Matura

[bułkownik]

...

[Gość]

napisałam, że masz rację, bo to brzmi arogancko, ale w dalszej części wyjaśniłam dlaczego. zmieniałam post 5 razy, mam nadzieję ze jasno się wyraziłam. (chyba nawet uwidoczniłam wiarę we własne umiejętności )

chętnie przeczytałabym zdanie innych maturzystów, w końcu po to "wskrzesiłam" wątek.

[SVR]

Wiara we własne umiejętności i pewność siebie zaprzecza istocie fobii społecznej.

Nonsens. Są rzeczy, bardzo konkretne, w których jestem doskonały, wtedy nawet wśród nieznajomych mogę czuć się jak ryba w wodzie. Wtedy jestem pewny siebie i wierzę w swoje umiejętności, bo doskonale wiem, że je posiadam. Co prawda zdarza mi się to rzadko, ostatnio coraz rzadziej... ale cóż - nadal się zdarza.

W istnienie swej fobii nie wątpię, bo doszczętnie rujnuje mi życie już któryś rok z rzędu, ale zwyczajnie spłyciłeś ten temat. Moim zdaniem faktycznie zagalopowałeś się w wysnuwaniu wniosków.

Zgadzam się wprawdzie z tym co napisałeś, bo moim zdaniem były to bardzo mądre i trafne wnioski, ale sprawdzające tylko w konkretnych sytuacjach i w przypadku konkretnych osób. Nigdy "zawsze", przecież wszyscy jesteśmy różni.

[oldrapper]

Siemano, witam wszystkich po dłuższej przerwie w udzielaniu się tutaj.
Pytanie do tegorocznych maturzystów - jak wam idzie?
Jak radzicie sobie ze stresem w takich ciężkich sytuacjach, jak to u Was wygląda?

Ja byłem strasznie pospinany w trakcie pisania polskiego, popisałem tam jakieś bzdury bo tematy były porąbane, w sumie to nawet nie chcę już o tym słyszeć, by się nie denerwować, okaże się jak będą wyniki xD
Ale majca już spoko.

Życzę powodzenia jutro na angielskim!!!

[kepik]

Ja miałem iść w tym roku ale stwierdziłem, ze moje umiejętności matematyczne są zerowe i chyba spróbuję w przyszłym roku.

[cod]

Ehhh... jak patrzyłem dzisiaj na tych wszystkich maturzystów (i maturzystki ) to mi się strasznie sentymentalnie zrobiło. Ja swój angielski pisałem równo 7 lat temu.

[Firia]

Chyba niewielu tu maturzystów
Mnie już też kilka lat minęło od matury :

[Gość]

Mam maturę za rok. Płakać się chcę jak o tym myślę.

[kepik]

To jeszcze dużo czasu przed tobą

[Gość]

Tylko rok, i tyle nauki że hoho. Mam wiele rzeczy do nadrabiania bo dotąd dużo olewałam. Tego okrutecznego polskiego to będę się uczyć od podstaw. Nie wiem właściwie po co... Chcę mieć wysoki wynik z matury ale po co mi polski w życiu...?

[cod]

po co mi polski w życiu...?

Żeby zdać maturę :-) W sumie tylko po to.

[Placebo]

Nie wiem czy mam śmiać się czy płakać jak myślę, że zaraz podchodzę do egzaminu dojrzałości.

[Gość]

o fuck, to tak dawno było