Czy nieśmiali są egocentryczni i leniwi?

[cthulhu]

Wydaje mi się, że wiele zależy od człowieka i od sytuacji w jakiej się znajduje. Osoby, które mają problemy z mówieniem i mają pretensje do siebie, że się nie odzywają mogą niekiedy być trochę egocentryczni. Chodzi mi tutaj przede wszystkim o momenty w których mamy do siebie pretensje, że nic nie mówimy, wtedy zazwyczaj nie jesteśmy w stanie do końca skupić się na tym co mówi do nas nasz rozmówca. Poza tym w pewnych kwestiach, gdy nie umiemy za bardzo obcować z ludźmi i jesteśmy przyzwyczajeni do własnej obecności także, nawet nieświadomie, możemy zachowywać się trochę egocentrycznie, bo brakuje nam pewnych odruchów związanych z interakcją z drugim człowiekiem. Myślę, że nie ma co generalizować, wiele też zależy od osoby i jej nastawienia w stosunku do świata, są ludzie, którzy za innych oddaliby wszystko, jak i ludzie, którzy własnoręcznie chcieliby spalić wszystkich dookoła. Oczywiście, istnieją oni zarówno w kręgu ludzi nieśmiałych jak i tych śmielszych.

[moll]

Nie wszyscy, ale znam takich, którzy są egocentryczni i cyniczni do tego.

[OtoJa]

Według mnie pod tym względem nieśmiali nie różnią się nic a nic od tych śmiałych.

[_marcin]

Ludzie nieśmiali są egocentryczni, ale nie są egoistyczni. A powinni być, wtedy nie byliby nieśmiali.
ps. egoizm nie jest zły. jest sporo egoistów którzy troszczą się o innych bo im to sprawia przyjemność. toż to też egoizm.

[Shizuko]

Bardzo nie lubię takiego pakowania ludzi do jednego worka, każdy jest inny. Są i tacy, w tym ja, ale bez przesady, żeby tak kwalifikować ludzi "nieśmiały = egocentryczny i leniwy".

[heisenberg512]

Wydaje mi się że raczej nie są egocentryczni czy leniwi. Często fobików, jak i osoby zwyczajnie nieśmiałe nazywa się leniwymi nie okazując zrozumienia dla ich problemów, tak jest prościej.

[FireSoul]

nie uważam, że ludzie nieśmiali są egocentryczni ani że są leniwi
dobrze że nie znam tej Lengren.

[Gość]

nie uważam, że ludzie nieśmiali są egocentryczni ani że są leniwi
dobrze że nie znam tej Lengren.

Tak samo i ja myślę.

Że nieśmiali egocentryczni i leniwi? Ciekawie na jakiej podstawie to stwierdziła. Też nie znam tej pani ale już jej nie lubię.

Moim zdaniem jesteśmy wrażliwy i boimy się zranienia, co nie znaczy że jesteśmy egoistami tylko jesteśmy lękliwi. Może ludzie otwarci wydają się bardziej empatyczni bo np. lubią pogawędki, lubią pomagać ale to może taki bardziej wyrafinowany rodzaj egoizmu - przecierz oczekuje się czegoś wzamian choćby miłego słowa.

Nie mówię od razu że fobicy są bardziej empatyczni ale osobiście wydaje mi się, że tak. Ja np. często czuję taką potrzebę żeby komuś pomóc (albo zastanawiam się czemu ludzie są tacy oziębli i ignorują problemy innych) ale z drugiej strony nie potrafię bo np. nie chcę zwracać na siebie uwagi albo się narzucać. Może ogólnie tak mamy i może dlatego jesteśmy odbierani jako egoiści - bo często tak jest z tego co mówiła mi psycholożka. A "normalni" ludzie tego nie widzą i później stwierdzają powierzchownie że jesteśmy egocentryczni.

[Fobiczny777]

Tak, to prawda, jestem leniwym egocentrykiem

Ja np. często czuję taką potrzebę żeby komuś pomóc (albo zastanawiam się czemu ludzie są tacy oziębli i ignorują problemy innych)

Ja np. zauważyłem, że jeśli mam pro-lękowy nastrój, to właśnie tak odbieram rzeczywistość, natomiast jeśli czuję się bardziej rozrywkowo i bardziej pewnie, to zachowuję się tak jak reszta i wtedy już przestaję być empatyczny...

A myślałem, że jestem taki wyjątkowy...

[shalafi]

To fakt, że nieśmiałość może iść w parze z egocentryzmem i lenistwem, a nawet sprzyjać kształtowaniu się takich postaw, choć absurdem byłoby stwierdzenie, że wszyscy śmiali są na przeciwległym biegunie (tzn. altruistyczni i pracowici). Z natury jestem egocentrykiem, więc mierzi mnie społeczne traktowanie tej cechy jako nieakceptowalnej, jak również konieczność wypierania się samego siebie w wielu sytuacjach, w których wymagane jest współdziałanie z ludźmi, uwzględnianie ich potrzeb, odporność na ich humory itp.. Oczywiście bywam leniwy, ale tu już nie za bardzo widzę związek z poziomem uspołecznienia.

