03 Lip 2014, Czw 21:47, PID: 400982
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Lip 2014, Czw 21:49 przez Zasió.)
"Poza tym czemu miałbyś się nie spotkać z dziewczyną która nie jest w Twoim typie? Koleżeńskie wyjście na piwo/kawę/spacer to też forma oswajania się z kobietami"
Ojesu, no ja miałem szczątkowe życie towarzyskie, ale jednak wiem jak wygląda kobieta. Jeśli mamy tu problemy z samotnością i brakiem partnerki, to eni daltego, ze boimy się tylko kobiet, a to by sugerowała propozycja oswaja się z kobietami.
Czemu miałbym nei pisać i nie gadać z taka, która nie jest w moim typie?
Nie wiem, choćby z powodu małej motywacji ku temu. Choć rozumiem, ze chodzi ci tylko o urodę, no to ok, z kimś fajnym da się wciąż po koleżeńsku pogadać. Ewentualnie przeprowadzić eksperyment "jak zagadać".
No a jakbyś chciała zostać zaczepiona wciaż nie wiemy.
Skoro jednak mamy recenzentów, to i ja zapytam
Laska pisze, ze jest jak czekolada, ja odpowiadam mniej więcej w stylu: "Cześć. Jak czekolada? Ciekawe... A jaka dokładnie? Mleczna, deserowa, gorzka, z orzechami, z chili, a może biała? "
Ile i jakich błędów popełniłem? Nie wymieniłem nowego Ruttera z orzechami i kawałkami bezy, czy nie dodałem na kocu: "strasznie lubię czekoladę! Chętnie cię schrupię...."
Ojesu, no ja miałem szczątkowe życie towarzyskie, ale jednak wiem jak wygląda kobieta. Jeśli mamy tu problemy z samotnością i brakiem partnerki, to eni daltego, ze boimy się tylko kobiet, a to by sugerowała propozycja oswaja się z kobietami.
Czemu miałbym nei pisać i nie gadać z taka, która nie jest w moim typie?
Nie wiem, choćby z powodu małej motywacji ku temu. Choć rozumiem, ze chodzi ci tylko o urodę, no to ok, z kimś fajnym da się wciąż po koleżeńsku pogadać. Ewentualnie przeprowadzić eksperyment "jak zagadać".
No a jakbyś chciała zostać zaczepiona wciaż nie wiemy.
Skoro jednak mamy recenzentów, to i ja zapytam
Laska pisze, ze jest jak czekolada, ja odpowiadam mniej więcej w stylu: "Cześć. Jak czekolada? Ciekawe... A jaka dokładnie? Mleczna, deserowa, gorzka, z orzechami, z chili, a może biała? "
Ile i jakich błędów popełniłem? Nie wymieniłem nowego Ruttera z orzechami i kawałkami bezy, czy nie dodałem na kocu: "strasznie lubię czekoladę! Chętnie cię schrupię...."