PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Lubicie siebie na zdjęciach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
(11 Kwi 2018, Śro 17:17)Twist napisał(a): [ -> ]Zazwyczaj jestem nerwowy przy "pozowaniu" do zdjęcia dlatego wychodzi to w 90% przypadków źle.

mam to samo .

Zresztą ja mam tak , ze jak już chcę zrobić zdjęcie to robię ich kilkadziesiąt i nie jestem w stanie wybrać żadnego , które mi się podoba. I tylko mnie dobija patrzenie na nie. I wszystko przez ten cholerny wyraz twarzy albo ponura mina albo uśmiech jak przyklejony , bo nie jestem w stanie się wyluzować do zdjęcia. ( no chyba żę jestem po większej ilości alko wtedy jeszcze ujdzie ) .Poza tym nie cierpię swojej twarzy i gdybym mogła ją wycinać ze zdjęcia by były całkiem całkiem.
(15 Kwi 2018, Nie 8:18)Nerwuska napisał(a): [ -> ]
(11 Kwi 2018, Śro 17:17)Twist napisał(a): [ -> ]Zazwyczaj jestem nerwowy przy "pozowaniu" do zdjęcia dlatego wychodzi to w 90% przypadków źle.

mam to samo .

Zresztą ja mam tak , ze jak już chcę zrobić zdjęcie to robię ich kilkadziesiąt i nie jestem w stanie wybrać żadnego , które mi się podoba. I tylko mnie dobija patrzenie na nie. I wszystko przez ten cholerny wyraz twarzy albo ponura mina albo uśmiech jak przyklejony , bo nie jestem w stanie się wyluzować do zdjęcia. ( no chyba żę jestem po większej ilości alko wtedy jeszcze ujdzie ) .Poza tym nie cierpię swojej twarzy i gdybym mogła ją wycinać ze zdjęcia by były całkiem całkiem.

Też mam tak że robię sobie kilka zdjęć zanim wybiorę te właściwe. A potem zaczynam myśleć czy aby za sztucznie to wszystko nie wygląda i nie decyduje się na pokazanie je komukolwiek. Oczy często pokazują prawdziwe emocje na zdjęciach, u mnie są zawsze depresyjne. No a jak znajomi coś wrzucają na fb to najpierw ekspresowo sprawdzam i jak mi się nie podoba (w 90% tak jest) szybko się odznaczam na zdjęciu :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: trza sobie radzić
(15 Kwi 2018, Nie 10:15)Twist napisał(a): [ -> ]
(15 Kwi 2018, Nie 8:18)Nerwuska napisał(a): [ -> ]
(11 Kwi 2018, Śro 17:17)Twist napisał(a): [ -> ]Zazwyczaj jestem nerwowy przy "pozowaniu" do zdjęcia dlatego wychodzi to w 90% przypadków źle.

mam to samo .

Zresztą ja mam tak , ze jak już chcę zrobić zdjęcie to robię ich kilkadziesiąt i nie jestem w stanie wybrać żadnego , które mi się podoba. I tylko mnie dobija patrzenie na nie. I wszystko przez ten cholerny wyraz twarzy albo ponura mina albo uśmiech jak przyklejony , bo nie jestem w stanie się wyluzować do zdjęcia. ( no chyba żę jestem po większej ilości alko wtedy jeszcze ujdzie ) .Poza tym nie cierpię swojej twarzy i gdybym mogła ją wycinać ze zdjęcia by były całkiem całkiem.

Też mam tak że robię sobie kilka zdjęć zanim wybiorę te właściwe. A potem zaczynam myśleć czy aby za sztucznie to wszystko nie wygląda i nie decyduje się na pokazanie je komukolwiek. Oczy często pokazują prawdziwe emocje na zdjęciach, u mnie są zawsze depresyjne. No a jak znajomi coś wrzucają na fb to najpierw ekspresowo sprawdzam i jak mi się nie podoba (w 90% tak jest) szybko się odznaczam na zdjęciu :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: trza sobie radzić

Ja mam twarz niewyjściową a reszta to by uszła... A z fb to problemu nie mam , gdyż nigdy się nie zgadzam by Ktoś gdzieś wrzucał ze mną zdjęcia... A też nie mam przypadkowych znajomych , żeby się to miało stać bez zapytania mnie... Ale w sumie jak Ty napisałeś zawsze jest opcja się odznaczyć :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Ja na zdjęciach wyglądam jak słabeusz i niedorozwój w jednym
Moim zdaniem jestem wyjątkowo niefotogeniczny i zawsze wychodzę na zdjęciach jakoś nie tak..
A może po prostu jestem brzydki?
zależy na jakich zdjęciach, to do dowodu osobistego mam brzydkie a te które mi mama robi w ładnych ubraniach są ładne dzięki ubraniom.
Ja mam jakąś fobie na ten temat. Nigdy mi się swoje zdjęcia nie podobają i boje się ich gdziekolwiek wrzucać :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Nie lubię się na zdjęciach  , a szczególnie będąc na nich sam  . W rodzinie też przeaznie nikt siebie nie lubi na zdj i chyba większość osób  podobnie ma z tego co widze .  Nie uważam żeby to  oznaczało brak akceptacji siebie .  Przez większość dnia widzę innych , inne rzeczy , a jak człowiek siebie zobaczy np na zdjęciu czy w lustrze  to jest   zaskoczony i "lekko" zdziwiony :Stan - Uśmiecha się:
Nie lubię patrzeć na siebie na zdjęciach, zawsze wyglądam na nich jak przygłup. Na szczęście niewiele takich zdjęć jest.
Obicie w lustrze mi nie przeszkadza raczej, wyglądam jako tako. Na zdjęciach zaś i filmikach przypominam speszonego trolla. Tyle lat a nadal nie pozbyłem się kompleksów związanych z wyglądem, jestem wyzwaniem dla psychologów XD

