlekowy i ma uregulowac emocje....ma mnie uleczyc przed mgr.......tyle powiedziała pani doktor
jeśli dostałas dopiero ten lek, to go łykaj i nie pytaj na forum. Twoje pytanie w tym momencie jest zbędne i może przynieść skutek taki, że zasugerujesz się odpowiedziami i np leku nie weźniesz. Nie radzę też szukać na necie, itp.
Łykaj lek, a jak po paru tygodniach np będą uboczne skutki się utrzymywać, to wtedy też najlepiej idź do lekarza, ale możesz spytać też na forum czy ktoś miał takie skutki po tym leku i czy i jak długo przetrwal.
Taka jest moja opinia.
15 Sie 2008, Pią 13:59
I to jest jedna z lepszych opinii, jeśli nie najlepsza.
15 Sie 2008, Pią 18:59
...
07 Wrz 2008, Nie 20:43
X jak Xetanor - ta nazwa zawsze mnie napawa moca ha ha
17 Lis 2008, Pon 20:56
...
19 Lis 2008, Śro 18:32
Wczoraj bylam pierwszy raz u psychiatry i dostalam Lexotan. Czy ktos slyszal cos o tym leku? Boje sie ze pani psychiatra nie potraktowala mnie powaznie i przepisala za slaby lek, bo nawet nie zdazylam jej powiedziec ze mam tez stany depresyjne, mysli samobojcze i tysiac innych rzeczy. Nawet nie dokonczylam wymieniac objawow mojej fobii bo od razu powiedziala 'aha czyli wszystkie objawy fobii spolecznej, klasyka' prosze recepta. Widze ze nikt z was nie bierze Lexotanu wiec boje sie ze to bedzie lek ktory dziala jak herbatka z melisy.
19 Lis 2008, Śro 18:51
To jest lek przeciwlękowy. Pobierz trochę i napisz jak na Ciebie działa. To jest chyba na doraźne sytuacje. Więc na dłuższą metę Ci nie pomoże.
19 Lis 2008, Śro 19:40
Dzieki Sosen.
Teraz jednakze denerwuje sie ze przepisala mi jakis slaby lek ktory nie pomoze na dluzsza mete a tego wlasnie potrzebuje.
Czy to ze prawie wcale nie wychodze z domu, zawalilam poltora roku szkoly bo nie jestem w stanie do niej pojsc i miesiac zbieram sie w sobie zeby pojsc do spozywczaka po jogurt, to za malo powodow zeby przepisac mi jakies mocniejsze leki?
Jestem absolutnie bardzo zdenerwowana ta sytuacja ale co robic bede brac to co mam i zobacze jak bedzie.
Teraz jednakze denerwuje sie ze przepisala mi jakis slaby lek ktory nie pomoze na dluzsza mete a tego wlasnie potrzebuje.
Czy to ze prawie wcale nie wychodze z domu, zawalilam poltora roku szkoly bo nie jestem w stanie do niej pojsc i miesiac zbieram sie w sobie zeby pojsc do spozywczaka po jogurt, to za malo powodow zeby przepisac mi jakies mocniejsze leki?
Jestem absolutnie bardzo zdenerwowana ta sytuacja ale co robic bede brac to co mam i zobacze jak bedzie.
19 Lis 2008, Śro 19:57
Z fobikami to jest tak że jedni się martwią o leki że za słabe i nie pomogą, a drudzy sie martwią że za silne i ich otępią albo pogorszą logiczne myślenie
Ja się zaliczam do tych drugich i jak przeczytałem dogłębnie wszsytkie ulotki i zobaczyłem możliwe skutki uboczne to sie na prawdę przeraziłem Ale wziąłem szystko jak Pani doktor kazała i czuje się dobrze, a skutków ubocznych nie odczuwam najmniejszych, wręcz przeciwnie
Spróbuj Nanette, nie ma co się martwić przed, może pomogą, a ty się niepotrzebnie martwisz, trzeba też wierzyć w wyleczenie!
A jakby jednka nie pomogly i zdecydowałabyś się iść do niej jeszcze raz lub do innego psychiatry to musisz zacząć rozmowe inaczej. Powiedzieć że byłaś już u lekarza, ale nie potraktował cie poważnie i zwyczajnie zbył, tymczasem ty masz poważne problemy i prosisz go by Cie dokładnie wysłuchał.
Ja popełniłem ten sam błąd że nie powiedziałem że chce się dłużej wypowiedzieć i chce żeby mnie dokładnie do końca wysłuchała. Ale leki na szczęście dostałem dobre i mi pomagają.
Tak że kończąc spróbuj i nie zakladaj z góry że nie pomogą!!! Trzeba wierzyć że pomogą i przedewszystkim spróbować się zmienić nastawienie na bardziej pozytywne!
Ja się zaliczam do tych drugich i jak przeczytałem dogłębnie wszsytkie ulotki i zobaczyłem możliwe skutki uboczne to sie na prawdę przeraziłem Ale wziąłem szystko jak Pani doktor kazała i czuje się dobrze, a skutków ubocznych nie odczuwam najmniejszych, wręcz przeciwnie
Spróbuj Nanette, nie ma co się martwić przed, może pomogą, a ty się niepotrzebnie martwisz, trzeba też wierzyć w wyleczenie!
A jakby jednka nie pomogly i zdecydowałabyś się iść do niej jeszcze raz lub do innego psychiatry to musisz zacząć rozmowe inaczej. Powiedzieć że byłaś już u lekarza, ale nie potraktował cie poważnie i zwyczajnie zbył, tymczasem ty masz poważne problemy i prosisz go by Cie dokładnie wysłuchał.
Ja popełniłem ten sam błąd że nie powiedziałem że chce się dłużej wypowiedzieć i chce żeby mnie dokładnie do końca wysłuchała. Ale leki na szczęście dostałem dobre i mi pomagają.
Tak że kończąc spróbuj i nie zakladaj z góry że nie pomogą!!! Trzeba wierzyć że pomogą i przedewszystkim spróbować się zmienić nastawienie na bardziej pozytywne!