[Niered]

Egotyczni a nie egocentryczni. Pesymistyczni zamiast leniwi.

[stap!inesekend]

To "wypieranie się" siebie jest ok, jeśli wszyscy w miarę jednakowo się siebie "wypierają". Ale jeśli jest to poddaństwo na korzyść "Pana i Władcy", to jestem zdecydowanie na nie.

[Gość]

deleted

[Placebo]

Egotyczni a nie egocentryczni. Pesymistyczni zamiast leniwi.

Otóż to :-)
Zawsze wydawało mi się, że to ludzie otwarci, ekstrawertyczni są bardziej egoistyczni, lubią zwracać na siebie uwagę otoczenia. Egocentryzm to nie tylko skupianie się na sobie. Egocentryk to taki ktoś, kto myśli, że zawsze ma rację. To się wiąże chyba raczej z zawyżoną samooceną niż zaniżoną (nieśmiałość).

Właściwie lenistwo mogłoby pasować do osoby nieśmiałej bo tacy często boją się podejmować pewnych wyzwań i zadań ale to nie jest spowodowane jakimiś złymi intencjami tylko lękiem. Tak czy siak, nie jesteśmy winni temu, że jesteśmy nieśmiali więc nawet gdyby z tego wynikało lenistwo to nie ma co się za to winić.

[UnikamSiebie]

Owszem trza się za to winić, nikt nikomu nie zabrania nad sobą pracować, pójść do psychologa itd.

[Placebo]

Tak ale czasem pomimo ciężkiej pracy nad sobą nie wiele można zdziałać bo wina jest często np. po stronie rodziców - nikt nie miał wpływu na to jak był ukształtowany przez otoczenie w dzieciństwie. Nie ma co się obwiniać bo to nic nie da. Gdyby to lenistwo było połączone z jakąś megalomanią - może ale co da człowiekowi nieśmiałemu to, że się będzie obwiniał, poza tym, że jego samoocena jeszcze spadnie i będzie przeradzać się w apatię?

[Ksenomorf]

Tak ale czasem pomimo ciężkiej pracy nad sobą nie wiele można zdziałać bo wina jest często np. po stronie rodziców - nikt nie miał wpływu na to jak był ukształtowany przez otoczenie w dzieciństwie.

Nikt poza rodzicami, rzecz jasna, którzy nie byli kształtowani w dzieciństwie, jeno zesłani z dopustu bożego dla pogłębienia młodego, wrażliwego pokolenia. :hamster_idea:

[Placebo]

czepiasz się szczegółów...

[Ksenomorf]

Kajam się. Nasłałem już Edytę na poprzednią wiadomość. Teraz lepiej?

[Placebo]

Nie

[Zasió]

interesująca jest ta tendencja do wybielania oprawców. ja wiem, że nawet żołnierze wermachtu nie byli do cna źli, przecież sie z kotkiem bawili, no ale to naprawdę interesujące.

[Pan Foka]

No widzisz, niektórzy nawet wybielają przemysł porno.

[Gość]

Lenistwo nie leży w ludzkiej naturze, wystarczy spojrzeć na to co ludzkość osiągnęła przez ostatnie kilka tysięcy lat. To raczej poczucie bezsilności które zniechęca do działania

Egocentryzm - "tok rozumowania, który polega na centralnym umiejscowieniu własnej osoby w świecie. Niezdolność do akceptowania innych poglądów i postaw niż własne." Czyli tylko ja mam racje, a wszyscy wokół się mylą. No cóż jestem przekonany o słuszności moich poglądów i nigdy nie zakładam swojej porażki, mam plan na życie i nie słucham rad ludzi którzy próbują mi pokazać że można inaczej. To czyni mnie egocentrykiem aha, no trudno... Przynajmniej taka postawa ułatwia dążenie do celu i nie mam wątpliwości w którą stronę iść. Słucham rad innych ludzi zwłaszcza znanych grafików i couchów, bo są zgodne z moimi poglądami i jeszcze bardziej mnie nakręcają.

[Placebo]

Wybielanie oprawców i przemysłu porno? Ludzie, zlitujcie się! Co ja takiego złego powypisywałam, bo sama nie wiem.

Napisałam tylko, że nie powinniśmy się winić za to, że jesteśmy nieśmiali bo do niczego dobrego to moim zdaniem nie prowadzi, a tylko zaniża samoocenę, przynajmniej w moim przypadku - i jeszcze bardziej demotywuje i zniechęca do jakiegokolwiek działania. Inna sprawa, gdyby ktoś popełnił przestępstwo, choćby miał ciężkie dzieciństwo i był źle ukształtowany, (na co nie miał wpływu) to i tak powinien być ukarany. Ale czy my będąc nieśmiałymi jesteśmy jakimiś "oprawcami"?

[snap]

leniwa to na pewno nie jestem, lubię być w ruchu, ogranicza mnie oczywiście niechęć do kontaktu z innymi dlatego chodzę na długie spacery, biegam itp. Określenie egocentryka też do mnie nie pasuje, wręcz przeciwnie