07 Maj 2014, Śro 18:48, PID: 392228 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Maj 2014, Śro 19:05 przez PMCL.)
	
	
	
		Witam nie wiem dlaczego mnie to tak trap.Znajomi rozmawiają między sobą o dziewczynach mówią patrz jaka laska idzie a ja nawet czasem boje się na nie w ogóle patrzeć a o rozmawianiu o płci przeciwnej nawet nie ma mowy,zawsze odpowiadam tylko noo,yhy.Nie raz już znajomy się mnie pytał czemu ja w ogóle nie patrzę się na dziewczyny i czemu wcale nie rozmawiam na ten temat i ja nie wiem co mam odpowiedzieć i tylko próbuję obrócić to w żart i odpowiadam nie wiem 
Kiedy znajduje się w takiej sytuacji kiedy znajduje się blisko mnie jakaś ładna dziewczyna wtedy automatycznie zaczynam się czuć niezręcznie i boje się na nią popatrzeć no chyba że nikt nie widzi i ona też tego nie widzi to wtedy mogę się patrzeć z myślą nie dla psa kiełbasa przecież jakby to zauważyła to by sobie o mnie pomyślała że o patrzy się namnie jakiś idiota,przez wcale z nimi nie rozmawiam i ich unikam.PARANOJA
	
	
	
	
	
Kiedy znajduje się w takiej sytuacji kiedy znajduje się blisko mnie jakaś ładna dziewczyna wtedy automatycznie zaczynam się czuć niezręcznie i boje się na nią popatrzeć no chyba że nikt nie widzi i ona też tego nie widzi to wtedy mogę się patrzeć z myślą nie dla psa kiełbasa przecież jakby to zauważyła to by sobie o mnie pomyślała że o patrzy się namnie jakiś idiota,przez wcale z nimi nie rozmawiam i ich unikam.PARANOJA
	
 PhS

 Też wtedy komentowali urodę jakichś dwóch lasek, jeszcze sobie żartowali jeden z drugiego w temacie podrywu czy coś. 
 ryj i do tego idiota i że zacznie się śmiać.Kiedy znajomy komentuje idącą laskę to ja czuje w sobie jakąś blokadę nie do przełamania jeszcze do tego przy silniejszym stresie czasem potrafię robić jakieś głupie miny i właśnie tego też się wstydze że zacznę patrzeć i w między czasie robić jakąś idiotyczną minę
	
 No chyba, że jestem nie fotogeniczny ale w odbiciach szyb w autach czy wystaw też wyglądam zupełnie inaczej, dlatego nie ufam lustru do końca a jedynie orientacyjnie.
	
 i nie chodzi o fryzurę czy coś bo mam zawsze taką samą ściętą na krótko maszynką