Nie zawsze było tak samo.

[Ha.]

To są moje pierwsze wspomnienia. Co czuję w związku z dzieciństwem? Nic. Prawie nic i może nawet żałuję, bo wtedy może jeszcze było normalnie. Zostało parę zdjęć i jakieś moje rysunki.
Pewnego dnia, wydaje mi się, że to stało się nagle, zwyczajnie przestałem chcieć być częścią czegokolwiek. 
Gdziekolwiek przynależeć.
Wszystko bym oddał, by móc przeżyć ponownie tamto lato.

[morarz]

To są moje pierwsze wspomnienia. Co czuję w związku z dzieciństwem? Nic. Prawie nic i może nawet żałuję, bo wtedy może jeszcze było normalnie. Zostało parę zdjęć i jakieś moje rysunki.
Pewnego dnia, wydaje mi się, że to stało się nagle, zwyczajnie przestałem chcieć być częścią czegokolwiek. 
Gdziekolwiek przynależeć.
Wszystko bym oddał, by móc przeżyć ponownie tamto lato.

Ja też, mi się wydaje, że z roku na rok coraz gorzej sobie radzę z chorobą. Kiedyś jakoś tak bardziej nie przejmowałem się tym, więcej dni było dobrych, łatwiej przechodziło, teraz jak mnie złapie raz to w głowie to mam tydzień, dwa... później tydzień spokoju OBY, a potem znowu wraca. Może Ty masz po prostu chandrę jesienną  ? Mi to się nic nie chce, spać mi się nie chce, siedzieć przed komputerem mi się nie chce, leżeć i ogladać TV mi się nie chce, zrobię co mam do zrobienia w domu, na dworzu i na weekend potrafię w ogóle nie wychodzic do ludzi, jak wychodzę to się stresuje. W ogóle nic mi się nie chce, nawet siedzieć przed komputerem, ale przecież coś muszę robić, czytać mi się książek nie chce, brak energii, chęci czegokolowiek na cokolwiek. Lipa jest. Ktoś tak ma ?