PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: Fobia społeczna a wojsko
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
Ja pracuję w wojsku jako cywil od 3 lat i jest ok, to już nie jest to wojsko co było 10 lat temu czy służba zasadnicza, teraz jest pełna cywilizacja. Żeby zostać szeregowym trzeba mieć gimnazjum i dostanie się te 2 tysie na rękę. Stabilna państwowa praca/służba, nawet lepsza niż u prywaciarzy, ogólnie jest spokój i nie ma ciśnienia.
Ja to się specjalnie wymeldowywałem z chaty, żeby nie mieli gdzie wysyłać wezwania na wku, tek srałem przed wojskiem. xP A i tak się okazało, że byłem chyba pierwszym rocznikiem, który do wojska iść nie musiał.

W sumie szkoda, że miałem taką zrytą banię, teraz jak myślę o tym całym wojsku to dochodzę do wniosku, że to wcale nie taki głupi pomysł.
(07 Cze 2019, Pią 15:04)U5iebie napisał(a): [ -> ]Ja to się specjalnie wymeldowywałem z chaty, żeby nie mieli gdzie wysyłać wezwania na wku, tek srałem przed wojskiem. xP A i tak się okazało, że byłem chyba pierwszym rocznikiem, który do wojska iść nie musiał.

W sumie szkoda, że miałem taką zrytą banię, teraz jak myślę o tym całym wojsku to dochodzę do wniosku, że to wcale nie taki głupi pomysł.

Może spróbuj jeszcze. Mówią  że nie można iść z problemami psychicznymi, bo komisja odrzuci. Ale może jak Cię zobaczą to od razu dostaniesz mundur.
(07 Cze 2019, Pią 15:08)Niered napisał(a): [ -> ]Ale może jak Cię zobaczą to od razu dostaniesz mundur.
Ta of course xD, wku i tak mnie nie ominęło, na dodatek musiałem potem jeździć do Szczecina samemu i latać po lekarzach, i na tych badaniach byli taż prawdziwni żołnierze. Wchodzę do ortopedy, a tam siedzi facio jakaś babka i dwie młode praktykantki, każo mi się rozbierać, do połowy tylko na szczęście, oglądają mnie i babka zniesmaczona patrzy i się głośno pyta "To jest żołnierz?". xD
Trzeba było jej powiedzieć: weteran proszę pani. Jeszcze się weźmiesz za siebie to się zdziwi. Staniesz jak na wybiegu kulturystów i naprezysz muskuły takiej babie.
(07 Cze 2019, Pią 15:48)Niered napisał(a): [ -> ]Trzeba było jej powiedzieć: weteran proszę pani
Czterdziesty level w kunterstrajku. xD (tak naprawdę to nie, żartuję w cs'a mam na liczniku niecałe 2 godziny xP)
Ostatnio WKU zaczęło ściągać ludzi na jakieś szkolenia wojskowe z terminem na już (przychodzi wezwanie miedzy 12 a 2 w nocy z terminem na 6-tą), także do tych z kategorią D (których prawnie nie można wezwać jeśli nie ma mobilizacji, ta jest wdrażana tylko w przypadku wojny lub zagrożenia z zewnątrz). Polska się szykuje na jakąś wojnę czy o co z tym chodzi? Ledwie jedna się skończyła. 2-3 lata kombinowałemby uniknąć wojska a finale i tak tam trafię:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:rzy moim szczęściu. Ale cóż wojsko kojarzy mi się z karą, największą patologią porówywalną z najgorszymi więzieniami i naginaniem prawa. Nie lubię ludzi, ale nie aż tak by ich zabijać, bo politycy kombinują.

Byliście w wojsku?:Stan - Uśmiecha się:


Porobili ustawy, by w razie czego móc zablokować środki na kontach, ściąga pół mln ludzi na jakieś ćwiczenia na spontanie, o co chodzi?
Ja na komisję pojechałem przed maturą w 2004 roku, gdy jeszcze wzywali.
Całe szczęście nosiłem wtedy "aparat" na krzywy kręgosłup a i wada wzroku znacząco mi pomogła i dostałem kategorię D.
---
Już wtedy zmagałem się z ułomnością psychiczną, jeszcze nie zdiagnozowaną. Pewnie bym i tak kombinował, aby do wojska nie pójść przy "lepszej" kategorii.
Z natury jestem człowiekiem, który nie trawi, gdy ktoś nim pomiata. W związku z tym, w razie wcielenia do tzw. sił zbrojnych pewnie szybko miałbym kłopoty... w najlepszym wypadku kulturalnie odmówiłbym wykonania jakiegoś rozkazu, a w najgorszym napluł przełożonemu w twarz tudzież spoliczkował.
----
Ale to nie tak, że jestem jakimś awanturnikiem, czy zawadiaką... 
Jestem na co dzień spokojnym gościem (zawsze dzień dobry, do widzenia), ale nie toleruje cwaniactwa i chamstwa, a w wojsku poborowym domyślacie się jak wtedy było  :Gesty - Klaszcze sarkastycznie:
Ja sie już nastawiłem psychicznie że będzie wojna lada moment i każdy dzień traktuję jak ten ostatni, nie odwlekam już nic na potem. Chyba wolałbym się bawić w związki niż w wojskowego zabijakę bo tak ktoś każe.

