24 Sty 2021, Nie 9:37, PID: 835767
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24 Sty 2021, Nie 9:39 przez Nowy555.)
(24 Sty 2021, Nie 0:59)Zasió napisał(a): a jak nie burczy ale przejadasz wszystko na czynsz, opłaty i jedzenie, albo zostaje ci z 500 zł, toteż cienko. Niby coś tam mozna kupić albo zaszaleć nawet w pubie czy macu, ale na nowego OLED-a będziesz trzy kwartały odkładał. itp. itd.
wolność dla wolności ma sens gdy masz naprawdę toksyczny dom, a jak po prostu czujesz isę stłamszony, ograniczony itp to trzeba jeszcze myśleć, czy po tej wyprowadzce będziesz miał za co próbować korzystać z życia
oglądanie porno bez słuchawek albo z rozkręconymi głośnikami to jest jakaś atrakcja na początek, no ale szybko spowszednieje
to chybakwestia tego o jakiej kto wolności marzy, czego mu brakuje, co by go napędzało
Nie trzeba tez wybredzac. Jakbym wybredzal to do teraz bym siedzial w domu. 500 zl odlozyc tez dobrze. Najgorzej jest jak ktos nic nie moze odlozyc i pracuje dla idei.
(24 Sty 2021, Nie 7:57)Danna napisał(a):(24 Sty 2021, Nie 0:59)Zasió napisał(a): to chybakwestia tego o jakiej kto wolności marzy, czego mu brakuje, co by go napędzało
Tak, i kwestia tego ile się zarabia, i ile pozostanie hajsu do dyspozycji po opłaceniu wszystkiego co niezbędne.
Mi np. brakowalo swobody, mianowicie braku koniecznosci informowania o tym gdzie ide z kim po co itp albo zdawaniu relacji z randki a zwlaszcza spontanicznych podrozy. Niby to niewielie a jednak tak wiele
teraz moge robic co chce