|
18 Kwi 2014, Pią 21:36, PID: 389902
orzeszeq napisał(a):Nic, po prostu nie odczuwam chęci do zakończenia życia. No głównie to to, niestety. Nieżywa nie będę mogła jeść, spać i zbijać bąków na necie, a lubię te trzy rzeczy. Wolałabym, żeby coś bardziej produktywnego i konstruktywnego mnie motywowało.
18 Kwi 2014, Pią 21:57, PID: 389908
Wiara w lepsze chwile.
19 Kwi 2014, Sob 1:22, PID: 389936
Planowanie i realizowanie planów...
19 Kwi 2014, Sob 11:47, PID: 389966
Fajna tapeta na pulpicie i ładny widget na główynym ekranie telefonu.
14 Cze 2014, Sob 21:48, PID: 395780
Może nie tyle, że mi się nie chce , co po prostu nie wiem co napisać.Nawet teraz pisząc tego posta zastanawiam się jak ubrać w słowa swoje myśli , odczucia.Często jest tak, że odpuszczam sobie napisanie czegokolwiek, ponieważ im dłużej zastanawiam się co napisać, im bardziej wytężam swój umysł tym większą pustkę odczuwam, często w takich sytuacjach zaczyna boleć mnie głowa.Jak już uda mi się coś "urodzić" to często kasuje to co napisałem , bo stwierdzam, że nie jest to do końca to ,o co mi chodziło albo, że stylistycznie jest to źle napisane.
15 Cze 2014, Nie 16:49, PID: 395842
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15 Cze 2014, Nie 17:04 przez ananas filozoficzny.)
Inferno nie wypisuj takich rzeczy! Jak o tym czytam to zaczyna/chce powrócić.
A juz myślałem, że sie tego pozbyłem...  Odnosnie chęci do zycia...Musze ja mieć skoro nie chcę umierać...Mam nadzieję na życie bo ja jeszcze nie żyłem...Prawie nic nie przeżyłem...Nic dobrego. Marzy mi się choc kilka lat dobrego życia. Takiego szczęsliwego. Nie oczekuję jakichs cudów. Tylko tego aby móc cieszyc się życiem mimo trudnych momentów. Poczuć,że żyję tak naprawdę.
16 Cze 2014, Pon 22:43, PID: 396092
Chęć do dalszego życia jest motywowana u mnie ciągłą wiarą, że kiedyś pozbędę się fobii, ewentualnie, że uda mi się z nią ułożyć sobie szczęśliwe życie. Jak na razie mocno trzymam się tych nadziei.
19 Cze 2014, Czw 14:46, PID: 396426
Luctucor napisał(a):Chęć do dalszego życia jest motywowana u mnie ciągłą wiarą, że kiedyś pozbędę się fobii, ewentualnie, że uda mi się z nią ułożyć sobie szczęśliwe życie. Jak na razie mocno trzymam się tych nadziei. Tak Luctorze nadzieja. Warto ja mieć. Słowami piosenki Grubsona "lepiej miec nadzieje i siedzieć, niż siedziec i nic nie mieć"....
19 Cze 2014, Czw 22:40, PID: 396618
Obietnica,którą złożyłam mojej mamie.
20 Cze 2014, Pią 16:44, PID: 396770
Ja właściwie nie mam chęci do życia.
26 Cze 2014, Czw 22:10, PID: 398980
...
02 Lip 2014, Śro 12:30, PID: 400628
Problem, który opisujecie jest bardzo powszechny, poczytajcie tutaj: http://www.bbc.com/news/education-25559089
Z jednej strony przerażajace, z drugiej to moze kogoś pocieszyć, że to globalny problem i nie jest z tym sam 
14 Sie 2014, Czw 21:11, PID: 407318
Nic. Chyba otumanianie się alkoholem i kilka drobnych światełek w tunelu.
24 Sie 2014, Nie 15:51, PID: 408342
Przede wszystkim mój pies. Co by nie było, zawsze jest ze mną.
Druga kwestia: anime. Świadomość, że mogę sobie obejrzeć nową serię za każdym razem poprawia mi humor.
24 Sie 2014, Nie 20:02, PID: 408418
Jestem jedynaczką. Myśli typu; "jak czuliby się moi rodzice, gdyby mnie zabrakło" dają mi dostateczną chęć do życia. No i nadzieja, że kiedyś może być lepiej, że nie zawsze będę samotna. Że ktoś, w końcu kopnie mnie w tyłek i wypchnie z tego bagna.
17 Paź 2014, Pią 11:17, PID: 416396
Dobre pytanie. Wiary w jakiś przełom w moim życiu nie ma już za bardzo, więc chyba strach przed samobójstwem
17 Paź 2014, Pią 20:14, PID: 416462
Fajnie Adasko.
 k: Tak sie czujesz?  mt051
12 Sty 2015, Pon 16:41, PID: 429506
hmm, dobre pytanie
w sumie to dobrze jest się nad tym zastanowić bo to poprawia nastrój, u mnie chęć do życia daje mi fakt że od niezbyt długiego czasu gram na gitarze elektrycznej i zrobiłam ogromne postępy, oczywiście muzyka, słucham jej zawsze gdy mam taką możliwość jak siedzę w domu to z głośników cały czas coś leci (dodam że jestem miłośniczką metalu chociaż nie ograniczam się tylko do tego gatunku), rodzina i zwłaszcza 9 letnia siostra dla której z niewiadomego powodu jestem idolem i idealnym "wzorem" do naśladowania, dla niej po prostu muszę chcieć żyć bo nie wiem co by beze mnie zrobiła
09 Lut 2015, Pon 11:57, PID: 433122
Co powoduje że macie chęć do życia ?
Myślę że muzyka daje kopa do życia, kiedyś ktoś powiedział mi że urodziłem się w słuchawkach, może i to prawda, nie wyobrażam sobie że w życiu mogło by zabraknąć muzyki. Wstając rano widząc mą kobietę śpiącą wiem że żyję dla niej, dla nas. Pomimo problemów otaczających mnie, uważam że optymistyczne nastawienie i dążenie do wybranych nam celów pomaga bardzo, wstając rano i widząc swoją kobietę jak śpi, wiedząc że pomimo wielu problemów nie opuści cię i kocha cię, chce się coś w życiu zmieniać, chce się żyć. Dużą rolę również sprawia pogoda, nie wiem jak u innych ale ja widząc piękną puszystą zimę lub piękna pogodę z ładnym słoneczkiem, czuje się dobrze. I również ważne, chęć do życia sprawia mi wiara, wiem że kobieta ma wierzy we mnie, a ludzie którzy myślą że nie potrafię czegoś, lubię im pokazywać że się grubo mylą.
26 Mar 2015, Czw 21:58, PID: 439306
Marzenia, plany na przyszłość, lepsze życie, dobre jedzenie.
|
|
|
PhS
i spotkania ze znajomymi