No ja już przewiduję wojnę i każdy dzień traktuję jako ten ostatni. Z dwojga złego wolałbym się bawić w związki niż zabijanie ludzi, bo ktoś tak chce.

Kategoria D nic ci nie zmienia. Prawnie nie mogą cię ściągnąć jeśli nie ma mobilizacji. Mobilizacja jest w momencie gdy jest zagrożenie z zewnątrz czyli np wojda przez inny kraj lub atak ufo. Mimo wszystko zgarniają i tych z D. Według prawa UE nie można ludzi przymuszać do służby wojskowej jako jedno z praw człowieka, a w praktyce i tak wszystkich ściągają niezależnie od kategorii pod rygorem kary więzienia. Czytaj tam dokładnie co podpisujesz, bo staniesz się własnością wojska... Przychodzą miedzy 2 a 4 w nocy, ja czekam na nich już z kawką:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Wymigać się można na dwa sposoby: poważna choroba zdrowotna (katar odpada) lub stały pobyt zagranicą.
Powiem więcej. Jak przyjdzie do wojny, to ani na książeczkę i wpisaną tam kategorię E nie spojrzą, tylko zmierzą wzrokiem - Nada się? Na front go. Szkoda słać na pierwszą linię byków z kat. A. Tam niby według prawa kat. E: "trwale niezdolny do służby wojskowej w czasie pokoju oraz w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny". Tylko co z tego? Kto respektuje prawo podczas wojny? Macierewicz mówił prawdę terytorialnym, że będą walczyć ze Specnaz'em. Nie wiem, z czego się tu ludzie śmieją. Toż to szczerość do bólu oznajmić, kto ruszy jako mięso armatnie.
@Alexander Guard Hmm ale 100 tysięcy żołnieży nijak nie jest w stanie skutecznie się bronić. Zresztą Specnaz to chyba używaja w wyjątkowych przypadkach a takim raczej nie jest pobicie ewentualne dużo słabszego przeciwnika. Generalnie dłużej niż 7 dni taka wojna by nie potrwała i lepiej żeby nie wybuchła bo jeszcze po 1945 dobrze się nie pozbieraliśmy.
Alexander Guard, Ty słuchasz tego, co mówił Macierewicz? To jak słuchać człowieka mającego 4 promile.
(17 Gru 2019, Wto 19:11)czerczesow napisał(a): [ -> ]Alexander Guard, Ty słuchasz tego, co mówił Macierewicz? To jak słuchać człowieka mającego 4 promile.
Hehe, to samo miałem na myśli :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: (w sensie "wiarygodności" marszałka seniora). Jak się pomyli, to prawdę powie...

Oni (politycy) są tylko od mieszania w głowach, a co zrobią w w razie ewentualnego konfliktu zbrojnego? Do samolotu i spier-papier...
---
...jednakże wojna może i tak wybuchnąć w nadchodzącym dziesięcioleciu... kiedyś widziałem wywiad z jakimś generałem, mówił, że Rosjanie skończą modernizację swojej armii około 2022 roku. Wtedy biada ich sąsiadom, a my jesteśmy niestety w d... jeżeli chodzi o lokalizację w Europie.

Wszystko się może zdarzyć. A NATO raczej nam nie pomoże...no chyba, że wyślą jakieś jednostki na naszą ziemię i będziemy swoistym poligonem na+:Ikony bluzgi pierd: się agresora z obrońcą...
teraz też prawa nie respektują wzywają tych z D. Jak ja byłem na komisji w 2007r. to badań nie było. Tj było na zasadzie przekazywania zaświadwczeń od innych cywilnych lekarzy.
Rosja ma ważniejsze sprawy na głowie niż Polska. Gdyby jakiś konflikt miał wybuchnąć to nie w naszym rejonie. Przynajmniej na początku.
(11 Gru 2019, Śro 20:47)Mike napisał(a): [ -> ]Ostatnio WKU zaczęło ściągać ludzi na jakieś szkolenia wojskowe z terminem na już (przychodzi wezwanie miedzy 12 a 2 w nocy z terminem na 6-tą), także do tych z kategorią D (których prawnie nie można wezwać jeśli nie ma mobilizacji, ta jest wdrażana tylko w przypadku wojny lub zagrożenia z zewnątrz). Polska się szykuje na jakąś wojnę czy o co z tym chodzi? Ledwie jedna się skończyła. 2-3 lata kombinowałemby uniknąć wojska a finale i tak tam trafię:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:rzy moim szczęściu. Ale cóż wojsko kojarzy mi się z karą, największą patologią porówywalną z najgorszymi więzieniami i naginaniem prawa. Nie lubię ludzi, ale nie aż tak by ich zabijać, bo politycy kombinują.

