26 Lip 2009, Nie 23:35, PID: 166078 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28 Lip 2011, Czw 11:17 przez sensual.)
	
	
	
		.....
	
	
	
	
	
| 
	 
		
		
		 27 Lip 2009, Pon 0:11, PID: 166089 
	
	 
	 
	
		
		
		 27 Lip 2009, Pon 8:08, PID: 166110 
	
	 
	
		Wynaleźć tabletkę która zabija w sekunde  
	
	
	
	
![]() Proszę nie pisac takich rzeczy. o ile mi wiadomo, niektore trucizny zabijają w parę sekund, co i tak jest wystarczajco niebezpieczne Sugar 
		
		
		 27 Lip 2009, Pon 13:45, PID: 166145 
	
	 
	
		Dzięki za info
	 
	
	
	
	
		
		
		 06 Sie 2009, Czw 9:06, PID: 168292 
	
	 
	
		a ja żyję bez celu ,tak z dnia na dzień ..
	 
	
	
	
	
		
		
		 06 Sie 2009, Czw 9:15, PID: 168293 
	
	 
	
		Cel na dzisiaj: brak. 
	
	
	
	
Na najbliższy tydzień: wyjść ze dwa razy na rower i zrobić tak ze 60 kilometrów jeszcze, albo lepiej więcej Na najbliższy miesiąc: pojechac gdzieś na wakacje Na najbliższy rok: zdać kolejne dwie sesje Cel życia: yyy? 
		
		
		 07 Sie 2009, Pią 11:07, PID: 168556 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Sie 2009, Pią 12:01 przez bocian.)
	
	 
	
		dzisiaj: wyjść z domu, pojechać do Warszawy, załatwić kilka spraw, zjeść lody 
	
	
	
	
tydzień: zacząć się uczyć ![]() miesiąc: przygotować się skutecznie do sesji poprawkowej ![]() rok: zaliczyć egzaminy aktuarialne, co najmniej 2 z 4, znaleźć pracę (albo praktyki z perspektywą zatrudnienia) związaną z kierunkiem studiów, spłacić samochód do końca 
		
		
		 13 Sie 2009, Czw 18:47, PID: 170009 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13 Sie 2009, Czw 18:48 przez stap!inesekend.)
	
	 
	
		dziś - brak 
	
	
	
	
jutro - wlasnie sie dowiedzialem, ze ide do dentysty tydzien - jade po okolicznych miastach, wroce do nauki jezykow miesiac - dalej nauka jezykow   i juz myslenie o studiachrok - jezyki, studia, poznanie nowych ludzi, odciecie pepowiny (w koncu!), odwaga w udzielaniu sie w roznych przedsiewzieciach, zaczac czuc sie spelnionym. pod koniec moze szukanie pracy dorywczej na lato, ale nie wiem, czy bede na to gotowy cel zycia: byc szczesliwym czlowiekiem, spelnionym, ale jednoczesnie nie spoczac na laurach, ciagle cos robic, ale tylko z pasja 
		
		
		 22 Sie 2009, Sob 21:07, PID: 171392 
	
	 
	
		Życiowy cel: Dotrwać do jutra i przetrwać jutro  
	
	
	
	
 
	
		
		
		 22 Sie 2009, Sob 23:19, PID: 171455 
	
	 
	
		domyslam sie, ze gdyby nie moje ambicje, to byc moze bym nawet nie żył? ale mysl o tym, czego moge dokonac w pewnym momencie mnie hamowala. tak wiec ambicje czasem sie przydaja 8)
	 
	
	
	
	
		
		
		 24 Sie 2009, Pon 14:01, PID: 171678 
	
	 
	
		Zacytuje Merlina jak narazie to mój cel.   
	
	
	
	
  Życiowy cel: Dotrwać do jutra i przetrwać jutro Wink No i nauka skończenie szkoły, poznawanie nowych ludzi, rozwijanie zainteresowan.  
	
