19 Sie 2008, Wto 22:19, PID: 56556
muszę się pochwalić że zagadać do obcego potrafie w ogóle w sytuacjach towarzyskich jestem nawet normalny, no ale sytuacji takich unikam, a jak już idę gdzieś to np. ide na 14 to już cały ranek mam przerąbany, bo tylko czekam aż będzie ta godzina i się denerwuję i jestem zestresowany trochę, tak samo mam ze szkołą... do tego mam różne dziwne nerwice.. ehh szkoda gadać... myślę że ja w sumie to wiem jak to u mnie jest z socjofobią, po prostu jestem nieśmiały, mam osobowość unikającą, boję się odrzucenia i cierpie na jakieś nerwice... no ale to wszystko to są chyba objawy socjofobii...