PhobiaSocialis.pl

Pełna wersja: MOKLOBEMID (Aurorix, Mobemid, Moklar) [odwracalny iMAO]
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Ja już jestem trzeci tydzień na Moklarze. Przez pierwsze dwa tygodnie zażywałem jedną tabletkę zaraz po śniadaniu, teraz psychiatra mi zwiększyła dawkę do dwóch tabletek. Póki co nie widzę raczej żadnych efektów, całe szczęście nie było też nawet najmniejszych skutków ubocznych. Zobaczymy co z tego wyniknie... Aha, psychiatra nic mi nie mówiła o żadnej zmiany diety...

PS. Nadal nie widzę żadnych zmian, ja właściwie nie wiem jakie zmiany po zażywaniu tego leku powinny nastąpić..., biorę już Moklar trzy tygodnie, najpierw przez 2 tygodnie jedną tabletkę 150, później przez tydzień 2 tabletki. Od dziś zaczynam brać trzy. Jak długą mam czekać maksymalnie na jakieś efekty? Jakich zmian mogę się spodziewać?Miałem nadzieję, że to pomoże choć trochę zmniejszyć lęki... Dodam, że to pierwszy antydepresant jaki zażywam.
Witam :-D
Chciałabym sie podzielic swoimi spostrzezeniami z zazywania Mobemidu. Lekarka przypisala mi zaraz po Asentrze. SSRI musialam odstawic z powodu zaburzen wzroku juz po 50 mg. Fajna byla na depresje, chociaz poczatkowe lęki byly nieziemskie.. Prawie nie do wytrzymania..
No ale mam pisac o Mobemidzie... Wyczytalam w ulotce i necie o jego szybkim dzialaniu.. Ze juz po tygodniu ma sie cos dziac - polepszenie nastroju itp.. W moim przypadku chyba z 3-4 tygodnie musialam czekac.. Tylko, ze niepostrzezenie (nie wiem jak to sie stalo) odkrylam, ze w jakims stopniu zaczyna mi pomagac na fobie! Poczatek dzialania pokrywa sie z poczatkiem podjecia nowej pracy. Nagle zdalam sobie sprawe, ze nie czuje sie skrepowana obecnoscia innych. Umiem nawet rozmawiac z klientami w miare normalnie! Od jakiegos tygodnia tak sie dzieje i az nie moge w to uwierzyc.. Biore 450 mg... Takze nawet nie dawke zalecana na fobie. Zal mi, ze nie moge bez lekow byc takim czlowiekiem.. :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Skutki uboczne nikłe.. Bole głowy najwyzej..
Czy to prawda, ze Mobemid przestanie dzialac po ok. 3 miesiach stosowania? Troche szkoda by bylo w sumie...
A wogole to widze, ze malo popularny lek, bo malo kto sie tutaj wypowiada... Pozdrawiam
Mnie też Moklar zaczyna już pomagać na fobię. Biorę dawkę 600 mg. Razem ze Spamilanem działa w miarę dobrze na lęk. To,ze przestaje działać po kilku miesiącach to chyba nieprawda. Ja zacząłem odczuwać pozytywne działanie właśnie dopiero po 3 miesiącach stosowania.
Wiec tez jestes raczej zadowolony? Bo u mnie jeszcze lepiej by moglo byc, ale i tak jest dobrze :-D
A Spamilan to jakis dorazny?
Qrcze a ja glupi po 3 tygodniach zaprzestalem stosowania tego. Teraz mysle czy tego jeszcze raz nie sprobowac z racji tego ze mialem 0 efektów ubocznych. A efektow ubocznych po SSRI i SNRI nie moge wytrzymac.
Ja tak samo - po Mobemidzie 0 efektów ubocznych, a po Asentrze było ze mną źle.. Gorzej chyba niż kiedykolwiek w życiu.