Użytkownik 19221

Zdarza się, że lubię siebie na zdjęciach, zdarza się też że nie. Nie tak łatwo zrobić ładne zdjęcie xD.
Czasem jestem pod wrażeniem, ale częściej dostaję załamania nerwowego na widok swojego zdjęcia.
Częściej zdarza mi się, że czuję zażenowanie jak siebie widzę na zdjęciach, ale zdarza się też tak, że wyglądam ok i nie przeżywam :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Natomiast nie jestem w stanie spojrzeć na siebie na filmikach gdzieś się załapię czy coś :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: i mój głos mnie przeraża :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Kiedy jestem wyluzowana, roześmiana, w dobrym humorze, to przekłada się na zdjęcia. Wyglądam wtedy na nich jakoś lepiej, naturalniej. Kiedyś nie mogłam na siebie patrzeć, ale chyba się przyzwyczaiłam i teraz rzadziej przeżywam zażenowanie. Ogólnie uważam, że nie jestem ładna w rzeczywistości, więc trudno oczekiwać, żeby na zdjęciach było niewiadomo jak. No chyba że wybierać jakiś odpowiedni kąt robienia zdjęcia, światło, makijaż, wtedy każdy wygląda super.
Lubię siebie ze starych zdjęć, takich do 2014 roku maksymalnie. Później przez leki/lenistwo/depresję (niepotrzebne skreślić) się roztyłam i nie potrafię się pogodzić z moim aktualnym wyglądem, więc oczywiste jest to, że nie lubię siebie na aktualnych zdjęciach. Całkiem oczywiste rozwiązanie, czyli schudnięcie takie łatwe nie jest, bo często gęsto nie mam siły by wstać i iść na zajęcia, więc średnio możliwe jest by się wziąć za wysiłek fizyczny. W sumie nawet zmiana diety wymagałaby silnej woli i wysiłku. Wychodzi na to, że nie mam siły by się sobie podobać...
Nienawidzę, dostałam kiedys sesje zdjęciowa na prezent i jak zobaczylam w końcu efekty to się popłakałam. Akceptuje tylko nieliczne zdjęcia które sama sobie zrobię.
Na tych korzystnych. xD
Na północy bez zmian. XD 

No i oczywiście dużo zależy od tego, jakim aparatem zdjęcie jest zrobione - od Rowu Mariańskiego pogardy przechodzi to do brodzika self-hejtu. XD
Niestety nie mam korzystnych zdjęć :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Zwykle to wychodzę jak jakiś bandzior ( ale prędzej z gangu Olsena) albo jakbym planował morderstwo :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Z wiekiem coraz mniej mi to przeszkadza. Wiadomo, że nie na każdym wygląda się korzystnie, możliwe, że nawet na żadnym :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:, ale jakoś przestałem na to zwracać większą uwagę.
Fotka 1 na 1000 jest akceptowalna. Oglądając się na zdjęciach czuję rozgoryczenie. Na te z avatara nie mam reakcji bo wyszedłem jak ktoś obcy. I dobrze !
Nie cierpię. Niestety mój wygląd w ostatnich latach znacznie się pogorszył, niekoniecznie z mojej winy (łysienie) i nie lubię zdjęć ze sobą. Na facebooku miałem przez jakiś czas swoje zdjęcie, ale nie zrobiło furory, więc wróciłem do avatara z czymś innym.
(14 Kwi 2019, Nie 18:36)luke_cyku napisał(a): [ -> ]Fotka 1 na 1000 jest akceptowalna. Oglądając się na zdjęciach czuję rozgoryczenie. Na te z avatara nie mam reakcji bo wyszedłem jak ktoś obcy. I dobrze !


Eeee tam.... masz bardzo fajną brodę :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: .... ja uwielbiam brody u facetów i musiałam wybacz hehe
(14 Kwi 2019, Nie 19:43)Nerwuska napisał(a): [ -> ]
(14 Kwi 2019, Nie 18:36)luke_cyku napisał(a): [ -> ]Fotka 1 na 1000 jest akceptowalna. Oglądając się na zdjęciach czuję rozgoryczenie. Na te z avatara nie mam reakcji bo wyszedłem jak ktoś obcy. I dobrze !


Eeee tam.... masz bardzo fajną brodę :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: .... ja uwielbiam brody u facetów i musiałam wybacz hehe
Dziękuję ::Stan - Uśmiecha się: Twój kotek też jest sympatyczny. Ja lubię koty, sam mam dwa
Dzięki , ale kotek niestety nie mój tylko babci.... zazdroszczę teżbym chciała mieć swojego kotka , może kiedyś ale narazie jest jak jest i być musi . ja koty kocham :Różne - Serce:
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8