Nieśmiałośc - brak dziewczyny?

[ZgarbionyFred]

Może jestes? tylko po prostu wmawiasz sobie że jesteś nudny?

Nie. Wierz mi. Ostatnio intensywnie kontempluje nad sobą i takie przypuszczenia nie biorą się znikąd. Gdybyś był na moim miejscu to wiedziałbyś o czym mówię.

według mnie każdy mężczyzna staje się tym typem nr 2, kiedy poznaje odpowiednią osobę.

Być może. Ale są tacy, którzy nawet kiedy odnajdą tę "odpowiednią osobę" nie są zdolni do takich szaleństw. Decyduje o tym choćby strach czy niska samoocena. Zwłaszcza to drugie jest bardzo u+.

Skoro pragniesz miłości szukaj jej, wszelkimi środkami

Ja jestem skazany na porażkę i to nie tylko przez ze mnie, ale również przez czynniki zewnętrzne.

[Koleś]

ee Luke przesadzasz ja pewnie nie będę z tą dziewczyną która mi się podoba ale ide teraz do LO i sie postaram ;] zawsze mozna cos zrobic ;]

Tylko ta kurcze moja kolezanka zawsze mnie zniecheca... niby zartuje ale sam nie wiem czy ona ma takie niskie mniemanie o mnie

[ZgarbionyFred]

ale ide teraz do LO i sie postaram ;] zawsze mozna cos zrobic ;]

Kiedy byłem w twoim wieku też takie coś przeżywałem, że może jednak spotkam taką która mi się spodoba. Myślałem, że tylko w gimnazjum są takie "puste", ale sie przeliczyłem. W szkole średniej wcale nie jest lepiej pod tym względem. Same tzw. "słodkie idiotki", tapeciary itd. W sumie jestem już przyzwyczajony do takich widoków.

Chyba, że lubisz takie? Z drugiej strony nie wiadomo kogo spotkasz, a nóż jakaś Ci sie spodoba...

[Sugar]

Luke, wcale nie

Same tzw. "słodkie idiotki", tapeciary itd.

tylko ze faceci nie chca patrzec z reguly na te dziewczyny ktore takie nie sa. wierz mi jest duzo dziewczyn godnych uwagi i wcale nie brzykich jakby ktos mogl wywnioskowac z mojej wypowiedzi, ktore sa naprawde wartosciowe, tylko ze lekcewazone.

[Koleś]

nie jestem fanem pustych dziewczyn ale jednak sam musze byc troszke bardziej przebojowy to wyskoczyc na "browara" to na imprezke itp

[ZgarbionyFred]

wierz mi jest duzo dziewczyn godnych uwagi i wcale nie brzykich jakby ktos mogl wywnioskowac z mojej wypowiedzi, ktore sa naprawde wartosciowe, tylko ze lekcewazone.

Chodzi Ci tylko o nastolatki? Bo jak o nastolatki to u mnie 99% to "słodkie..." i tapeciary na które nie warto zwracać uwagi, są też dwie szare myszki ale nie w moim typie. A ogólnie to pewnie można znaleźć, kto wie. Zresztą od dawna nie spotkałem w realu dziewczyny która by mi sie spodobała. I nie spotkam.

[Sugar]

No właśnie nie w Twoim typie...

Skąd wiesz ze nie w Twoim?

Moze w Twoim tylko nie maja odwagi pokazywac tego? moze maja cos cennego ale skoro to szare myszki to nie warto na nie patrzec widzisz kazdy postepuje tak samo mimo ze sam nie chcialby byc tak traktowany.

aha no i tak nie spotkasz zadnej ktora by Ci sie spodobała, zgadzam się, oczywiscie na pewno tak bedzie.

[ZgarbionyFred]

Skąd wiesz ze nie w Twoim?

Może dlatego że mam oczy.

Moze w Twoim tylko nie maja odwagi pokazywac tego?

Niewykluczone. Możliwe też, że chcą być takie jakie są, bo im sie podoba taki styl jaki przyjely i nie chcą go zmieniać. Ja w każdym razie do niczego nie przymuszam, niech sobie będą takie jakie są. Ale naprawdę żadna jak narazie mnie sie nie spodobała.

aha no i tak nie spotkasz zadnej ktora by Ci sie spodobała, zgadzam się, oczywiscie na pewno tak bedzie.

