19 Sie 2008, Wto 21:40, PID: 56521
Hircyn napisał(a):wiesz, był pewien alpinista który zdobył ileś tam szczytów Azji bez sprzętu... stwierdzono u niego(z powodu długotrwałego niedotlenienia spowodowanego wysokościami) uszkodzenie mózgu. Facet jednak żyje, może się rozmnażać, tylko że zajął się polityką
Sądzisz, że uszkodzenie mózgu sprawiło, że zajął się polityką? Jeśli tak, to co w tym dziwnego czy ułomnego? Polityka to normalna dziedzina jak każda inna. Poza tym po tym wypadku chciał się zająć polityką i mniemam że czuje sie szczesliwy, a przynajmniej zadowolony. A ja nie chciałem fobii i nie jestem zadowolony z tego, że ją mam.