magik z pewnoscia mogles pociagnac terapie moklobemidem, bo wychodzi na to, ze trzeba troche poczekac, ale efekty sa. Bylam tym zaskoczona, bo w sumie myslalam, ze juz nie pomoga skoro nie pomogly w przeciagu ponad 2 tyg. A jednak w 3-4 niewiadomo kiedy nagle sie okazalo, ze dzialaja!!
Tak Justyna,jestem z tego leku bardzo zadowolony. W moim przypadku rownież obyło się bez jakichkolwiek skutków ubocznych. Nie jest też tak,ze Moklar zaczał działać na mnie dopiero do 3 miesiacach. Pierwsze pozytywne efekty zauważyłem już po miesiącu stosowania, po 3 miesiącach okazało się nagle, że niemal wszystkie objawy somatyczne zniknęły. Wygląda na to,ze warto te kilka miesięcy poczekać, zwiększać stopniowo dawkę,niż szybko rezygnować.
No jesli bedzie u mnie jeszcze lepiej niz teraz to w ogole bajka :-D
Pomaga :-D
Witam
Bralem aurorix w dawce 3x150mg na dzien przez ponad miesiac, postanowilem go sam odstawic, zmniejszalem sobie dawke po pol tabletki, gdy skonczylem juz calkowicie brac pogorszyl mi sie nastroj i mam wrazenie jak bym dostal chrypy i kataru po odstawieniu oraz szumi mi w uszach. Czy moglo to byc spowodowane ze dzielilem tabletki powlekane? Od okolo 16 dni nie przyjmuje leku, zostalo mi 4 tabletki, czy jesli bym teraz wzial przez 4 dni po jednej tabletce to mogloby sie poprawic?
Z gory dziekuje za odpowiedz!
Objawy odstawienie po moklobemidzie. To że schodziłeś biorąc po pół to nawet dobrze. Przejdzie.
Zazdroszcze wam braku skutków ubocznych przy moklarze u mnie jest całkiem na odwrót po 2 tyg brania mam zawroty głowy, spac mi sie chce zmęczona jestem jakbym była po ciężkim tyraniu, jakby wzrost apetytu:Stan - Niezadowolony - Smuci się: moze przejda?ale dawno przy innych lekach tak niemialam.Dodam ze niezaleciłam się do ulotki i dzien po zazyciu ostatniej sertraliny zaczelam to brac również brałam leki na ptrzeziębieni.Może przez to te skutki uboczne??
Biorę Mobemid od ponad trzech tygodni, jak na razie nie ma żadnych efektów. : /
U mnie zaczął działać dopiero po więcej niż jednym miesiącu dlatego poczekaj jeszcze trochę :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Miałem kilka gorszych okresów w swoim życiu i próbowałem już różnych leków, a teraz znowu jestem zmuszony czyms wyciszyć moje objawy i lekarka zapisała mi tym razem Moklar. Bierze ktoś to obecnie i czy coś mu pomaga ? widzę , że nikt nie wypowiedział się w tym wątku przez ponad 3 lata dlatego chyba ten lek nie jest już stosowany powszechnie :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: , ale jeśli ktoś stosuje to niech się podzieli informacjami :Stan - Uśmiecha się:
Lek działa, zmniejszyły się w znacznym stopniu myśli samobójcze, ogólnie nie mam depresji ! lęki jakieś tam jeszcze są ale zmalały. jedyny minus , że trochę ich trzeba łykać w ciągu dnia, ale co tam damy radę :Stan - Uśmiecha się:
Czy ten lek spowalnia metabolizm? powoduje tycie?
jak dziala?