Ciesze sie, że sie ze mną zgadzasz.

[Sugar]

Patrzysz ale nie widzisz, ale jestes zadowolony ze stwierdzenia ze masz oczy hih

Ja tam Cie do niczego nie zmuszam, ale oczywiscie wiem, ze dziewczyna w Twoim mniemaniu powinna spelniac pewne wymogi byc piekna i madra, dobrze ubrana itp. Chodzilo mi o to ze Ty niejako jestes traktowany tak przez dziewczyny w swoim typie, ze nie chca miec z Toba doczynienia bo wola zaluzmy kogos "lepszego" a Ty lekcewazac "szare myszki" postepujesz zupełnie tak samo.

To jest niewesołe, ale tak jest, nie robie przytykow do Ciebie tylko Luke, tak postepuja wszyscy jak swiat stary

[ZgarbionyFred]

byc piekna i madra, dobrze ubrana

Nie musi być od razu pięknością nad pięknościami, nie musi być od razu Einsteinem, wystarczy że nie będzie głupia, a jeśli chodzi o ubiór to też mi tak względnie nie zależy, ważne żeby ona się w nich dobrze czuła. W końcu ubiera się dla siebie.

Chodzilo mi o to ze Ty niejako jestes traktowany tak przez dziewczyny w swoim typie, ze nie chca miec z Toba doczynienia bo wola zaluzmy kogos "lepszego"

Mnie tam wszystko jedno. I tak żadna mnie ja narazie nie kręci na poważnie, więc sie nie przejmuje. Problem byłby wtedy gdyby dziewczyna, która mi się podoba tak by postąpiła. Wtedy by mnie zabolało. Ale z drugiej strony pocieszałbym się myślami, że: "i tak nie byłem jej wart więc lepiej że tak się stało".

To jest niewesołe

Ta selekcja ma dobre i zle strony. Dobre, ponieważ nie ma sensu być z kimś kogo się nie kocha, bo byśmy sie męczyli tylko a nie o to chodzi w związku i złe, ponieważ tak jak wspomnialem wyzej ktos moze sie zakochac a ta druga osoba nie odwzajemnia jego uczuc.

[Ktoś]

Rzeczywiście, póki co nie widzę interesującej dziewczyny w nowej klasie (oprócz tej która mnie rzuciła jak psa ) więc pod tym względem zgadzam się z Lukiem. Myśle jednak że za wszelką ceną trzeba próbować, ja spróbowałem, nie udało się, jeśli znajde odpowiednią spróbuje jeszcze raz. I tym razem się uda 8) (przynajmniej mam nadzieję)

[fox-1]

Panowie Sweet i Luke - co do Waszej dyskusji na temat gustu...
imo każdy ma inny gust, którego się raczej nie zmienia za często. jednak wg mnie błędem jest, aby szukac od razu ideału. a to dlatego, że takich jest po prostu niewiele! co Wy na to, że czasami bardziej opłaca się wziąc dziewoję z kategorii "powyżej średniej" i trochę nad nią popracowac? nad wyglądem, ubiorem, pomóc w nauce, trochę obycia z nią i wyrasta z niej laska pierwsza klasa! a do tego jest ci niezmiernie wdzięczna za to, że wyniosłeś taką na wyżyny i że jej koleżanki zaczęły ją zauważac...
oczywiście odpowiednio wcześnie trzeba takiej "zaszczepic" wiernośc i lojalnośc wobec swojej osoby, żeby nie rzuciła, jak poczuje wiatr w żaglach... 8)
no i?

[Sugar]

Panowie Sweet i Luke

Nie jestem panem

co Wy na to, że czasami bardziej opłaca się wziąc dziewoję z kategorii "powyżej średniej" i trochę nad nią popracowac? nad wyglądem, ubiorem, pomóc w nauce, trochę obycia z nią i wyrasta z niej laska pierwsza klasa! a do tego jest ci niezmiernie wdzięczna za to, że wyniosłeś taką na wyżyny i że jej koleżanki zaczęły ją zauważac...
oczywiście odpowiednio wcześnie trzeba takiej "zaszczepic" wiernośc i lojalnośc wobec swojej osoby, żeby nie rzuciła, jak poczuje wiatr w żaglach... 8)
no i?