Byliście w wojsku?:Stan - Uśmiecha się:


Porobili ustawy, by w razie czego móc zablokować środki na kontach, ściąga pół mln ludzi na jakieś ćwiczenia na spontanie, o co chodzi?
Między 12, a 2 w nocy to nie przychodzą urzędowe wezwania. O tej godzinie to teoretycznie mógłby przyjechać jakiś wojskowy, żeby zabrać na szkolenie, jeśli "przydzielona" jednostka byłaby odległa o kilka godzin jazdy. Ale pisemne wezwanie musi być doręczone wcześniej. No chyba, że osoba wzywana po dwukrotnym awizie nie odbierze listu z wezwaniem, to formalnie z "automatu" stanie się on doręczony no i wtedy można by mieć faktyczne zaskoczenie którejś nocy

A co do samego szkolenia, to dla kategorii A są one już od dawna. Takie szkolenie może trwać od 1 dnia do 3 miesięcy (przynajmniej jakiś czas temu taki był czas trwania szkoleń). W przypadku osób pracujących pracodawca musi dać wolne pracownikowi na czas szkolenia. Na takie szkolenia można być wzywanym wielokrotnie i są one obowiązkowe bodajże do 50-tego roku życia.

Z początku szkolenia były tylko dla kategorii A, ale mieli rozważyć zorganizowanie "odpowiednich" szkoleń dla kategorii D, być może już to zrobili. No i to jest szkolenie, a nie służba wojskowa i poza tym tak naprawdę, by osoba z kategorią D była praktycznie zdolna do służby w czasie wojny/mobilizacji, to musi być wezwana i przeszkolona w czasie pokoju.

No i moim zdaniem takie szkolenie może też lepiej zweryfikować kategorię wojskową. Ja mam póki co kategorię D, ale jakby mnie zobaczyli "w akcji", to albo byłaby od razu zmiana na E, albo wysłanie ponownie na badania lekarskie (no ewentualnie rozstrzelanie)
Wtedy przychodzi urzędnik z biletem i masz termin na 6:00 tego samego dnia. Nie przywożą bo nie taksówka. Chyba że mówisz o policji wosjkowej, a wtedy sąd wojskowy/prokurator za nie stawienie się:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Wiem tyle co wyczytałem od tych którzy mieli taką pobudkę.
Jak ja byłem na komisji to nie było żadnych badań, było A z automatu.
Także że nie możesz biegać to mało będzie kogoś obchodzić, takie zniknięcie z roboty nagle to też dyscyplinarka.
Na terytorialnych były wypadki śmiertelne w bieganie w upale.
A ja wcale nie byłem na tej komisji, upomnień też za bardzo nie było. Teraz to im się chyba nie przypomni, jak już taki stary jestem.
Ja bylem na komisji, kazali w samych gatkach chodzić przy komisji i to nie było fajne. Lepiej jednak niż w czasach mojego taty gdy kazali chodzić nago.
(03 Sty 2020, Pią 9:38)Karol1991 napisał(a): [ -> ]Ja bylem na komisji, kazali w samych gatkach chodzić przy komisji i to nie było fajne. Lepiej jednak niż w czasach mojego taty gdy kazali chodzić nago.
Ja zakładałem że będzie druga opcja :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
U mnie było ważenie, mierzenie,i test wzroku który oblałem :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: dostałem i tak A. Faktycznie wielkie badania. Dzisiaj wyszło by jeszcze gorzej - jeszcze gorszy wzrok. Ale generalnie dają A jeśli nie masz papierów od lekarza.
Tez dostałem A : P
(03 Sty 2020, Pią 9:59)Karol1991 napisał(a): [ -> ]Tez dostałem A : P
U mnie rodzeństwo dostało D ze względu na zdrowie. Pl najlepiej jakby się w żadną wojnę nie pchało, nie posprzątali jeszcze po poprzedniej. Wojsko jest też w zbyt krytycznym sprzętowym stanie, medycyna w zasadzie nie istnieje i ogólne uzależnienie od zzagranicy ze wszystkim. Nie ma magazynów broni czy schronów. Prędzej sobie w łeb strzelę niż będę walczyć za ZUS,US i tego typu piramidy finansowe czy emerytów.
Ja dostalem kategorie A mimo ze mialem wtedy problemy z kręgosłupem co mnie rozwaliło. To kto w takim razie dostaje gorsze kategorie?
(03 Sty 2020, Pią 11:44)Nowy555 napisał(a): [ -> ]Ja dostalem kategorie A mimo ze mialem wtedy problemy z kręgosłupem co mnie rozwaliło. To kto w takim razie dostaje gorsze kategorie?
Ich obchodzą tylko zaświadczenia od cywilnych lekarzy widocznie. A cywilni lekarze to wiadomo jacy są.
Myślę ,że liczy się np taki papier jak Orzeczenie o niepełnosprawności. Mając znaczny z jakiegokolwiek powodu dostajecie bezterminowe E.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11