14 Mar 2012, Śro 21:32
Gość
14 Mar 2012, Śro 22:06
Cytat:czy wiesz, że:a ciekawe- czy gdy patrzę na odbicie innych, obok swojego, to ich odbicie też jest 'podpicowane' przez mój mózg?
Obraz widziany w lustrze jest "podpicowany" przez mózg
nie lubię, aparat, obiektyw działaja na mnie, jak woda swięcona na diabła.
16 Mar 2012, Pią 0:22
julka napisał(a):a ciekawe- czy gdy patrzę na odbicie innych, obok swojego, to ich odbicie też jest 'podpicowane' przez mój mózg?Wg. tej teorii podpicowywujemy tylko samych siebie, chyba
16 Mar 2012, Pią 20:24
...
17 Mar 2012, Sob 0:19
Ja powiem tak, jak mi robi zdjęcie ktoś z rodziny albo znajomych, ktoś kogo dobrze znam i lubię to przeważnie mi to nie przeszkadza. Natomiast na wszelkie próby fotografowania mnie przez obce osoby reaguję alergicznie.
20 Mar 2012, Wto 21:36
Na zdjęciach wychodzę okropnie, okropnie...taka beżowo-żółta w porównaniu do innych o.O Nawet jak jestem gdzieś na jakiś zdjęciach to nigdy ich potem nie oglądam, bo to pogarsza tylko mój stan. Ale swoje zdjęcia z okresu wczesnego dzieciństwa nawet lubię
21 Mar 2012, Śro 16:04
Ja podobnie jak koleżanka powyżej toleruje swoje fotki z dzieciństwa ,ale z obecnymi jest już duzo gorzej...lubie zdjęcia jak ryba ręcznik :-D
21 Mar 2012, Śro 19:46
W dzieciństwie to niestety wygladałem tak, że.... kiedyś nawet miałem niecny plan spalenia tych zdjeć, ale pomyslałem - zostaw. Jakbyś zaczął za dużo żreć, to popatrzysz na małego potwora-kosmitę i ci od razu apetyt minie, na pół roku
24 Mar 2012, Sob 3:12
Lubię siebie na zdjęciach, ale tylko wtedy gdy nie ma obok innych dziewczyn. Mam małą twarz i wszystko małe, więc przy innych wyglądam jak wy+
Sam moment robienia zdjęcia mnie męczy, zazwyczaj udaję, że nie widzę, ale strzelam gdzieś w bok hollywoodzki uśmiech
Sam moment robienia zdjęcia mnie męczy, zazwyczaj udaję, że nie widzę, ale strzelam gdzieś w bok hollywoodzki uśmiech
25 Kwi 2012, Śro 14:09
Nienawidze zdjec, do fotografa robie zawsze kilkanascie podejsc, czasami wracam sie do domu bo brakuje mi odwagi zeby wejsc do salonu i dac sie posadzic na fotel. Nigdy nie chodze do facetow-fotografow, mam wrazenie ze ze sie ze mnie ostro nabijaja robiac i przerabiajac moje zdjecia. Nieraz zdarzylo mi sie bezczelnie podziekowac osobnikowi plci meskiej, pracujacemu w zastepstwie za fotografke.
Nienawidze siebie, wiec nie lubie siebie na zdjeciach, kazde analizuje milion razy i pod kazdym katem. Jesli juz musze zapozowac to zaslaniam dlonia twarz, udajac ze odgarniam wlosy, spuszczam glowe na dol.
Nie kazdemu Bozia dala urode w koncu.
Nienawidze siebie, wiec nie lubie siebie na zdjeciach, kazde analizuje milion razy i pod kazdym katem. Jesli juz musze zapozowac to zaslaniam dlonia twarz, udajac ze odgarniam wlosy, spuszczam glowe na dol.
Nie kazdemu Bozia dala urode w koncu.
02 Maj 2012, Śro 10:31
My też nie lubimy oglądać się na zdjęciach. Wydaje nam się zawsze, że mogłyśmy wyjść głupio albo jakoś śmiesznie. A jak już trzeba je obejrzeć, to wolimy najpierw same widzieć nasze zdjęcia zanim będzie je oglądał ktoś inny.