		
		
		 25 Sie 2009, Wto 22:47, PID: 171960 
	
	 
	Mondengel napisał(a):Straszne. ale ja nie mam najmniejszego celu w życiu.niom. Na dodatek strasznym no-lifem jestem. 
		
		
		 27 Sie 2009, Czw 21:48, PID: 172390 
	
	 
	
		W poniedziałek (a tak naprawdę w piątek) zaczyna mi się czarna dziura obowiązkowego urlopu - dwa tygodnie siedzenia w domu, tępego wpatrywania się w monitor, słuchania muzyki i ewentualnie grania w gry. Jedyne odstępstwa jakie przewiduję to skoczenie do biblioteki po jakieś książki, żeby poczytać jakieś inne literki niż te na monitorze i czasem po coś do picia/żarcia. Kontakty międzyludzkie na poziomie telefonów z pracy, bo ktoś czegoś nie wie albo zapomniałem czegoś zrobić przed urlopem. 
	
	
	
	
Harmonogram przewiduje poczucie ogólnej beznadziei przez pierwszy dzień, morderczy, powalający ból łba na drugi (ZAWSZE tak mam w takie wolne dni, nie wiem czemu), potem znowu trochę beznadziei, lęków egzystencjalnych i rozbicia a potem ogólna apatia i przespanie pozostałej części urlopu (oby). Nienawidzę tego do szpiku kości. Więc mój plan na najbliższą przyszłość to powstrzymanie się od wetknięcia sobie lutownicy w ucho, albo coś. 
		
		
		 27 Sie 2009, Czw 22:31, PID: 172413 
	
	 
	
		mój plan to skończyć studia.Od października zaczynam 3 rok studiów licencjackich i muszę dać z sibie jeszcze więcej niż teraz.Plus pisanie pracy licencjackiej gdzie kurcze ciągle nie wiem co mam tam pisać.Materaiały mam do pisania ale nie wiem co mam pisać.Moja mam mói nie martw się w takich pracach top tylko wytnij wklej i dobre wnioski... 
	
	
	
	
No i wkońcu znaleść pracę i zacząć żyć     
	
		
		
		 29 Sie 2009, Sob 19:57, PID: 172783 
	
	 
	
		nie unikać miejsc publicznych i częściej chodzić do sklepu, apteki,  poczty i innych takich miejsc by doskonalić te czynności skoro przełamałam lęk by w ogóle tam wejść i coś zrobić , to czas zacząć minimalizować te lęki   .
	 
	
	
	
	
		
		
		 30 Sie 2009, Nie 10:02, PID: 172882 
	
	 
	
		Odnowić pewną znajomość. 
	
	
	
	
Otworzyć się w październiku, obronić jesienią przyszłego roku. Zmienić podejście do samego siebie- to plan na najbliższy rok. Zmienić podejście do innych- to plan na następne kilka lat. 
		
		
		 30 Sie 2009, Nie 12:29, PID: 172887 
	
	 
	
		byc szczęśliwą
	 
	
	
	
	
		
		
		 30 Sie 2009, Nie 19:04, PID: 172964 
	
	 
	 
	
		
		
		 01 Wrz 2009, Wto 13:02, PID: 173216 
	
	 
	
		Jutro przeżyć pierwszy dzień w szkole z tą bandą idiotów 
	
	
	
	
W najbliższym czasie odważyć się i załatwić wizytę u psychiatry Długoterminowo zdać maturę 
		
		
		 30 Wrz 2009, Śro 16:58, PID: 178955 
	
	 
	
		Jak to mówią moi starzy, jestem leniem,  i ide na łatwizne.   
	
