20 Paź 2016, Czw 11:44, PID: 586979
KonradM napisał(a):Zauważyłem ważną rzecz a mianowicie że ten natłok negatywnych myśli nie pozwala na skupieniu się,słuchaniu,cieszeniu się jakimiś pierdółkami.I ja się dziwie że nie mam o czym gadać z ludźmi na terapii skoro ciągle tylko myślę o tym jakie życie to i jaki jestem beznadziejny.No ale zawsze tak było.
i pytanie brzmi - kto ma rządzić moim życiem, ja, czy te moje tłoczące się myśli... ja odkryłam ostatnio, że prawie nic innego nie robię, tylko myślę... czy tak, czy śmak, czy inaczej. przemyślam, rozmyślam, na wszystkie sposoby. czy dobrze, czy źle, co inni powiedzą, a czego nie powiedzą, a co mam zrobić, a czego nie zrobić... i nic za bardzo z tego nie wynika ciekawego :-P