24 Lis 2008, Pon 0:50, PID: 93251 
	
	
	
		Fobia jest dziedziczna bankowo, moi rodzice mieli podobne acz lżejsze problemy niż ja. Mi nałożyły się jeszcze traumatyczne przeżycia z dzieciństwa i dlatego było tak źle, ale po to są specjaliści żeby nam pomoc. Kwestia tylko znalezienia odpowiednich...
Nie ustawajcie więc w walce ze swoją fobia!
	
	
	
	
Nie ustawajcie więc w walce ze swoją fobia!
 PhS

oniedziałek 8) 
k 16.20
 
	
 
 Ale dało mi to dużo
 .
	
 I też obowiązkowo mówi, że to dla mojego dobra. 
 Moja matka mu mówiła nieraz, że nie rzuca się epitetami we własne dzieci, bo to może zdołować (lol nawet ona - po pewnym czasie - to zauważyła). Nawet ja, która generalnie kreuję się na taką niewrażliwą bestie, co to jej nic nie rusza, napomykałam mu, że "tak się nie robi". Mój brat był bardziej wyrazisty, parę razy zdobył się na uczuciowość i wręcz z mokrymi oczami! i drżącym głosem mówił co go zabolało. I wiecie, że on [ojczulek] dalej nic nie zrozumiał. Poprawa chwilowa może i była, a za jakiś czas znowu to samo. (chociaż musze przyznać, że od kilku lat jakby złagodniał i tak powiedzmy za 10 razem gryzie sie w język)
 