dziekuje za odpowiedzi
przenosze do przyklejonego tematu
(18 Lis 2017, Sob 21:44)Niewiadoma1 napisał(a): [ -> ]Czy ten lek spowalnia metabolizm? powoduje tycie?
jak dziala?

dziekuje za odpowiedzi

Lek nie spowalnia metabolizmu, jest to lek z grupy inhibitorów MAO. Hamuje rozpad dopaminy, serotoniny i norepinefryny, przez co zwiększa ich stężenie w szczelinie synaptycznej.

Działanie jest zgoła odmienne od popularnych leków SSRI, dzięki zwiększeniu stężeniu noradrenaliny i dopaminy większość osób oprócz poprawy nastroju powinna poczuć duży przypływ energii, nie ma szans żebyś przytyła, a być może wręcz przeciwnie, zanotujesz spadek wagi.

Jest to najlepszy lek jaki brałem, a niedawno do niego powróciłem, przede wszystkim nie muli jak ssri, dodaje energii, poprawia nastrój, zmniejsza różnego rodzaju lęki, jego wadą jest to że okres półtrwania wynosi 2-4 godziny czyli bardzo krótko, w związku z czym, lekarz psychiatra najczęściej stosuje dawki 1-0-1, lub 1-1-1.

"Wysycenie dróg metabolicznych w ciągu 1. tyg. stosowania prowadzi do istotnego klinicznie zwiększenia całkowitej dostępności biologicznej leku" - czyli z tydzień minimum trzeba będzie poczekać do widocznych efektów. Piszą niby że aby osiągnąć pełny efekt leczniczy, preparat należy stosować co najmniej 4–6 tyg, ale z opisu różnych ludzi biorących lek najczęściej jest to krótszy czas.

Nie polecam go osobom które są na co dzień pobudzone, bo ten lek to spotęguję. Jako że jest to lek z grupy imao, koniecznie przeczytaj ulotkę, bo wchodzi on w interakcje z licznymi lekami.

Podsumowując tak powinien właśnie działać moklobemid, jednak dobór leków to loteria, musisz spróbować żeby się przekonać czy to dla ciebie, życzę powodzenia :Stan - Uśmiecha się:
Mój pierwszy lek. Cztery lata temu czytałam to forum i wydawało mi się, że moklobemid ma dosyć dobrą opinię. Wspomniałam psychiatrze, że niektórzy go zachwalają, więc od razu mi go zapisała, ostrzegając jednocześnie, że dla mnie będzie raczej za słaby. Oczywiście nie zadziałał, a na kolejnej wizycie było "A nie mówiłam?"  :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Miałam nawet z początku jakieś efekty uboczne - uczucie jakbym miała w głowę wbitą siekierę i taki dziwny stan, podobny do derealizacji, ale nie do końca. Nie było to nic nieprzyjemnego, raczej mnie to bawiło. Diety żadnej nie trzymałam, przy nowej generacji iMAO chyba nie ma się czego bać pod tym względem.
Nie wiem czy coś działa, ale nie mam żadnych skutków ubocznych
Potwierdzam zero efektów ubocznych jak i pozytywnych. Trochę dziwne, że trzeba łykać sporo tabletek na raz. Jedna tabletka ma mało mg na zalecaną dawkę.
Witam, przez około 2-2,5 tygodnia brałem trittico - niewypał , spać po tym nie mogłem ( a miało pomóc), gały czerwone, czułem się jak naćpany , śluzówka nosa nabrzmiała więc nie mogłem oddychać. Z depresją radził sobie świetnie. Wcześniej miałem Mozarin ( SSRI - około miesiąca) , w trakcie brania trittico, mozarin poszedł w odstawkę. Czy po takiej " kuracji " muszę zrobić jakąś długą przerwę żeby przejść na przypisany mi MOKLOBEMID , czy mogę już stopniowo go zacząć brać? trittico odstawiłem ok 5 dni temu. Głównie wchodzi o naprawę moich zaburzeń lękowych.
Zacząlem brać w kombosie z pregabaliną, po zwiększeniu dawki jest git. Aktywizuje - a tego najbardziej mi brakowało.
O... aktywizacja. Jak ja bym jej potrzebował.
Lekarz na dziennym wspominał, że sulpiryd jest do rozważenia.
Sulpiryd i kilka jego pochodnych w małych dawkach paradoksalnie (via autorecptory Dx) powinien zwiększać aktywność układu D, ale osobiście bałbym się to brać, bo to jednak neurojebtyk - potencjalnie istnieje ryzyko wystąpienia jakichś paskudnych i przewlekłychh skutków ubocznych, może i stosunkowo niskie, ale zawsze.
Stron: 1 2 3 4 5 6