20 Cze 2014, Pią 22:05, PID: 396952
Stachv napisał(a):nachalny? raczej nie. Jak już to wypalony..
Zazwyczaj zadaję jakieś pytanie odnośnie ciekawego zdjęcia lub opisu. Do każdej oczywiście piszę szczerze, nie zadaję raczej bezsensownych pytań by cokolwiek odpisała albo jakichś gotowych tekstów.
Albo ostatnio. Z jedną już prawie się udało. Pytam czy nie chciałaby może pogadać na gg. Odpisała mi że ma gg ale wolałaby na żywo. No to bardzo fajnie, zapytałem się czy moze następnego dnia wieczorem, odpisała, że nie, więc zapytałem kiedy by mogła i odpisała mi że nie wie.... i później już ślad po niej zaginął...
Co do twojej sytuacji to.. łał.. ja nawet nie wpadłem na pomysł, by jeszcze dyktować dziewczynie jak ma się wystroić dla mnie...
a może powinienem....
tylko że tu jest pies pogrzebany, bo mógłbym zaszaleć i napisać coś w stylu "wyobrazam sobie ciebie blablabla" tylko co dalej jeśli na to poleci? kiedy ja mam zerowe doświadczenie w tych rzeczach i od razu by wyszło że "kozak w necie pi*da w swiecie"
juz ci mowie dlaczego tak sie dzieje ze ci nie odpisuja
po tych kilku zdaniach przykladach ktore opisales, razi w oczy twoja uleglosc, niezdecydowanie, chęć podporządkowania sie do laski
ciagle je pytasz: a może miala bys ochote? a chciala bys? a kiedy masz wolny dzien? ty juz musisz miec zalozenie ze by chciala i nie pytasz o takie rzeczy, ty masz dyktowac warunki a ona sie ma dopasowywac
gdy ktoras nastepnym razem ci odpisze: W sobote niemam czasu bo mam sesje, to ty odpowiedz- Sesja nie zając, a kino mogą nam wyburzyć w kazdej chwili, wiec nie dyskutuj i widzimy sie jutro, a ona prawodpobobnie pusci ci minke i sie zacznie smiac,
gdy jakas ci napisze, sory mam chlopaka, to ty odpowiadasz- ale co mnie to obchodzi, twoj chlopak twoj problem , bo na 90% ona tego chlopaka niema a jest to jedynie kulturalne-"s+", to są takie testy, majace jej pokazac jakim jestes kolesiem, czy tym ktory chce prowadzić, czy tym ktory chce byc prowadzony.
ogolnie te powzysze przyklady pokazuja ze jestes gorą, jestes dowartosciowany, nie zdesperowany, zabawny, nie przymilasz sie, nie szukasz akceptacji
i najwaznijsze, wyróżniasz sie sposrod tysięcy kolesi, ktorzy jej pisza dokladnie to samo non toper, czyli- hej, ale masz piekne oczy i tego typu glupoty.
doszedlem do tego tez po wielokrotnych probach czatowania, chcialem sie pokazac z jak najlepszej strony, pisalem ze np masz swietnie dobrane buty do bluzki, albo- mam takie same deski w przedpokoju, są cudowne nie prawdaż?
i bylem zlewany, az sie wkoncu wscieklem,uznalem ze i tak jestem anonimowy wiec poszedlem w zlosliwosc, do jednej z pieknijszych dziewczyn ktorej zdjecia mialy ok kilka tysiecy wyswietlen, napisalem ze np. ma burdel w pokoju i nastepnym razem przed robieniem fotek ogarnie sobie pokoj, z koleji do innej ze ma nie rowno rozprowadzoną szminke i zalecam jej popracowac nad stylizacja przy nastepnej sesji
i wtedy chlopie doznalem mega szoku, bo wkoncu dostawalem odpowiedzi, zaczepne, zadziorne, zaczely sie przekomarzac, droczyc, ze skoro jestem takim wytwornym kosmetologiem to mam sam sobie zrobic make up i wyslac jej foto, to wtedy ja odbijam pilke, pisze- a co ja z tego bede mial? na moje foto musisz sobie zasluzyc.i tak dalej i tak dalej..
i wychodzil z tego mocny kontekst zabawy, humoru, luzu, sponanicznosci, a nie rozmowy kwalifikacyjnej typu "czesc, jestem andrzej, uwielbiam motyle i stare samochody, a Ty?
mam nadzieje ze po tych moich wypocinach ciutke skumałeś o co chodzi, w skrocie, nie zalezy ci na jej wzgledach, ani na jej zdaniu, to ty jestes nagrodą na którą ona musi sobie zapracować, no ale co z tego skoro nauczysz sie takiego zachowania w sieci, skoro na realnym spotkaniu twoja postawa bedzie przeciwna do tej ktora reprzenowales w necie, tego porpostu trzeba sie nauczyc wytrenowac, poprzez zmiane wlasnej osoby i przekonan na tema siebie i innych pozdrawiam cie i powodzenia