Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
@
L1sek Nigdy nie lekceważ wariata.
Od ilu lat już takie newsy krążą w necie?
By w wojsku takiego nieogara jak ja szybko zamęczyli, pewno na śmierć
haha
"Dobra już wejdę"
A ja się nie boję, bo mam kategorię E: całkowicie i trwale niezdolny do służby w czasie pokoju oraz w czasie mobilizacji i na wypadek wojny.
Jedna rzecz, która się w życiu udała.
Mnie też.
Ale trzeba przyznać, że akurat an tym słynnym filmiku to byli jak na wojsko raczej kulturalni. Szkoda, ze to pewnie tylko przed kamerą tak wyglądało
(WAR!) Never been so much fun!
Go up to your brother
Kill him with your gun
Kiedyś to było fajnie
Mi dali A, mimo dużej krótkowzroczności xd. Ale jak byłem na komisji, to tylko jeden gościu dostał E, bo miał nadciśnienie, reszta A.
Też mam A i w sumie myślę że wojsko byłoby dobrą opcją dla przegrywa. Może bym się życia nauczył i wyrobił w sobie charakter.
Spoczko są te klechdy współczesne - kiedyś były bajki o smokach, dziś o wojsku zmieniającym chłopców w rurkach w mężczyzn w bluzach Prosto.
Ja też początkowo miałem a, musiałem się odwoływać dwukrotnie żeby uzyskać E.
Definitywnie wpisali mi w książeczkę wojskową nawet płaskostopie którego nie mam, abym tylko nie zasilił ich szeregów.
Co do armii, to mój dziadek miał piękne powiedze: "gdzie kończy się rozsądek tam zaczyna się wojsko".
Ja się zastanawiam kto dostaje kategorię inną niż A, skoro ja z taką wadą wzroku, że bez okularów to swojego odbicia w lustrze nie widzę, też ją otrzymałem. Paranoja
Taki żart jest.
Poborowy przy badaniu wzroku z ledwością odczytuje największy rząd liter.
Komisja orzeka: zdolny do walki z czołgami!
Na komisji wojskowej zdaje się, że siedzą lekarze z łapanki, bo nikt normalny nie chce tam siedzieć za pół darmo. Więc o ile delikwent sam nie przyniesie tony dokumentacji, że się leczy to oni mają to gdzieś. Koperta z podobiznami Władysława Jagiełły i Zygmunta Starego też jest podobno mile widziana.
Wystarczyło im pokazać 7 kart informacyjnych (5 psychiatrycznych i 2 z toksykologii) i "liniowe blizny na przedramieniu". Dołączyłem też opinię sądowo-psychiatryczną, gdzie było sformułowanie "podejrzenie procesu psychotycznego". Potem jakiś trep w uzasadnieniu napisał na maszynie (!) "podejrzenie procesu psychiatrycznego". Opinia sądowa skądinąd była na potrzeby pobytu w szpitalu bez podpisania zgody.
Ja mam kategorię D. Mnie by raczej w wojsku nie chcieli nawet w czasie wojny, ale w wieku 19 lat nie miałem żadnej dokumentacji o swoim stanie psychicznym i neuropsychicznym. Ale nie mam ochoty ani odwagi ponownie stawać na WKU
Ej no, Ruscy muszą mieć do kogo strzelać, gdy ci z E będą spie..ć do Austrii i Nemiec, zanim tamci zamkną granice.
Zginiecie honorowo.
Ja mam kategorię D, teraz dostałbym E. W poczekalni był ochroniarz, więc był spokój. Nikt więc nikogo się nie śmiał, ani nikomu nie dokuczał.
9 Lat temu, przyniosłem papiery i dosłownie nic nie musiałem gadać z lekarzem. Jedynie jakiś typ(drugi lekarz?)zapytał się skąd mam blizny na klatce piersiowej i tyle. Nikt też nie chciał obejrzeć zawartości moich porciąt.
więc spokojnie.
Wzięcie mnie do wojska skończyłoby się tak, że albo by mnie wyrzucili po pewnym czasie, albo rozstrzelali.
(26 Maj 2019, Nie 23:50)paranormal987 napisał(a): [ -> ]Wzięcie mnie do wojska skończyłoby się tak, że albo by mnie wyrzucili po pewnym czasie, albo rozstrzelali.
Nie wyrzucili by, ale pewnie nabawiłbyś się depresji i fobii od tych fal. Ja od 10 rż kombinowałem by się do wojska niedostać
aż zrobili profesjonalną zawodową armię i się wymigałem.
(27 Maj 2019, Pon 7:19)Mike napisał(a): [ -> ] (26 Maj 2019, Nie 23:50)paranormal987 napisał(a): [ -> ]Wzięcie mnie do wojska skończyłoby się tak, że albo by mnie wyrzucili po pewnym czasie, albo rozstrzelali.
Nie wyrzucili by, ale pewnie nabawiłbyś się depresji i fobii od tych fal. Ja od 10 rż kombinowałem by się do wojska niedostać aż zrobili profesjonalną zawodową armię i się wymigałem.
Musieli by podjąć kroki, ponieważ nawet w 10 procentach nie spełniałbym wymaganej "jakości" zlecanych zadań. Jestem osobą niezdolną do czynności wojskowych, obojętne czy w czasie wojny czy w czasie pokoju. Na początku pewnie próbowali by mnie "bardziej zmotywować", ale czarów nie ma, można "wydobyć" sprawność z kogoś, kto jest tylko leniem, ale z osoby uszkodzonej neurologicznie nie ma takiej możliwości, więc ostatecznym krokiem musiałoby być albo wyrzucenie albo rozstrzelanie.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11