PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Wesele
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
..
Ja będę musiał iść w czerwcu na wesele wujka :Stan - Niezadowolony - Smuci się: Niby mam z osobą towarzyszącą... jednak już takiej nie posiadam i nie zapowiada się żebym do czerwca znalazł. Zresztą... nie chciałbym żeby moja dziewczyna spotkała się z moją rodziną... może z rodzicami by mogła, ale z resztą... dziękuję... do tego na weselu, totalna porażka, nie mam zamiaru tańczyć... ehh.. sam już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć... :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
No co Ty? do czerwca to kupa czasu jest
ja będę musiała iść na wesele, które odbędzie się już za 2 tygodnie
i będę musiała iść sama, bo nie mam z kim :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
w dodatku to wesele jakiejś mojej dalszej rodziny, której praktycznie nie znam...
nie wiem czy pójdę w ogóle
Hircyn napisał(a):Ja będę musiał iść w czerwcu na wesele wujka :Stan - Niezadowolony - Smuci się: Niby mam z osobą towarzyszącą... jednak już takiej nie posiadam i nie zapowiada się żebym do czerwca znalazł. Zresztą... nie chciałbym żeby moja dziewczyna spotkała się z moją rodziną... może z rodzicami by mogła, ale z resztą... dziękuję... do tego na weselu, totalna porażka, nie mam zamiaru tańczyć... ehh.. sam już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć... :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

16 lat to faktycznie możesz nie mieć dużo do gadania. W takim razie idź i uzewnętrznij tam swoją radość z powodu zbliżającego się końca roku szkolnego i w-fu.

Przy okazji - ja bym się zalał w trupa z nudów.
Luke napisał(a):Przy okazji - ja bym się zalał w trupa z nudów.

Kto wie :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: może :Stan - Uśmiecha się: no ale wątpie... oprócz tego że tam będzie cała rodzina, ja jestem nieletni to do tego gdzieś od połowy (czy początku) sierpnia nie pije... chociaż pewnie po następnym ciosie zmieni się to...
bo muszę :Stan - Uśmiecha się: mój wujek się żeni no to musze....
Za blisko tydzien moje wesele. Jak do tej pory nawet się trzymałam, ale wiadomo-cisza przed burzą...Dziś totalne załamanie.
Wygląda to tak, że przez te wszystkie lata znajmosci z przyszłym mężem tłumiłam w sobie świadomosc tego, że nie potrafię na prawdę i do końca byc z drugim człowiekiem. Ową pewnośc poczułam z całą mocą dziś, w obliczu perspektywy "ostatecznego zniewolenia". Chce mi się wrzeszczec w niebogłosy, płakac i rujnowac wszystko, co na mojej drodze...
I co zrobic? Przez te wszystkie lata, kiedy byłam mniej lub bardziej sama, stworzyłam sobie jakis swój swiat, do którego zwyczajnie nie potrafię, nie chcę wpuscic nikogo...Nie potrafię się uzewnetrzniac, tłumię emocje, buduję pancerz.
On...tego nie czuje...Wydaje mu się, że wszystko gra...
Właściwie doszło do tego, że każde jego zachowanie względem mnie, odbieram jako zamach na moją autonomię , osobowośc. Traktuję go jak wroga i intruza. Podobnie jak całą jego rodzinę.
No cóż, nikt poza Wami tego nie wie. I on też się nie dowie, przynajmniej nie teraz. Bylebym tylko nie dostała histerii przy ołtarzu.
Musiałam o tym napisac.
nieciekawie :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:
post usunięty przez autora
Oj Lacia bagatelizujesz z powodu stresu pomyśl, o kimś kto mógłby tego męża zastąpić, jeżeli nikogo takiego nie znajdziesz to utwierdzi Cię w przekonaniu, ze jest dobrze. Ja ostatnio odebrałem zaproszenie na weselę ale na szczęście to daleka rodzina i nie muszę jechać :Stan - Uśmiecha się: Poza tym mogę wykręcić się pracą.
Lacrimamosa, wspołczuje, chyba jestem w stanie sobie wyobrazic choc troche co przezywasz. Powodzenia.

Leon, nikt nie jest niezastapiony.

Gość

Margot napisał(a):chyba jestem w stanie sobie wyobrazic choc troche co przezywasz.

Ta, zakompleksiona dziewica może sobie takie rzeczy wyobrażać? Nieźle macie kobitki, pożyczcie mi swojej fantazji :Stan - Uśmiecha się:
Z tym sie juz musisz urodzic niestety. W
czoraj w nocy, jak nie mogłam zasnąć, wyobrałam sobie, ze mam zaszyte usta, a w nich rozkłada się szczur i biale robaki wychodza mi przez zeby, a potem przez szpary, gdzie wargi nie byly dokladnie zaszyte.
Margot napisał(a):W
czoraj w nocy, jak nie mogłam zasnąć, wyobrałam sobie, ze mam zaszyte usta, a w nich rozkłada się szczur i biale robaki wychodza mi przez zeby, a potem przez szpary, gdzie wargi nie byly dokladnie zaszyte.
A, to dlatego lepiej dziś spałem.
:Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Wyjaśniłam parę spraw z A. Lepiej. Obydwoje mamy problemy z izolowaniem się, istnieniem oddzielnie i na własną rękę. W przeciągu tych lat wspólnie spędzonych,bywało naprawdę różnie, ale nie umieliśmy się rozstac.
Im rzadziej ze sobą rozmawiamy, tym gorzej. Na całe szczęście, chcemy to kontynuowac i mamy jakiś plan naprawy.
Łatwo nie będzie, to pewne, ale jak się ma taki bagaż psychiczny na plecach, to raczej nie można spodziewac się sielanki w życiu.
Trzymajcie kciuki.
Dzięki wszystkim za komentarz!
będzie dobra :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: na pewno będzie dobrze :Stan - Uśmiecha się: powodzenia i szczęścia życzę :Stan - Uśmiecha się:
Et, to było bardzo ciekawe doznanie mimo wszystko.
Margot napisał(a):Et, to było bardzo ciekawe doznanie mimo wszystko.
To nie mógł być szczur Margot, szczury są wielkie.. nie zmieścił by się cały.. ale muszę przyznać - bardzo kolorowy motyw - jeszcze nie spotkałem się z czymś takim.
Wiesz, kiedys sniło mi sie, ze takiego rozkładajacego szczura mam w pochwie, od tego czasu nachodza mnie rozne glupie mysli, ale to rzadko.
ooooooooo Boże.... Margot :Stan - Niezadowolony - W szoku: a ja myślałem że to ja mam najbardziej absurdalne odczucia na świecie
Wesele to pryszcz. Prawidziwa jazda zaczyna się "po".
...
Byłem na dwóch weselach
Całe szczęście że byłem mały i nie kumałem co to jest ten lęk przed ludźmi
Licze na to że kuzyni bądź kuzynki nie zrobią mi tego bym musiał iść ten trzeci raz :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Michal88 napisał(a):Byłem na dwóch weselach
Całe szczęście że byłem mały i nie kumałem co to jest ten lęk przed ludźmi
Licze na to że kuzyni bądź kuzynki nie zrobią mi tego bym musiał iść ten trzeci raz :Stan - Uśmiecha się - LOL:

Lepiej się gotuj :Stan - Uśmiecha się - LOL: Wątpię żeby Cię posłuchali..
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13