12 Sie 2008, Wto 14:05, PID: 53360
do Kolesia--
widziałem masę takich sytuacji. nie łam się, bo z każdej opresji można wyjśc...
("Kiedy myślisz, że to już dno, ktoś zawsze rzuci ci łopatę."~~Garfield) xD
moja rada-załóż sobie konto na naszej-klasie, jeśli jeszcze nie masz, i zwróc uwagę na osoby, które wysyłają Ci zaproszenia, tzn. przyznają się do Ciebie z nimi możesz próbowac nawiązywac normalne kontakty... porzuc komputer, wyjdź na miasto. przechadzaj się po sklepach, centrach handlowych itp. niech kobiety Cię widzą i oceniają. (nie patrz na nie na tym etapie, ale kątem oka zwróc uwagę na to, czy patrzą się na Ciebie). rozmawiaj z napotkanymi przypadkowo ludkami, pomagaj im w ich problemach... piszę to na podstawie tego, co sam robię przez ostatnie dwa tygodnie
a co do Twojej "koleżanki"... nie zrywaj z nią kontaktów, ale je bardzo ogranicz. niech patrzy, jak przeistaczasz się w superkolesia. niech pragnie Twojej obecności przy sobie. a potem zrób to, co kumpel mojego kuzyna u nas w szkole. oni mają ogólnie renomę fajowych facetów (niekoniecznie przystojniaków). jakaś tapeciara zaczęła się do niego przymilac na przerwie na korytarzu. ten się spojrzał na nią takim zmęczonym wzrokiem i rzucił tylko- "wypie**alaj"... jej spojrzenie-bezcenne ogólnie chciała się zapaśc pod ziemię. łachaliśmy się z tego przez miesiąc. jak chcesz się odegrac, to spraw, żeby ona teraz płakała w poduszkę wiedząc, jakiego faceta straciła. jeśli nie, to i tak zadowolisz się tym uczuciem, że żałuje mocno tego co Ci zrobiła. cokolwiek byś jednak nie zrobił, to wg mnie potrzebne są ostre zmiany. nie martw się-nie boli (tak bardzo)
życzę Ci powodzenia
widziałem masę takich sytuacji. nie łam się, bo z każdej opresji można wyjśc...
("Kiedy myślisz, że to już dno, ktoś zawsze rzuci ci łopatę."~~Garfield) xD
moja rada-załóż sobie konto na naszej-klasie, jeśli jeszcze nie masz, i zwróc uwagę na osoby, które wysyłają Ci zaproszenia, tzn. przyznają się do Ciebie z nimi możesz próbowac nawiązywac normalne kontakty... porzuc komputer, wyjdź na miasto. przechadzaj się po sklepach, centrach handlowych itp. niech kobiety Cię widzą i oceniają. (nie patrz na nie na tym etapie, ale kątem oka zwróc uwagę na to, czy patrzą się na Ciebie). rozmawiaj z napotkanymi przypadkowo ludkami, pomagaj im w ich problemach... piszę to na podstawie tego, co sam robię przez ostatnie dwa tygodnie
a co do Twojej "koleżanki"... nie zrywaj z nią kontaktów, ale je bardzo ogranicz. niech patrzy, jak przeistaczasz się w superkolesia. niech pragnie Twojej obecności przy sobie. a potem zrób to, co kumpel mojego kuzyna u nas w szkole. oni mają ogólnie renomę fajowych facetów (niekoniecznie przystojniaków). jakaś tapeciara zaczęła się do niego przymilac na przerwie na korytarzu. ten się spojrzał na nią takim zmęczonym wzrokiem i rzucił tylko- "wypie**alaj"... jej spojrzenie-bezcenne ogólnie chciała się zapaśc pod ziemię. łachaliśmy się z tego przez miesiąc. jak chcesz się odegrac, to spraw, żeby ona teraz płakała w poduszkę wiedząc, jakiego faceta straciła. jeśli nie, to i tak zadowolisz się tym uczuciem, że żałuje mocno tego co Ci zrobiła. cokolwiek byś jednak nie zrobił, to wg mnie potrzebne są ostre zmiany. nie martw się-nie boli (tak bardzo)
życzę Ci powodzenia