Jeśli korzystasz z komunikacji miejskiej, to wyrażasz zgodę na dosiadających się gadaczy, gimbów słuchających rapu z głosniczka telefonu i obrzyganych żuli. Jakbyś się nie zgadzał to byś jechał prywatnym samochodem, przecież to logiczne, lel.
Ja piszę o swoich doświadczeniach i tak, miałam sytuacje, że zaczepili i nie tylko mnie faceci konkretnie wcięci i to mnie zraziło. Gdzie ja napisałam, że wszyscy faceci w klubie są nawaleni?
I tak jak wyżej napisane, to, że jak laska pije w klubie nie znaczy, że ma ochotę na nowe znajomości i nie ma obowiązku gadać z obcymi facetami, nie wszyscy do klubów chodzą na podrywy
(28 Lut 2022, Pon 21:40)nyctophiliac napisał(a): [ -> ] (28 Lut 2022, Pon 21:16)alves napisał(a): [ -> ]Nika niezadowolna była jak pijani faceci do niech podchodzili jak sama piła tu brak logiki hehe
Czyli jak ja sobie gdzieś coś piję i ktoś pijany do mnie podchodzi, to muszę być zadowolony, tak? Ta zasada obowiązuje tylko w klubach i w relacjach k/m?
Może po prostu nie była zainteresowana nowymi znajomościami? Zresztą... przecież napisała, że ktoś ją próbował obmacywać. Widocznie uraz pozostał.
Dla różnych degeneratów pijana dziewczyna wydaje się łatwiejsza, więc próbują...
Może ktoś sie potknoł i już oceniła ze pijany lub moze kogoś obwąchiwała?
Alkomatu w oczach się nie ma ale wiem jak to w klubach wyglada i też jak na ulicach. W klubie sa i też nawet trzeżwi albo po piwku i też nawet mega nawaleni tak samo jak w sklepie po wódkę też sa osoby trzeżwe,lekko wstawione i mega pijane.
No ale moze komuś wpadła w oko i chciał się zapoznać to coś złego ze ktoś próbował no i też przecież rozmowa do niczego nie zobowiązuje przecież.
Ja chodzę sam i coraz mam bardziej wy+
na to co inni pomyślą, raz tylko miałem lekki cringe jak na babski film sam poszedłem do kina i trochę się ludzie dziwnie patrzyli ale tez przez chwile tylko w sumie.
W ogóle nawet jakbym miał dziewczynę to bym chodził sam, uważam ze to żałosne tak chodzić z dziewczyna, wszędzie widzę tych napuszonych bobkow co to
się czymś, interesują, na koncercie nie znają ani jefnej piosenki ale oczywiście musieli swoją dziewczynę-trofeum przywlec i myślą ze są za+
.
Już prędzej bym babcie wziął, to byłby wygryw dopiero- bierzesz babcie do opery, trzymasz dziarsko pod ręka i patrzysz dumnie w oczy tym wszystkim pozerom i snobom
Do kina chodzę sama i nie mam z tym raczej większych problemów, na sali widuję sporo ludzi którzy również przyszli sami. Gorzej z restauracjami czy koncertami. Do zwykłego fast fooda często chodzę sama, możliwość zamawiania przez ekrany dotykowe to świetna opcja. Jednak z pójściem do jakiegoś sensowniejszego miejsca miałabym problem, zbyt bym się stresowała i w ogóle. Co do koncertów, to nawet gdy szłam ze znajomymi, czułam się mega niekomfortowo, więc to chyba po prostu nie moja bajka. Zdecydowanie bardziej wolę spacery po górkach i tu nie mam problemu z wychodzeniem samej, bylebym tylko nie szła gdy jest już ciemno.
Do kina chodzę sama, do lasu też sama, w kinie jest mało ludzi, w lesie też, im bardziej odludne miejsce tym lepiej.
Gdzie się podziały takie programy....
W najbliższą niedzielę chciałabym się wybrać sama na spacer z przewodnikiem po Warszawie. Może jakiś fobik chciałby dołączyć incognito i zabawić się w "czy rozpoznasz fobika który przyszedł sam"?
Mozliwe ze ja bede. Bede w warszawie wtedy
(21 Lis 2023, Wto 21:34)Hypatia napisał(a): [ -> ] (21 Lis 2023, Wto 21:31)czerczesow napisał(a): [ -> ]Gdzie ten spacer?
Tu są szczegóły:
https://www.facebook.com/events/643699634623279
Organizujecie powstanie?
Moze spotkanie tajnej loży Kopernik?
PS.
Niektóre loże dawniej uznawały spotkanie bez orgietki za nieodbyte.
PS 2.
Nie wiem czy przewodnik Wam to powie ale powstanie listopadowe było organizowane przez loże głównie polskie, niektórzy jego uczestnicy byli członkami loży w Paryżu oraz w Waszyngtonie.
(21 Lis 2023, Wto 23:05)Nowy555 napisał(a): [ -> ]Mozliwe ze ja bede. Bede w warszawie wtedy
Będe
prawdopodobnie wcześniej się ulotnie bo po 18 mam pociąg
(21 Lis 2023, Wto 20:14)Hypatia napisał(a): [ -> ]W najbliższą niedzielę chciałabym się wybrać sama na spacer z przewodnikiem po Warszawie. Może jakiś fobik chciałby dołączyć incognito i zabawić się w "czy rozpoznasz fobika który przyszedł sam"?
Łooo, ale super eventy tam macie! Już widzę siebie na takim spacerze- zamiast słuchać przewodnika to pewnie bym się rozglądał za tym fobikiem 😅
Był jakiś wygrany w tej zabawie? Jakieś nagrody? Zadaniem fobika było uniknąć zdemaskowania? Co jak już namierzysz fobika? Podchodzisz i pytasz: "Przepraszam, ma Pan fobię społeczną?" ? Co jeśli koleś faktycznie ma fobię ale nic nie wie o zabawie, nie jest z forum?
PS Ja kiedyś wrzuciłem na forum nieśmiałości zdjęcie na którym było kilkanaście osób, w tym ja, 6 forumowiczów próbowało odgadnąć która osoba ze zdjęcia to ja, nikt nie trafił prawidłowo.
(30 Lis 2023, Czw 10:37)ekstra_intro napisał(a): [ -> ]Był jakiś wygrany w tej zabawie? Jakieś nagrody? Zadaniem fobika było uniknąć zdemaskowania? Co jak już namierzysz fobika? Podchodzisz i pytasz: "Przepraszam, ma Pan fobię społeczną?" ? Co jeśli koleś faktycznie ma fobię ale nic nie wie o zabawie, nie jest z forum?
PS Ja kiedyś wrzuciłem na forum nieśmiałości zdjęcie na którym było kilkanaście osób, w tym ja, 6 forumowiczów próbowało odgadnąć która osoba ze zdjęcia to ja, nikt nie trafił prawidłowo.
Niestety zabawa jest tylko dla użytkowników forum :-( Fobik który rozpozna fobika, powinien podejść i powiedzieć hasło "zielony jeż". Nagrodę zaś stanowi medal z kartofla.