	
	
	
Od października rozpoczynam 4 rok studiów, i mam cel żeby pozdawać jak najmniejszym wysiłkiem wszystkie sesje     nie ukrywam jestem leniem, na wakacjach, nic nie robiłem, spałem nawet do 14-15, później rowerek i grałem na wypasionym sprzęcie w gry online    Nie mam dziewczyny,  bo narazie szkoda mi kasy na prezenty i w ogóle szkoda czasu mi.  Jak coś to sam się zaspokajam i jest ok.  Nie jestem zimny jak ktoś mi kiedyś powiedział , po prostu jak dla mnie jest jeszcze za wcześnie. Może spróbuje wydać te 50 zł na miesiąc i zapisać się na siłke. A tak wogóle to jest mi dobrze, starzy płacą za wszystko na studiach, nie chodze na wykłady bo mi się nie chce, i nie chce tego zmieniac, bo wiem że to nic nie da, bo nie moge się skupić, a i tak wszyscy rozmawiają na wykładach i mają w dup*e to co prof mówi. Chce przeżyć życie jak najprzyjemniej, żeby się nie orobić za dużo. I tak wszyscy kiedyś umrzemy i musielibyśmy być wybitnymi jednostkami żeby o nas pamiętano za pokolenia. 
		
		
		 30 Wrz 2009, Śro 19:06, PID: 178965 
	
	 
	
		Dziwny ten post wyżej   
	
	
	
	
   Tomo, jesteś fobikiem, czy zwykłym leniem, jak sam się określasz?Cytat:Nie mam dziewczyny, bo narazie szkoda mi kasy na prezenty i w ogóle szkoda czasu mi.No OK, ale po co od razu prezenty, chcesz komuś płacić za to, że będzie Twoją dziewczyną? ![]() Mój cel... jakoś ciężko mi go dostrzec, ale już o tym pisałam. 
		
		
		 30 Wrz 2009, Śro 19:11, PID: 178967 
	
	 
	Tomo22 napisał(a):Nie mam dziewczyny, bo narazie szkoda mi kasy na prezenty Znam kolesia, który zerwał ze swoją dziewczyną na święta, bo nie chciał wydawać kasy na prezent dla niej   Po świętach do siebie wrócili  
	
		
		
		 21 Lis 2009, Sob 23:01, PID: 186586 
	
	 
	
		ja bym chciała wiedzieć czego chce, bo skoro nie wiem czego chce to nie mam zadnego celu w życiu. Jedyne co wiem, to to że chciałabym byc szczęsliwa, ale sama nie wiem czym dla mnie jest szczęscie.
	 
	
	
	
	
		
		
		 21 Lis 2009, Sob 23:14, PID: 186590 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Lis 2009, Sob 23:17 przez eric.)
	
	 
	
		Dzisiaj - brak 
	
	
	
	
Jutro - brak (bo trudno naukę na poniedziałek nazwać jakimś celem) Przyszły tydzień - brak (bo trudno przetrwanie w szkole i naukę nazwać jakimś celem) Przyszły miesiąc - brak Przyszły rok - skończyć wreszcie to zasrane liceum, uwolnić się od grupy, zdać maturę. Rozpocząć kolejny sezon rowerowy - zrobić ponad 1000km przez rok. Zrobić prawo jazdy B i być może C (na C+E już mi czasu nie starczy). Z powodu wyprowadzki z domu z rodzicami - zaaklimatyzować się w nowej dzielnicy (w obecnej trochę strach wyjść na ulicę nawet normalnym ludziom, już nie mówiąc w nocy). Pomóc przy budowie domku na działce w celu przyszłego zamieszkania na wsi. Cel życiowy - zamieszkać na wsi w przyjaznej okolicy 
		
		
		 24 Gru 2009, Czw 17:56, PID: 190515 
	
	 
	
		Pozbyć się fobii i zacząć myśleć normalnie. To cel. Jak to się uda to więcej nic mówić nie trzeba.
	 
	
	
	
	
 | 
| 
				
	 | 
		
| Podobne wątki… | |||||
| Wątek: | |||||
| Sceny z życia fobika | |||||
| Zmarnowałrm wiele lat swojego życia!!! | |||||
| Mam już dosyć swojego bezsensownego życia. | |||||
| Jak znaleźć w życiu cel, sens? | |||||
| Radość z życia | |||||