03 Maj 2012, Czw 17:21
Ja się czasem pocieszam myślą, że na zdjęciach (takich naturalnych ,oczywiście) nikt nie wygląda perfekcyjnie Moja mina na większości zdjęc to "-_-" ...
I tak jak koleżanki wyżej, jeżeli już mam komuś zdjęcia pokazać, to najpierw robię dokładny check wszystkich
I tak jak koleżanki wyżej, jeżeli już mam komuś zdjęcia pokazać, to najpierw robię dokładny check wszystkich
12 Maj 2012, Sob 18:45
Dla mnie nie jest najgorsze oglądanie swoich zdjęć, choć prawda, zawsze mma wrażenie, że wyszłam na większosci wyjątkowo okropnie, a moment w któym mi je robią, dlatego zwykle uciekam przed aparatem
12 Maj 2012, Sob 19:08
Niezbyt lubię zdjęcia z własnym udziałem, ale najbardziej nienawidzę oglądać filmów weselnych z moją obecnością. Na szczęście takich filmów jest bardzo mało.
13 Maj 2012, Nie 0:21
Zależy ile Photoshopa w moim zdjęciu się znajduje. Choć on pomaga i tak tylko w nielicznych przypadkach. No ale to oczywiste, że nikt siebie na zdjęciu nie lubi. Rzadko się zdarza żeby się komuś własna podobizna podobała.
gość
13 Maj 2012, Nie 10:38
Obecnie tak, nawet jak wyglądam jak przymuł albo ćpun
13 Maj 2012, Nie 21:47
Nienawidzę siebie oglądać, chyba że w lustrze w domu lub przed kamerką w komputerze. U fryzjera na przeciwko lustra czuję się źle. W windzie odwracam się od lustra. Jeśli chodzi o zdjecia ze mną długo muszę się z nimi oswajać. Często ich nie oglądam. Nie widziałem zdjęć z większości imprez na których byłem, nie obejrzałem filmu ze studniówki ani podobnych imprez. Za to oswoiłem się ze swoim głosem, nagrywając się na dyktafon.
05 Cze 2012, Wto 5:31
Nie lubie siebie na zdjęciach, więc ich nie robię. Chyba, że na legitymację
14 Cze 2012, Czw 22:10
Oglądanie własnych zdjęć to dla mnie zawsze trauma. Nie pamiętam, żebym na jakimś dobrze wyszedł. Nawet na zdjęciach do legitymacji/dowodu wychodzę strasznie.
17 Cze 2012, Nie 9:56
Najchętniej podarł bym na najdrobniejsze strzępy i spalił wszystkie zdjęcia we wszechświecie, na których akurat moja morda wpadła w kadr Niestety jakaś tam cześć zawsze pozostanie poza moim zasięgiem ... bo zawsze u kogoś, gdzieś tam się uchowają. Na pocieszenie dla mnie - w stężeniu śladowym, utopione w stercie innych fotografii/megabajtuff na dysku.
17 Cze 2012, Nie 10:09
Nie lubie bo nie za dobrze wygladam na zdjeciach.
01 Lip 2012, Nie 20:02
....
01 Lip 2012, Nie 22:42
Brrr... Nie robię sobie zdjęć. Boje się swojego ryjka.
02 Lip 2012, Pon 19:18
a więc jesteście brzydcy, ale wygląd nie ma znaczenia dla zwykłego, szarego życia, gdzie liczą się cechy charakteru, ja przynajmniej nigdy nie chciałam być modelką a robie sobie zdjęcia, ale tylko twarzy i nie każde dobrze wychodzi, muszę się nieźle namęczyć, żeby coś wyszło, jakby to poprawić w Photoshopie to może byłoby przyzwoite i całkiem dobre zdjęcie. Jestem fotografem amatorem, nikomu nie pozwalam sobie robić zdjęć, bo ja muszę wiedzieć jak wyszłam na fotce a nie że ktoś mi przypadkowo zrobi a ja wychodzę niechlujnie Nigdy w życiu nie obejrzę tych zdjęć jak źle wyszłam, mam tylko zdjęcia na których dobrze wyszłam.