PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Pierwszy raz
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Trzeba to oblać. :Ikony napój piwo: [Obrazek: szampan.gif] Jeszcze z kobietą, a nie dziewczyną. :Stan - Niezadowolony - Martwi się:mt025
[Obrazek: szampan_1_.jpg]

Ja również gratuluję. :Stan - Niezadowolony - Martwi się:mt041
Ekhm, czy te fajerwerki i szampan to jakaś metafora, czy mi się już wszystko kojarzy? : P

Proszę o pisanie na temat.
Szampan jak to szampan, czasem za szybko wystrzeli.
ILoveWhiteTea napisał(a):Kiedyś uprawiałem tylko seks oralny z kobietą(nie dziewczyną) i ogólnie się przytulałem itp itd.i teraz się lepiej czuję jakby fobia trochę minęła więc myślę że coś w tym jest.Może to hormony:wazopresyna,oksytocyna.Może ktoś wie coś więcej

Kontynuuj tę terapię i sam zobaczysz czy lepiej. Powinno być lepiej.
Gorzej byc nie powinno.
ILoveWhiteTea napisał(a):Kiedyś uprawiałem tylko seks oralny z kobietą(nie dziewczyną) i ogólnie się przytulałem itp itd.i teraz się lepiej czuję jakby fobia trochę minęła więc myślę że coś w tym jest.Może to hormony:wazopresyna,oksytocyna.Może ktoś wie coś więcej
Dowartościowanie c : a ona pewnie udawała orgazm :-P
Dzieki,,,w moim stanie psycho-fizycznym to naprawde ciezko o jakiekolwiek kontakty z kobietami.Poprostu mam fantazje i jestem dobry w tym sporcie mimo ze jestem poczatkujacy,wystarczy czytac duzo na ten temat.
Haha, tak jak z grą na gitarze - nauczę się trzech akordów na swoim kitowym Ibanezie i myślę, że umiem zagrać fajną piosenkę. Do wirtuozerii potrzeba ćwiczeń i prywatnego nauczyciela. Samoukiem to był Hendrix... ale on był murzynem :Stan - Uśmiecha się - LOL:

Trzymaj formę, rób masę i jedz dużo kaszy, sportowcu :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Ten pierwszy raz zawsze zapada w pamięci :Stan - Uśmiecha się: Mój był nieco inny niż Większości z Was, ale podniecenie, ekscytacja i doznania cudowne :Stan - Uśmiecha się:
...
Nie wiem, nie dane mi było zasmakować choćby trzymania się za ręce pomimo niedługo już 26 lat :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
A więc są frajerzy z większym starzem i podobnym doświadczeniem? Jakoś mnie to nie pociesza... tym bardziej gdy widzę w programie Ewci D. opowiadające o za+:Ikony bluzgi kochać 2: pierwszych razach, skurwione czy nie, szesnastolatki... Nie o taki akurat pierwszy raz by mi chodziło, a jednak człowiek zaczyna z czasem irracjonalnie zazdrościć wszystkiego, nawet jeśli doświadczenia gosci Ewci D. nie maja nic wspólnego z miłoscią, zaufaniem i poczuciem bezpieczeństwa.

W jednym wątku pisałem co pisałem i zdania póki co nie zmieniam, ale naprawdę zaczynam sie czasem bać, ze albo potrenuję z jakąś dziwką albo, gdybym kiedyś porzucił samotność, spalę sie ze wstydu gdy się wyda lub, parafrazując wypowiedzi sprzed pół roku, szampan choćby za szybko wystrzeli. A to nie będzie wręczenie pucharu po Grand user52 Monako...
Zas napisał(a):gdybym kiedyś porzucił samotność, spalę sie ze wstydu gdy się wyda lub, parafrazując wypowiedzi sprzed pół roku, szampan choćby za szybko wystrzeli.
Nie martw się na zapas, pewnie nie będziesz miał okazji zmierzyć się z tą sytuacją...oh nie, to nie temat zniszcz marzenie...wybacz :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

lękliwy86 napisał(a):Nie wiem, nie dane mi było zasmakować choćby trzymania się za ręce pomimo niedługo już 26 lat Wink
<wzdechnięcie i smętne pokiwanie głową>
Ciastkovic napisał(a):<wzdechnięcie i smętne pokiwanie głową>

Wiem, że załosne ale co poradzic :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
@up
Nie chodziło mi, że to żałosne (jest, ale nie używajmy takich słów bo mi się smutno robi), tylko o to, że jestem a raczej byłem jedynie w minimalnie lepszej sytuacji. :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:
No niestety facet + FS = tragedia w tej sferze
kto zbiera zapisy do klubu? :Stan - Niezadowolony - Martwi się::Stan - Niezadowolony - Złości się:
Ja mam 20. Ani seksu, pocałunku, trzymania za ręce. Ale wale to, najpewniej zostane zgorzkniałym, zawistnym, aspołecznym osobnikiem. Zas wyluzuj, jutro będzie lepiej ( bardzo krzepiące)
20 lat to nie tak zle. Jeszcze całej młodości nie straciłeś
ale będzie coraz gorzej bo wiara w siebie maleje a i nie mieć doświadczenia można jak ma się 16-18 lat. Później można stać sie najwyżej pośmiewiskiem, no chyba, że ktoś jest fanatykiem religijnym wiec wtedy ma dla siebie wytłumaczenie, które nawet jest czasem tolerowane przez innych
Chłopie nie przesadzaj. Do 20-21 roku życia gwarantuję Ci, że nie będziesz jeszcze postrzegany jako nienormalny ale po 25 to już 100% :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
no mi już niedużo brakuje żeby być po 25 roku życia
wykorzystana, 16 lat

czyli bardzo dawno temu.
(urodziłam sie przed upadkiem komunizmu :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: )
Pierwszy raz w wieku 17,5 z... żonatym mężczyzną. Potem spotkaliśmy się jeszcze 2 razy... Do tej pory mamy stały kontakt, tylko i wyłącznie mailowy, jesteśmy na bieżąco, czasem świntuszymy :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10