18 Lip 2018, Śro 16:54, PID: 755493 
	
	
	
		Mój pierwszy pocałunek miał miejsce całe wieki temu, jeszcze w pierwszych latach podstawówki. 
Zwabiła mnie podstępnie do swojego domu gdy nie było jej rodziców. Sam pocałunek był niespodziewany, wręcz wymuszony.
Laska autentycznie by mnie zgwałtoliła gdyby nie udało mi się uciec
 :c-porzucony:
	
	
	
	
	
Zwabiła mnie podstępnie do swojego domu gdy nie było jej rodziców. Sam pocałunek był niespodziewany, wręcz wymuszony.
Laska autentycznie by mnie zgwałtoliła gdyby nie udało mi się uciec
 :c-porzucony:
	
 PhS
 


	
  Zero emocji.
	
			
	
	
 to nic nie zrobiłam, teraz bym już dała w ryj  
	
). W ogóle to sytuację zaaranżowała moja ówczesna koleżanka, która "pchała" mnie w różne rzeczy wiedząc, że jestem mało asertywna i dość podatna na sugestie. Stwierdziła, że najwyższa pora, żebym w końcu się z kimś całowała xD
 
 

	