Hmmm sugerowałam to delikatnie, ale niestety nikt na nie nie patrzy bo nie są w ich typie. albo moze czekają na odkrycie

[Ktoś]

Raczej wątpie żeby mi się udało coś "odkryć"(przynajmniej w tej klasie) i nad tym popracować, no ale kto wie...

[ZgarbionyFred]

jednak wg mnie błędem jest, aby szukac od razu ideału. a to dlatego, że takich jest po prostu niewiele!

Każdy ma swój ideał. Ja jakbym szukał, to nie od razu ideału, ale żeby była chociaż w 40-50% zbliżona do niego. Co niestety nawet to nie jest możliwe.

co Wy na to, że czasami bardziej opłaca się wziąc dziewoję z kategorii "powyżej średniej" i trochę nad nią popracowac? nad wyglądem, ubiorem, pomóc w nauce, trochę obycia z nią i wyrasta z niej laska pierwsza klasa! a do tego jest ci niezmiernie wdzięczna za to, że wyniosłeś taką na wyżyny i że jej koleżanki zaczęły ją zauważac...
oczywiście odpowiednio wcześnie trzeba takiej "zaszczepic" wiernośc i lojalnośc wobec swojej osoby, żeby nie rzuciła, jak poczuje wiatr w żaglach...

Ciekawa koncepcja, ale dla mnie niemożliwa do zrealizowania choćby ze względu na fobię ale również z innych powodów.

[fox-1]

bardzo przepraszam za "wtopę" PANIĄ Sweet xD

[Koleś]

ahh mam mało dziewczyn w klasie w LO mam nadzieje ze poznawanie ludzi z innych klas nie będzie dla mnie dużym problemem ;]

[Sugar]

Ja tam sie o to w ogole nie gniewam

[Ktoś]

u mnie jest 9 chłopców i 19 dziewcząt zwykle jest chłopców 4-5 przy 23-24 dziewczynach, więc mogę powiedzieć że też mam mało dziewczyn

[Koleś]

ja mam 4 dziewczyny w klasie

[Ktoś]

oo Boże znajomy mojego taty, jak jego syn szedł do średniej (chyba technikum) obawiał się czy nie znaleść mu innej szkoły, bo w klasie było tylko 9 dziewczyn i bał się że jego rozwój będzie przebiegał nieprawidłowo

[Koleś]

lol ja sie chcialem przniesc do innej klasy ale w groncie rzeczy meska klasa moze cieszyc sie wiekszym zainteresowaniem ze strony dziewczyn z innych klas (w innych klasach wiekszosc stanowia dziewczyny )

Ale dziś sie nudze okropnie!!

[ZgarbionyFred]

oo Boże znajomy mojego taty, jak jego syn szedł do średniej (chyba technikum) obawiał się czy nie znaleść mu innej szkoły, bo w klasie było tylko 9 dziewczyn i bał się że jego rozwój będzie przebiegał nieprawidłowo

W mojej klasie nie ma ani jednej dziewczyny, mimo to mam normalny stosunek do dziewczyn i kobiet. 8)

[Ktoś]

hehehe wiesz... sam mówiłeś że chciałbyś mieć dziewczynę, ale nie potrafisz żadnej sobie znaleść, inni tego problemu nie mają, więc może częsty kontakt z kobietami ma wpływ na psychike dorastającego człowieka

[ZgarbionyFred]

Normalny w sensie, że nie odstaje od norm społeczeństwa. Czyli wolę płeć przeciwną. (Uwaga! Ten post nie jest wymierzony przeciwko innym orientacjom seksualnym, w końcu nie ja ustalam te normy!)

sam mówiłeś że chciałbyś mieć dziewczynę, ale nie potrafisz żadnej sobie znaleść

Nawet gdybym znalazł to wmawiałbym sobie, że nie zasłużyłem, bo wyznaję zasadę "nie dla psa kiełbasa". Heh. Błędne koło.