04 Wrz 2008, Czw 4:56, PID: 62903
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Wrz 2008, Czw 4:56 przez Ktoś.)
to dobrze, w mojej klasie też są fajni ludzie... ale... dziwne uczucie, po prostu nie czuje nic, zero chemi, nie podoba mi się żadna dziewczyna nic mi nie przynosi szczęścia... jade i wracam do szkoły jak skazaniec, wracając zmęczony myślę o śmierci leżąć w łóżku myślę jakby było fajnie gdybym w taki wygodnym łóżku mógł spod kołdry wystawić rękę i lekarz załatwiłby to jednym zastrzykiem... ehhh nie wytrzymuje już tego nienawidze tego wszystkiego niech to diabli